Doszedłem do trzeciego sezonu i raczej już go nie dokończę. Każdy w tym serialu jest turbonindżą. Wystarczy pół roku szkolenia z mistrzem zakonu, żeby móc stawić czoło szkolonym przez lata wojowników i łapać strzały w locie. Odbijanie lecących strzał każdy chyba wyssał z mlekiem matki.
Wątki osobiste są tu bardziej czerstwe niż w Beverly Hills 90-210. Sceny walki po prostu bawią, no a wątki "naukowe" to bełkot wyjęty z drugorzędnych produkcji z lat 80.
A czego się spodziewałeś po serialu na podstawie komiksu? Jak chciałeś konkretów naukowych to trzeba było przeczytać FIZYKĘ KWANTOWĄ natomiast jeśli chciałeś rozbudowanych wątków osobistych to przeczytaj Harlequina albo Daniel Steel. Pytanie. Dlaczego wybrałeś ten serial do oglądania?
Nie no bez jaj: pseudonaukowy bełkot można sobie spokojnie odpuścić bez żadnego uszczerbku dla czegokolwiek niż długość odcinka (co dla mnie jest akurat wadą, bo jeśli trwa on 40 a nie straciłby, gdyby to skrócić do 20, to jest to tylko strata mojego czasu).
Jeśli uważasz, że serial nakręcony na podstawie komiksu musi być debilny i płytki, to znaczy, że nie masz pojęcia o komiksach i nie oglądałeś "Punishera" albo o nim zapomniałeś.
J.w. polecam Fizykę Kwantową i odpuść sobie seriale tego typu, po ch.. masz tracicć swój cenny czas? Rozumiem, że ktoś Ci lufę do skroni przykłada? Na szczęście tylko ty uważasz ten serial za debilny. Ps. Nie wycieraj sobie gęby Punisherem bo bo go obrażasz.
Podsumowując; kończę tę debatę, nie zwykłem jako dojrzały facet wchodzić w polemikę z 13 latkiem. Nie pasi nie oglądaj, bo ja ze smakiem obejrzałem i "bajkowego" Arrowa i "realistycznego" Punishera. Pzdr.
Dziubasku Punisher nie jest realistyczny, nie tylko ja uważam ten serial za debilny, no a odpowiadanie zarzutami o młodym wieku to typowa erystyka (w tym przypadku to połączenie argumentum ad hominem i ad personam) - użycie jej zwykle jest próbą maskowania braku argumentów merytorycznych.
Podsumowując: to forum jest nie tylko dla ludzi, którzy lubią dany film czy serial i jeśli tak emocjonalnie podchodzisz do tego, że mi się on nie podoba i potrafię konkretnie to uzasadnić, to może oznaczać, że zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu a to zwykle nie jest najzdrowszym podejściem.
Baw się dobrze przy tym serialu - ja się przy nim galancie uśmiałem.