Nie podoba się, że Arrow biega po mieście z zamaskowaną panienką w blond peruce. Śmieszy mnie to po prostu. Wiem, że serial jest oparty na komiksie i nie mam nic do Sary, ale nie chce żeby tworzyli drużynę "superbohaterów" w rodzaju Batman i Robin czy też Kobiety Kota. A ta cała Liga Zabójców i Sara w swoim kostiumie stwarzają ten "komiksowy" klimat, który w ogóle mi nie odpowiada. Wolę myślec o Arrow jak o bojowniku, mścicielu w stylu Robin Hooda. Facet z krwi i kości, po przejściach, które uzasadniają jego sprawnośc i siłę. Musi się ukrywac, wiec ok niech będzie kaptur i maska, ale jak dla mnie to powinna byc jedyna tego rodzaju postac w serialu. Siłom nadprzyrodzonym i superbohaterom w tym serialu mówię stanowcze nie.

W 1 sezonie była Huntress, piękna kobieta i nie miała tak tandetnego kostiumu.

Póki co,to za dużo "sił nadprzyrodzonych" tu nie było.Sara też nie jest jakimś mutantem,tylko osobą z krwi i kości,ale świetnie wyszkoloną,a że nosi "maskę i kostium" to już tak musi być.W ogóle,nie ma sensu czepiać się komiksowości serialu,bo taki ma właśnie być.Wiadomo,że co za dużo,to niezdrowo,ale jak dla mnie,to póki co nic tu nie jest przesadzone.Arrow to bohater Universum DC i zarzut,że niepotrzebnie pojawiają się tu inne postaci z tego universum,uważam co najmniej za śmieszny.To prawie tak,jak by zarzucać,że niepotrzebnie w Supermanie pojawia się np. Batman.Nie oglądałem nigdy Tajemnic Smallville,ale z tego co wiem,to tam jest dopiero pomieszanie z poplątaniem i chyba wiele osób to oglądało/ogląda.Ja rozumiem,że dziwnie niektóre rzeczy wyglądają w serialu,który na pierwszy rzut oka wydaje się serialem przyziemnym,o normalnym gościu,który po traumatycznych przeżyciach postanowił zostać mścicielem,ale obecność innych "egzotycznych" postaci z tego universum jest w pełni uzasadniona i należy się z tym pogodzić.Poza tym,to Arrow nie jest jedynym bohaterem bez super mocy.Gdyby kiedyś ktoś postanowił zekranizować następnego podobnego do Arrowa,to też ma to opowiadać tylko o nim?Nie można się ograniczać.To raczej wątki "romantyczne" powinny zostać okrojone do minimum,bo mnie osobiście to męczy w tym serialu.Niby nie jest tego dużo,ale czasem mnie to denerwuje,bo robią z tego telenowelę" każdy z każdym".