Czy mógłby ktoś racjonalnie wytłumaczyć dlaczego Malcolm zabił Sarę? Wiem, że ma na pieńku z Ra's, ale jeśli posłużył się Theą, aby tylko Arrow mógł mu pomóc, to dla mnie zachowanie Theii i pozostałych którzy wiedzą jest nierealne. Za takie coś powinni odwrócić się od Malcoma, albo nawet zabić go od razu.
Właśnie ja też nie rozumiem i mnie to wkurza. Bo rozumiem, że na czas tymczasowego sojuszu Oliver "zapomniał" o tym, że Malcolm zabił mu ojca, że zabił 503 osoby w tym Tommy'ego ale jeśli Malcom zabił Sarę tylko dla możliwości manipulowania Arrowem to to jest porąbane, jedyne logiczne opcje (dla mnie) są takie, że Sara zdradziła albo, że Ras kazał Malcolmowi to zrobić
(ta druga jest bardzo, bardzo naciągana) ale wtedy Malcolm by od razu użył tego argumentu więc nie wiem. Dziwne jest to, że Oliver nie zapytał nawet "Czemu to zrobiłeś?"
Mam nadzieję, że twórcy tego nie zostawią tak jak wyzdrowienia Olivera i że tą sprawę jakoś wyjaśnią.
Tak naprawdę jedyne zakończenie 3 sezonu jakie by mnie w tym momencie zadowoliło jest takie, że po ty jak Oliver i jego BFF pokonają ligę, Oliver mówi coś w stylu "Naprawdę myślałeś, że wybaczę ci, że zabiłeś Sarę" i Ollie pakuje Merlynowi 3 strzały w brzuch. Wiadomo dość przewidywalne ale dla mnie byłoby to jedyne wytłumaczenie tego, że Arrow współpracuje z Malcolmem.
Też tego nie czaje Malcom zabił Sare i Tommego i jego ojca. A on mu rękę podaje pfff
Też tego nie czaję, przecież nie raz przekonał się, że malkolm to dobry ściemniacz. Arrow gdyby miał trochę oleju w głowie to by powiedział mu tak: Co z tego że zabiłeś mi ojca, najlepszego przyjaciela, prawie mnie i wrobiłeś w gówno moją siostrę. Skoro tak bardzo chcesz chronić swoją córkę, nie trenuj mnie do pojedynku z Rasem tylko sam stań do walki i go zabij. Przecież tylko uczeń ma szansę pokonać mistrza. Nie mogę zmartwychwstawać w niejasnych okolicznościach w nieskończoność. Potem jak zginie Ras to się policzymy:)
Malcolm chciał nasłać Olivera na Ras'a. Wiedział, że jeśli ktoś zabije członka Ligi Zabójców, Ras będzie szukał jego mordercy. Sara miała za zadanie znaleźć Merlyna w Starling. Ten posłużył się Theą aby ją zabić. Malcolm chciał przez to zmotywować Olivera aby ten udał się na pojedynek sądowy z Rasem. Ponieważ gdyby Liga wiedziała że Thea zabiła Sarę, chcieliby oni jej śmierci. Więc Oliver aby ją chronić udał się zabić Rasa, co nie wypaliło ...
A skąd wiesz jak było? Na razie to tylko Malcolm powiedział o co kaman. A jemu zaufać to jak pójść na pewną śmierć.
Daje roślinę Thei nie wie o zabiciu,nie daje rośliny robi to z własnej woli.Czyli to co pisałem wcześniej.
No spoko i właśnie mi się wydaję że wie o tym kogo zabiła :) Całego szkolenia przez Merlyna nie pokazali nam w serialu :) Nie wiadomo co tam Thea wyprawiała
Trochę do tego nie pasuje jej zachowanie podczas treningów z Merlynem.Akurat on jest ostatnią osobą przed którą musiałaby ukrywać swoje mordercze intencje.Rozumiem przy reszcie "pacyfistycznie" nastawienie ale przy Merlinie ono trochę nie pasuje.Jeśli przyjmiemy że wiedziała co robi.
Jeśli by tak było to nie powinni pokazywać tego w scenach z Merlynem.Wtedy by to pasowało bo nie wiadomo by było jak to z nią jest do końca.W tej chwili słabo by to wyszło,bo taki słabo by to wyszło.Niemniej jakąś tajemnice ma,chodź myślę że może chodzić o co innego.
Być może masz racje. Być może nie. Przekonamy się niebawem jakie to tajemnice jeszcze mają Thea i Oliver