PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644764}

Banshee

2013 - 2016
8,0 23 tys. ocen
8,0 10 1 22798
8,2 12 krytyków
Banshee
powrót do forum serialu Banshee

Otóż jest sobie spokojne miasteczko gdzie nikt nikomu nie zawadza, bo jest Proctor. pojawia się szeryf i booom. ale nikt nic nie nie podejrzewa. wszystko mu sie udaje.
Akcja z kradzieża obrazu jest jedną z wielu wisienek na tym torcie.
Filmik na yt obejrzało z tego co kojarze koło 250k + reportaż w tv i nikt nie poznał Hood'a?
Wielki wybuch gdzie ginie burmistrz i cisza? serio wy to łykacie?
Jestem na drugim odcinku drugiego sezonu i kolejny absurdy. Posterunek został ostrzelany i tylko 2 agentów zajmuje sie sprawa? za grubo.
Rabbit podobno taki wielki gangster i z pewnościa nie mają materiałow z przed 15 lat (Hood i Ana razem z Rabbitem na zdjeciach).
Hiob uczestniczył w tej całej strzelaninie razem z policjantami, ale nie moga go powiazac z byciem strażnikiem w trakcie napadu?
nie zbieraja dna i innych tego typu pierdół? CHOCIAZ HOOD MIAL REKAWICZKI (szok).
moze mi jeszcze powiecie, ze akcja z synem szeryfa wyjdzie dopiero pod koniec sezonu (wtedy to juz na głos x100). Ale podczas ceremonii, Gordon coś mówi o miesiącu/miesiącach - wiec tym bardziej >.<

Zacząłem jakoś rok temu i dotarlem chyba do 7 odcinka, ale zrezygowalem z powodu mało realistycznej fabuły. Chociaż wciąga w jakimś stopniu. tego nie mogę mu odmówić.
Szkoda, że Burton miał tak mało scen, bo postac ma spory potencjał.
oglądam dalej, bo to jeden tych seriali co są kompletnie głupie, ale wciągają.
+cycki.

ocenił(a) serial na 10
amanseo

Cóż mogę jedynie powiedzieć to co zawsze odpisuję - taka jest konwencja serialu: postmodernistyczna, komiksowa w stylu filmów sensacyjnych z przełomu lat 80tych i 90tych. Tak jest naszpikowana absurdami aż po granice i jeśli by się doszukiwać błędów i nielogiczności to to co wymieniłeś to byłby tylko ułamek. Równie dobrze można podać za przykład to dlaczego Hood (niemal) co odcinek dostaje tyle ciosów od przeciwników a jednak w kolejnym jest cały i zdrów czy też wymieniana przez wielu jako straszna wada serialu ciągnąca się przez prawie cały ósmy odcinek walka Carrie z Olkiem. W przypadku takiej konwencji patrzenie na realność serialu i wymienianie jego sprzeczności z rzeczywistością mija się z celem. Przyznaję, też czasem podczas oglądania (czy też po samym seansie) zaczynam zastanawiać się nad niektórymi rzeczami, ale potem odgarniam je od siebie przypominając sobie o konwencji serialu.

ocenił(a) serial na 10
amanseo

Ech, napisałem dość długi komentarz i nie wiem czemu się nie pojawił, więc teraz tak tylko w skrócie: te wszystkie "głupoty" i absurdy serialu wynikają z jego postmodernistycznej komiksowej konwencji filmów akcji i sensacji z przełomu lat 80-tych i 90-tych. Takie jest założenie serialu i jak dla mnie było to już jasne od pierwszego odcinka i całego zawiązania akcji (główny bezimienny bohater zostaje przez niezwykły zbieg okoliczności szeryfem małego miasteczka), a wszystkie kolejne elementy tylko to potwierdzały. Wyszukiwanie wszystkich sprzecznych z realiami świata elementów mija się z celem moim zdaniem. Banshee to jeden z najbardziej nierealnych seriali na świcie, który nie jest przy tym żadnych s-f czy fantasy. Inaczej nie można do serialu podchodzić bo będzie się go źle odbierało.

amanseo

przestancie z tymi cyckami w tym serialu bo to jakas parodia

amanseo

Pośród peanów zachwytu nad tym dziełem szukałem czegoś takiego :D Same dziesiątki, serio? Obejrzałem w drugim odcinku motyw: OSTRY MELANŻ w stodole, wszyscy ćpają co popadnie, towar okazuje się trefny i kilka gimbusów idzie do piachu. Tymczasem grupa policjantów z klamkami w rękach planuje wejść do stodoły i uciszyć towarzystwo. Główny bohater wbija na rejw (:D) i ucisza strażników. Scena kończy się strzelaniną i zgonem jednego z piątoplanowych postaci. Wielki szok ! W tym odcinku szeryf posuwa też córkę lokalnego lidera amiszów. Za grubo