Początek niesamowity - uwielbiam Hioba. Facet jest genialny, trochę mnie rozśmieszyło jak wpadł na to auto odrazu jak wybiegł z kościoła. Swoją drogą dziwne jest, że ludzie tego księdza nie pojechali za karetką do szpitala odrazu. Niewątpliwie nowy wątek tego policjanta, który zastępuje agenta z FBI i odrazu rozpoznaje Hooda. Swoją drogą Hood chyba odpuszcza sobie Carrie i już mu tak na niej nie zależy jak kiedyś. Świetny odcinek, dużo akcji, dużo emocji :)
dobry odcinek. szczególnie podobała mi się scena, jak człowiek Proctora po zabiciu skina, idzie zabić striptizerkę, no i ta muzyka w tle - coś pięknego. przeczuwam, że jeden z głównych bohaterów zginie w finale, tylko kto, może Carrie?
Oby nie Hiob :D Kurczę kocham tego gościa, rzeczywiście muzyka w tle, gdy idzie zabić tę cycatą striptizerkę genialna. W ogóle dalej nie poznaliśmy jego imienia/nazwiska, co nie? :)
No to ja jestem chyba jakiś głuchy. W którym odcinku było mówione jak się nazywa? Pamiętasz może? :/
Nazwisko Burton padło przynajmniej raz, podczas jednej z rozmów Rebeki z Proctorem w 1. sezonie, a Clay to nie wiem, musiało gdzieś paść.
W Evil for Evil gdy Proctor jest w więzieniu, mówi że do jego domu dostęp mieli tylko Rebecca i Burton, a wcześniej w przedostatnim odcinku pierwszego sezonu podczas śniadania Proctor mówi, że chce zabrać Rebekę na spotkanie biznesowe na co ona odpowiada: Przecież masz Burtona. imię może rzeczywiście na razie nie padło, albo ja przynajmniej na tę chwilę sobie tego nie przypominam, jednak brzmi ono Clay. I osobiście mam nadzieję, że w trzecim sezonie zobaczymy go więcej razy.
Według jednej z recenzji (wolnej jednak od spojlerów) oraz ankiet z spoilertv, można już powiedzieć kto na pewno nie zginie oraz kto ma duże szanse na to by umrzeć w finale. Na szczęście prawie wszyscy moi ulubieni bohaterowie są bezpieczni.
Póki Job/Gob nie zginie to w sumie jestem zadowolony. O tym że to kolejny niesamowity odcinek to nawet nie wiem czy warto wspominać.
Tak, świetny odcinek co najważniejsze dużo akcji no i oczywiście Hiob :D Moment kiedy Clay idzie udusić striptizerkę + ta muzyka w tle coś epickiego. Jestem ciekaw czy wszyscy ludzie Rabbit'a są z Ukrainy bo można było zauważyć, że ten facet w szpitalu nawiązał rozmowę z Carrie po ukraińsku najpierw był Olek teraz ten pracownik Rabbit'a który był w szpitalu kolejny Ukrainiec.