Arrow (2012-2020)
Arrow: Sezon 2 Arrow Sezon 2, Odcinek 14
Odcinek Arrow (2012-2020)

Czas zgonu

Time of Death 42m
8,6 2 036
ocen
8,6 10 1 2036
Arrow
powrót do forum s2e14

S02E14

ocenił(a) serial na 4

JA PIER**LE czy ten serial może być jeszcze lepszy?????????
Co za zakończenie!
W ogóle kozacki odcin - może i akcji, jak i Clock Kinga było mało, ale i tak się działo. Obyczajowe wątki też spoko, w końcu ktoś wszystko wygarnął Laurel tak, że aż się ogarnęła. Wszystkie kobiety Strzały zamiast smęcić i siedzieć w depresjach to uśmiechnięte i piękne - czego chcieć więcej?

użytkownik usunięty
HankMoody

dokładnie, genialne zakończenie

HankMoody

Zakończenie odcinka spowodowało u mnie opad szczęki, Nie małym szokiem było dla mnie także zagadka kim jest córka tego pilota. To też spowodowało u mnie opad szczęki. Teraz będę czekał na napisy jak się pojawią, ale z tego co wiedziałem w zapowiedziach odcinek 15 również będzie bardzo ciekawy. Szkoda tylko ,że serial znowu uda się 2 tygodniową przerwę :(

ocenił(a) serial na 8
HankMoody

zakończenie wymiata:) z tą córką pilota można się było już w trakcie domyślić wiec to akurat dla mnie nie było suprise, ale Slade, to już co innego. Zobaczymy co będzie dalej. Felicity nieźle odwalała dzisiaj.hihi :D

ocenił(a) serial na 9
bzyczek881126

następny odcinek 5 marca więc nie ma dwutygodniowej przerwy :)

ocenił(a) serial na 9
bzyczek881126

Z córką to od razu wiedziałem jak powiedział "zaopiekuj"....... Ale Manu Bennet jest świetny, chyba ogólnie ze wszystkich najlepszy we wszystkich sezonach Spartakusa i teraz może ponownie przyćmić wszystkich, aż dziwne, że w niczym "wielkim" nie zagrał...... Dobrą też dostał postać :). W obydwu serialach :). W sensie on świetny do tych postaci :P.

ocenił(a) serial na 8
tomciog18

Manu Bennet zagrał w Hobbicie, chociaż niezbyt do siebie tam podobny, ale fakt aktor świetny :) i ten głos...

ocenił(a) serial na 9
bzyczek881126

No wiem, ale tego nie liczę, więcej komputera jak aktora :/. To już więcej aktora np. w nazgulach a i tak nikt nie spamięta kto grał nazguli... To się raczej nie liczy :(.

ocenił(a) serial na 6
HankMoody

Musze przyznać poziom serialu wzrasta z każdym kolejnym odcinkiem (w przeciwieństwie do 1 sezonu)... warto było czekać tyle czasu. Scena ze Sladem - jak @jaskier18 napisał "opad szczęki".

ocenił(a) serial na 7
HankMoody

Odcinek był ogólnie świetny, ale końcówka najlepsza. Mam nadzieję, że teraz będzie więcej Slade'a i że zakończą szybko związek Sary z Oliverem.
Laurel jest irytująca, dobrze, że Ollie jej wygarnął, bo na to zasłużyła, ale z drugiej strony przyprowadzenie Olivera na to spotkanie rodzinne było głupie i nie na miejscu.
Oprócz końcówki to najbardziej podobała mi się jeszcze Felicity i Kord Enterprises, strasznie chciałabym zobaczyć Teda Korda w serialu. :D

ocenił(a) serial na 10
Katie_Scarlett

Nie martw się, jeśli Slade nie zaszlachtuje Sary, to zrobi to Felicity (jealousyyyyy) :P.

ocenił(a) serial na 7
pl_szajba

Haha, oglądanie zazdrosnej Felicity jest zabawne. :D Ja lubię Sarę, nie lubię jej związku z Oliverem, ogólnie mnie wątki romantyczne w tym serialu denerwują. Jedynie właśnie chciałabym, żeby Felicity kiedyś zeszła się z Oliverem, ale na razie jest na to za wcześnie. :D
To, że Sara zginie przez Slade'a jest bardzo prawdopodobne. Szczególnie, że Laurel ma podobno być Black Canary. W każdym razie i tak liczę na to, że Slade im wszystkim skopie tyłki w przyszłym odcinku :D

ocenił(a) serial na 10
Katie_Scarlett

No to przybij piątkę, bo Slade jest zdecydowanie moją ulubioną postacią w serialu :D. Nie powiem "podoba mi się", żeby nie zabrzmiało gejowsko, ale chyba nie zabrzmi tak stwierdzenie, że ten bohater jest naprawdę niesamowity i bardzo się jaram nim oraz jego relacjami z Oliverem, a gdybym był bogaczem, to bym sobie chętnie sprawił dla samego kaprysu jego pancerz Deathstroke'a xDD.

ocenił(a) serial na 7
pl_szajba

HIGH FIVE! :D Też jest moją ulubioną postacią i fajnie było, kiedy przyjaźnił się z Oliverem, ale to na ich nienawiść/rywalizację czekam najbardziej. Oby im skomplikował życie, może mniej będzie wątków miłosnych. :D

ocenił(a) serial na 10
Katie_Scarlett

Jak to, to nie będzie wątku miłosnego pomiędzy Oliverem a Sladem? :/ Taki suchar na dobranoc :P. Tak na serio to też mi się zdaje, że mniej uwagi będzie poświęcane na wątki miłosne, ponieważ Slade im nie da za bardzo czasu na romansowanie :P.

pl_szajba

Nie zdziwiłabym się jakby sam romansował z Moirą lub przynajmniej ją czarował. Wszystko w ramach zemsty na Oliverze.

ocenił(a) serial na 10
bambi_8

"On nie uratował mojej ukochanej przed śmiercią - ja nie uratowałem jego matki przed ciążą." :P

ocenił(a) serial na 7
bambi_8

Moira to ma szczęście z tymi facetami, też bym się nie zdziwiła, chociaż ta wizja jest... dość dziwna. ;)

Katie_Scarlett

Chyba Sara nie zginie w tym sezonie, wydaje mi się, że do będzie Diggle. Sara dopiero co się pojawiła, po jej uśmierceniu powstało by wiele wątków związanych z problemami rodziny Lance'ów, a to mogło by znowu przybić ten serial. Najlepiej jak by nikogo nie uśmiercali, no ale ktoś zginać musi :D

pl_szajba

Felicity nie jest zazdrosna o Sarę, lubi ją. Prawdą jest, że Felicity jest zakochana w Oliverze. Jednak na ten moment na pewno nie myśli, że mogłoby coś ich łączyć. Felicity musiała poczuć, że przynależy do teamu tak jak wcześniej. Stąd to całe jej zachowanie. Próba pokazania, że może być tak dobra jak Sara w tym co ona robi. Ostatecznie okazało się, że to ona pokonała Clocka.
Laurel wróci do życia uczuciowego Olivera jak bumerang. Tego jestem pewna. Taka jest dynamika tego serialu. Oliver może ją upokorzyć, przestać wierzyć, a ona i tak wszystko mu wybaczy i za pierwszym skinięciem pogna do niego.
Wielka szkoda, że Laurel wychodzi z dołka. Lubiłam jej sceny, gdy była na dnie. Co też teraz będzie z tą postacią i obiecaną silniejszą bohaterką ? Jak na razie pod koniec odcinka wróciła dawna, bezbarwna, bez ikry postać. Oliver dalej jest okrutny dla matki. Po co on się tak unosi, jak sam też jest hipokrytą. Jego pójście na obiad do rodziny Lance było bezmyślne. Ale jak to w serialu zrobionym w USA, po 1 odcinku lekkiej burzy wszystko wróciło na swoje miejsce. Życie toczy się dalej, a Oliver próbuje być dawnym Ollim w życiu prywatnym. Jakby zapomniał, że tamtego dawno zniszczyła wyspa. Odcinek był raczej średni, z tych na przeczekanie do lepszej akcji. Dopiero koniec i Slade, jak zawsze podniósł poziom. Co by ten serial zrobił bez tej postaci ? Nawet jak jest go mało i tak to jego się zapamiętuje po seansie. Teraz jest na co czekać. Jak będzie wyglądał plan Slade'a, skoro nie jest już szarą eminencją ?

ocenił(a) serial na 10
bambi_8

No też nie rozumiem, czemu Oliver jest na matkę tak bardzo cięty, w końcu sam okłamuje swoich bliskich na codzień xD. Hipokryzja lever: over 9000 :P. Zgadzam się, że Slade podnosi poziom, pisałem już w poście ciut wyżej jak bardzo wielbię tą postać :P. A jego plan? Cóż, na dzień dobry chce zapewne zastraszyć Olivera, sprawić, żeby ten robił pod siebie ze strachu (co już się udało, bo Amell całkiem ładnie zagrał na końcu paraliżujące przerażenie na widok starego druha). Potem zbliży się pod jakimś pretekstem do jego bliskich (może będzie pomagał Moirze w kampanii itp.?), by następnie uderzyć w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Szczerze mówiąc - choć wiem że za cholerę się na to nie zanosi - po cichutku liczę na to, że panowie się jednak pogodzą. Ok, Shado nie żyje bardzo bardzo pośrednio przez Olivera. Ok, Oliver zataił przed Sladem dokładne okoliczności jej śmierci. Ok, Mirakuru porządnie namieszało Wilsonowi w głowie. No i nie wiemy jak wyglądało dokładnie ich ostatnie spotkanie na wyspie, choć wiadome jest, że niezbyt przyjemnie. Ale przecież sytuacja w jakiej Ollie, Shado i Sara się znaleźli nie pozostawiała zbyt dużo pola manewru, no co on miał zrobić? A szczegóły zataił po prostu ze strachu. Slade jest wystarczająco kumaty, żeby to zrozumieć, pytanie tylko jak bardzo zaślepia go irracjonalna poniekąd nienawiść. Tak czy inaczej, liczę na dobre show, co jest więcej niż pewne, bo sądząc po zwiastunie kolejny odcinek zapowiada się przekozacko :D.

pl_szajba

Nie wierzę, że Slade mógłby wybaczyć Oliverowi. Slade kochał Shado, a ona zginęła, bo Oliver jej nie wybrał. Już to mogłoby niektórym wystarczyć. Nie ważne, że Oliver zrobił to pod przymusem, bo Ivo tego żądał. Liczy się fakt, że Oliver był z Shado w związku, ona mu ufała, a poświęcił ją dla innej. Tymczasem Slade pewnie oddałby własne życie dla Shado. Fakt, że Oliver skłamał na samym początku, nie miał odwagi wyznać Slade'owi jak było, też może obciążać Olivera. Okazał się w tamtym momencie tchórzem.

ocenił(a) serial na 10
bambi_8

No właśnie motyw jest taki, że on nikogo tak naprawdę nie wybrał, i nie rozumiem, dlaczego sam sobie to wmawia. Zobacz tą scenę jeszcze raz. Ivo wycelował w Sarę i nie strzelił natychmiastowo, dając Oliverowi czas na reakcję. No i naturalną reakcją było zasłonić ją i krzyknąć, by jej nie zabijał. Wtedy Ivo wycelował w Shado i strzelił od razu, nie dając czasu na nic. Gdyby wycelował w Shado, założę się, że reakcja Olivera byłaby taka sama - podbiegłby i ją zasłonił. Po prostu przeżyła ta, której Ivo zagroził jako pierwszej. W tych okolicznościach, jako Slade, nie wiem czy byłbym w stanie się dalej przyjaźnić z Oliverem (choć z czasem pewnie tak), ale zdecydowanie byłbym w stanie mu wybaczyć (z resztą, na litość Boską, tu nawet nie ma czego wybaczać!). Zgadzam się natomiast, że Oliver schrzanił nie mówiąc Sladowi wszystkiego wprost od razu, tu zachował się jak tchórz. To rzeczywiście działa obciążająco. Z resztą Oliver sam powiedział, że gdyby wyznał mu wszystko szczerze na samym początku, to pewnie jakoś by do niego trafił i by się dogadali. Uważam, że zdecydowanie miał rację.

ocenił(a) serial na 8
pl_szajba

na rozejm nie ma co liczyć, na tym konflikcie opiera się sezon, kto wie może temat pociągnął dalej, zobaczymy...:) Slade powoli i wyrafinowanie zacznie mieszać w życiu Oliviera, ciekawie byłoby zobaczyć jak niektórzy się od niego odwracają, pod wpływem Slade'a (np. Felicity, Diggle- oczywiście na krótką metę ;p)
co do Sary myślę że nie dożyje następnego sezonu. nie podoba mi się pomysł jakoby Laurel miała w przyszłości zostać Black Canary, po prostu nie pasuje mi to do aktorki i postaci przez nią wykreowanej.

ocenił(a) serial na 10
bzyczek881126

Ha, że na rozejm nie ma co liczyć to ja wiem, od tego zacząłem swoją wypowiedź na ten temat xD. Tak się tylko zastanawiam i teoretycznie rozważam. Uważam po prostu, że ten konflikt - choć bardzo ciekawy i emocjonujący - ma bezsensowne podstawy.

pl_szajba

Wiem, że można to interpretować inaczej, ale Oliver mówi, że wybrał Sarę, dlatego jest pośrednio winny śmierci Shado. Z "Arrow" jest tak, że jak sobie napiszą scenarzyści tak ma być. Aktorzy źle zagrają, widzowie inaczej odbiorą scenę, a produkcja i tak upiera się, że jest tak, a tak.

ocenił(a) serial na 6
HankMoody

Boże ten serial idzie w stronę "Dynastii" najgorszy odcinek ,miziu miziu Sary i Oliego wyciekało z tego odcinka kilogramami(za dużo ,za dużo),szalejąca Felicity -coś nowego nawet T-Bag nie dał(choć robił co mógl) rady podnieść poziomu tego odcinka.Całe szczeście pojawił się Slade ,który mam nadzieję roz..erdzieli całe to kucykowe towarzystwo w "gwiezdny pył" i będzie jak dawnej.

ocenił(a) serial na 10
piekielny84

No fakt,z tymi całymi miłostkami Oliviera,to trochę przesadzają.Mnie osobiście to bardzo irytuje i denerwuje przy okazji.Mógłby się już trzymać jednej,a nie bez przerwy zmiana obozu.Najpierw wyznaje miłość,potem coś mu strzeli do głowy poleci do innej,potem znowu wraca itd. itp. Istny kocioł.A co do wątku "siłowego" to jest dobrze.Slade'a od razu polubiłem.Widać było od początku,że to nietuzinkowa postać i fajnie,że wykorzystali jego wątek w ten sposób,choć chętnie widział bym go w obozie Arrowa,ale to by było naciągane.Od momentu,kiedy w mieście pojawiło się Mirakuru i Olivier wspominał o ubocznych efektach jego działania,można było się domyśleć,że szykuje się coś ciekawego.Slade stanie się teraz dla Oliviera tym,kim był Norman Osborn dla Petera Parkera-największym koszmarem.

ocenił(a) serial na 4
mario_1981

bez kitu, też od razu sobie to skojrzyłem z Normanem :D Slade to będzie taki gość, który nie tylko życie Strzały zamieni w koszmar, ale i Olivera też. Nie tylko wszystkich bliskich mu pozabiera, ale jeszcze pewnie biznesowo też rozwali jego firmę :d Będzie psychicznie męczył, dawkując cierpienie powoli; jeśli scenarzyści tego nie skopią, będzie genialnie!

ocenił(a) serial na 8
HankMoody

Moim zdaniem ten odcinek był na słabym poziomie, szczególnie że Detektyw Lance nie potrafi się domyślić że Arrow to Oliver ;) on nie powinien nigdy się nazywać detektywem ;) Pomijając to słaba fabuła filmu i te jak ktoś już tu napisał miziu miziu było strasznie mdłe, jedynie z tego co mi się podobało to ta akcja przy rodzinnej kolacji i później to co powiedział Oliver do Laurel jak wybiegła z mieszkania. Sceny na wyspie takie sobie. Pan Tockman nawet dobrze zagrany , wolałem inne zakończenie z jego udziałem no ale cóż. No i tak już zmierzając do końca myślałem że mnie nic nie zaskoczy a tu proszę w domu Olivera Slade :) I od razu polepszył się klimat filmu :) od teraz raczej już będzie tylko lepiej bo Slade będzie częściej tak na prawdę w drugim sezonie wszystko się rozgrywa pomiędzy Oliverem i Wilsonem, a te wątki poboczne to takie zapychacze czasu, jedynym plusem tych zapychaczy są relacje Diggla i Felicity :) Dużo lepsze niż Olivera z każdą jedną "dupeczką" z tego serialu ;). Zobaczymy co pokaże Suicide Squad.

Podsumowując odcinek. 5/10, za Slade'a Wilsona aka DeathStroke, oraz za relacje Diggla i Felicity :) i za to że Lauriel została sprowadzona na Ziemię ;)

ocenił(a) serial na 7
Ra_s_al_Ghul

To już nawet nie jest zabawne, że Detektyw Lance nie wie, że Oliver to Arrow, nie tylko on już dawno powinien wiedzieć, wiele razy Arrow stał przed osobami, które go dobrze znały i nikt go nie rozpoznał. W komiksach wiele rzeczy przejdzie, w takim serialu powinni się bardziej wysilić z ukrywaniem jego tożsamości, dobrze, że przynajmniej Barry dał mu maskę, bo o malowaniu oczu wolę zapomnieć. :D
Co do 'dupeczek' Olivera - praktycznie z każdą ważniejszą kobietą łączyło go coś romantycznego, to jest jedna z najgorszych rzeczy w serialu jak dla mnie. Kiedy Sara wróciła do miasta miałam nadzieję, że będą tylko przyjaciółmi i będą razem współpracować, cieszyłam się jak przedstawiono Nyssę i jej związek z Sarą, ale na końcu oczywiście nikt nie oprze się Oliverowi. :P
Kiedy pojawi się Suicide Squad tak w ogóle?

ocenił(a) serial na 8
Katie_Scarlett

Z tego co pamiętam to w 16sty odcinku. No dokładnie powinni się postarać bo sami mówili, że ich serial jest taki dojrzały i poważny przy pierwszym sezonie ;) hehe widocznie zapomnieli o tym ;p No Nyssa spoko ale wole Talię ;) przynajmniej Talia mnie nie zabiła ;p hehe a tak poważnie to myślę, że jak się pojawi Nyssa z powrotem to chyba zabije Sare(na szczęście, bo nie lubię tej aktorki) z rozkazu ojca ;) Bo przecież twórcy zapowiadali dużą przemianę Laurel w superbohaterkę, no to nie może być dwóch Black Cannary ;p Takie mam tylko przeczucie. No nic trzeba czekać na kolejne odcinki. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 7
Ra_s_al_Ghul

Oj, w komiksach nikt nie umiera na stałe, nie możesz mieć do niej pretensji o taką błahostkę :D Również wolę Talię, pewnie dlatego, że więcej z nią komiksów czytałam, ale też ze względu na Damiana. Kocham Damiana :D
Co do powrotu Nyssy, przypuszczam właśnie, że jeszcze ją zobaczymy, ale wtedy już nie będzie taka 'łagodna', podejrzewam, że poniosła konsekwencje uwolnienia Sary.
Laurel jest dla mnie najbardziej irytującą postacią w serialu, dlatego nie podoba mi się pomysł, że ona będzie Black Canary. :(
Pozdrawiam i ja :)

ocenił(a) serial na 7
HankMoody

Czy Olivier wiedział, że Slade żyje? Nie wyglądał na bardzo zaskoczonego gdy spotkał o w swoim domu.

Slavic

Odcinek taki sobie. Wiadomo scena ze Sladem najlepsza w calym odcinku. Nie lubie Sary jak BC dziwnie sie zachowuje i bezsensowne cwaniackie teksty. O Laurek nie bede sie wypowiadac. Wkurzajace jest to ze Oliver puka kazda laske ktora przewija sie w serialu i Felicity zachowujaca sie jak jakas nastolatka zakochana w gwiezdzie. Mogliby skonczyc juz watek zakochania Felicity. I uwazam ze w serialu jest zza malo Diggle'a. Przewija sie gdzies mowiac 2zdania i to wszystko. I za duzo romantycznych scen jest blee ile mozna.. miejmy nadzieje ze reszta odcinkow do konca sezonu nas nie zawiedzie :)

ocenił(a) serial na 8
Slavic

Nie wiedział. Mówił wcześniej Roy'owi że musiał 'umieścić strzałę w jego oku', jakby właśnie grożąc mu że jeśli on nie będzie kontrolował swoich nowych umiejętności to będzie musiał go zabić. No i moim zdaniem akurat wyglądał na zaskoczonego.

Slavic

Oliver na pewno nie wiedział, że Slade żyje. Mało widoczne zaskoczenie na twarzy Olivera to albo jego dobre opanowanie nerwów, albo słaba gra Amella.

ocenił(a) serial na 9
bambi_8

Na pewno wiedział, że żyje co się dowiemy pewnie w retrospekcjach z wyspy w 3 lub 4 (a może i 5 :P) sezonie, tak jak wiedział że Sara żyje.....

ocenił(a) serial na 7
HankMoody

A mnie osobiście ciekawi co stało sie z rodziną Slade'a. Z tego co kojarzę to w którymś odcinku podczas retrospekcji z wyspy rozmawia z Olivierem o swojej rodzinie tzn. żonie i dziecku bodajże synu.

agsk

Odcinek mimo wszystko był średni, troche akcji z odcinkowym przeciwnikiem ze znanym schematem "raz sie nie udało, drugi raz sie uda". Slade jak zawsze podnosi poziom, choć akcja z nim trwała niewiele, sam widok Olivera gdy go zobaczył i ten ich uścisk ręki jakby mieli zaraz sie pozabijać był świetny. Promo 15 odcinka zapowiada się epicko! Według mnie, plan Slade po części i tak musi wypalić, ktoś w końcu zginie. Roy dopiero wchodzi na główną postać, Digle-Felicity wątpie, matka jest zbyt ciekawą postacią a Thea to wątek rodzinny Olivera. Zanosi się na Sare. Chociaż ciężko sobie wyobrazić Laurel podczas walki..

Slade ponoć dostał w oko strzałą od Arrowa, więc raczej Oliver myślał że zginął, zresztą skoro przeżył to co robił przez 3 lata? Oto jest pytanie. Wkrótce i Sara zniknie skoro ma trafić do ligii i nie ucieknie z wyspy razem z Olim. Oby w 3-5 latach z wyspy nie pojawili się tam kosmici.. :D może moce członków ligii sprawiedliwych czy Flasha nie będą go tak dziwić.. obym tylko żartowal :)

Wracając.. Denerwuje brak Roya na misji, chyba zbyt się podjarał że jest w ekipie i już się tam nie pojawia.. Po prostu czasem autorzy zapominają o postaciach na jakiś czas by potem robić jeden wiekszy z ich udziałem odcinek. Jak np. niedługo z Diglem.

ocenił(a) serial na 8
lisinio

hehe no to fakt mam nadzieję że z Twojego żartu jednak nic nie wyniknie, bo jednak nie chciałbym zobaczyć w tym serialu ManHuntera ;) czy Supermana ;p

HankMoody

Zgadzam się. To chyba najlepsze zakończenie odcinka jakie widziałem w tym serialu. Teraz pytanie, dlaczego Slade i Olli tak bardzo chce go zgładzić, bo chyba nie tylko za Shado i za oko :D

użytkownik usunięty
Ounterios

no właśnie chyba za oko, jeszcze nie doczekaliśmy tych momentów na wyspie, ale pewnie Olli go po prostu zdradził czy coś w tym stylu i dlatego chce się odegrac:)

Może znowu wpadł w szał i "zabił" Sarę na wyspie, to by wyjaśniało obydwie kwestie - mianowice drugą "śmierć" Sary (o tym mówił Olli, i za to się pewnie odpłacił Sladowi

ocenił(a) serial na 9
Ounterios

Bo Sara pewnie powiedziała Sladowi jak było ze śmiercią Shado

ocenił(a) serial na 10
HankMoody

Bo po tej przerwie zapomniałem, czy ojciec Sary wie, że to ona jest za tą maską na oczach i lata z Arrowem po mieście? Z góry dzięki, bo nie chce mi się oglądać jeszcze raz poprzednich odcinków aby się tego dowiedzieć.

ocenił(a) serial na 8
7tomas

Tak wie , widzial ja w akcji. Szybko sie polapal wiec wkurzajace jest ze nie potrafi rozpoznac Olliego ; p

ocenił(a) serial na 10
bzyczek881126

Zapominacie o jednym,to jest komiks.Mimo,że to serial fabularny i widzimy np. jak Arrow stoi naprzeciwko ojca Lauren,czy niej samej i niby dookoła nie panuje jakaś wielka ciemność,to w gruncie rzeczy można by sobie wyobrazić,ze faktycznie jest ciemniej i naprawdę ciężko jest poznać twarz Zakapturzonego.To tak samo,jak z Supermanem,że nikt nie rozpoznał w Clarku herosa,choć z perspektywy widza jest to sprawa oczywista,to jednak w świecie komiksowym zapewne wydaje się to mało prawdopodobne.Tutaj być może mamy troszkę inny świat,bardziej przyziemnego bohatera i musiał on bardziej uważać,żeby "nie wpaść" ale mimo tego,zapewne mało kto byłby skłonny uwierzyć,że ten "bogaty dupek" może się uganiać nocami po mieście z łukiem.Ludzie,którzy są najbliżej niego,mogli by coś podejrzewać,ale inni ludzie już niekoniecznie.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

Racja ;) zapomnialam o Supermanie ; p i jego ukrytej twarzy za szklami okularow. Az mnie naszedl teraz sentyment do Tajemnic Smallville. Pozdro dla fanow obu seriali :)

ocenił(a) serial na 6
bzyczek881126

Tylko zapomnieliście o jednym ,tutaj Oliver przebiera się za "strzałkę" ,a Superman za Kenta,więc sam fakt nie rozpoznania go ,to może nie nie wiedza komisarza tylko ukrywanie prawdy.

ocenił(a) serial na 7
HankMoody

W tym serialu głupie momenty przeplatają się z tymi naprawdę dobrymi. Zrobili z Laurel alkoholiczkę, wyglada to komicznie. Nie wiem po co ciągnąć ten wątek z Felicity(uderzanie do Oliego). Propsy za ściągnięcie do serialu Teddiego z Prison Break'a. Świetny aktor, w uj go lubię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones