PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181823}
8,0 21 tys. ocen
8,0 10 1 21344
4,8 5 krytyków
Battlestar Galactica
powrót do forum serialu Battlestar Galactica

8.0?? Czy to się dzieje naprawdę?
To nie jest serial sci-fi, to Moda na sukces w kosmosie. Dramaturgia urągająca inteligencji (dla przykładu - największy geniusz ludzkości zachowuje się jak średnio rozwinięty gimnazjalista), wszechobecny patos i ckliwość (odcinek o terroryście, który wznieca bunt tylko po to, by doprowadzić do demokratycznych wyborów...), niekonsekwencja w zachowaniu postaci i ich płytkość, mnożące się wątki osobisto-romantyczne. Wątki psychologiczno-socjologiczne są na poziomie lekcji WOS-u, momentami z zażenowania nie wie się, czy lepiej natychmiast przerwać seans, czy oglądać to jako kampową szmirę.


Oczywiście serial ma parę zalet: początek (Miniseries) robi wrażenie, świetnie wyglądają sceny kosmicznych bitew, muzyka jest absolutnie przepiękna (coś dla fanów Dead Can Dance). Ale to za mało. Cierpliwości starczyło mi tylko na 2/3 pierwszego sezonu.

Chcecie kosmosu, obcych cywilizacji, futurystycznych technologii, egzystencjalnych dywagacji - tu tego nie znajdziecie. Omijajcie szerokim łukiem.

pierremika

jak ktoś nie ma uczuć tylko widzi samą akcję w sci-fi to tak mówi

ocenił(a) serial na 9
pierremika

Ha w swoim czasie byłym wręcz zagorzałym przeciwnikiem tej produkcji... dlugo meczylem 3 sezon... po kilku miesiacach dokonczylem;D opłacalo się, sezon czwarty wynagrodził mi wszystko z nawiązką. Podszedłem do tego "fenomenu" tylko dlatego by wyszukac jak najwiecej wad, uchybien, nielogicznych kwestii w scenariuszu itp(a ma pare "perełek"). dowalic moim znajomym od lat zakochanych w BSG..;D i wpadłem w sidła;D pozdr

pierremika

oj nie pier...l akurat Baltar zachowuje sie zajebiscie :) "Chcecie kosmosu, obcych cywilizacji, futurystycznych technologii, egzystencjalnych dywagacji " to doje..łes hahahha szczegolnie jesli chodzi o egzystencjalne dywagacje ktorych jest aż nawet za duzo! dodac nalezy twoja wtope z "(coś dla fanów Dead Can Dance)" nie znasz sie ani na DCD ani na muzyce z serialu jak i w ogole widac na czymkolwiek by ocenic ten serial! pozdro misiu!

ocenił(a) serial na 2
Syrinx

co nie zmienia faktu że to Moda na sukces w kosmosie. Scenariusz jak dla 12-latków, amatorskie aktorstwo, filmowanie "z ręki", które ma niby zwiększać dramaturgię a tak naprawde to raczej zakrywa niedostaki scenografi. Egzystencjalne rozterki są, a jakże, takie na poziomie emo, hehe. Brak wiarygodności postaci i znajomości ludzkiej natury jest miażdzący, liczba kretynizmów w każdym odcinku dochodzi do "legion". Próbuje oglądać jako autoparodie...

dany_s

facepalm! :D chcesz kaszane to polecam defying graviti a twoja ocena BSG jest calkowicie nietrafiona widac chyba ze nie obejrzałeś serialu! elo:P

ocenił(a) serial na 2
Syrinx

Boże mój, gdzie Battlestat Gallactica a gdzie naprawdę dobre kino s-f. Psychologia na poziomie serialu dla nastolatków, problemy społeczne pokazane w sposób prosty i łopatologiczny (ta "rozważna" pani prezydent, ten "zasadniczy" generał). Postacie jednowymiarowe, gra aktorska taka sobie. Te "egzystencjalne dywagacje" tez na poziomie lektury dla podstawówki. Powiem tak - seriali obyczajowych jest dużo, i to lepszych niż BG, a jeżeli chodzi o s-f to raczej nie można tego serialu podciągnąć pod tę kategorię. SF jest tu może 5%.

Anita_Eckberg

a kto oglada BSG z powodu "obyczajówki" ? jednowymiarowe? ahahha jaj jakies nie chce mi sie wgłębiać w temat bo za duzo pisania ...pozdro ubawiłaś mnie niezle :D chyba jednak 1 sezon tylko ogladalas:D o dziwo ma wysoka ocene na Filmebie co sie rzadko zdarza zazwyczaj oceny sa zaniżane ps to serial a nie "kino" jelsi nie zauwazylas i ma swoje ograniczenia nie tylko budżetowe ! ale co tu tlumaczyc ...dla mnie za całokształt dostaje ocene 10/10 mimo ze mial niekiedy wady ale dajace sie przepuscic przez przymrużone oko ale tka jest w kazdym serialu w kazdym gatunku trzeba poprostu znalesc swoja "nisze" ktora najbardzije cie trzyma w serialu a inne niepasujace traktowac wlasnie z przymrużeniem oka... akurat problemy spoleczne jak dla mnie to bylo ich az za duzo w tym serialu i polityki a aktorsto bylo najslabsze u Mlodego Adamy jak i Kary czasem pani prezydent irytowala za to baltar nr 6 , Tight i np jego zonka czy boomer swietne! i ksiądz tez:D ps co do tych dywagacji to znajdz mi takie dywagacje w lekturach podstawowcyh i szkół srednich buahahaha akurat ten serial jako pierwszy wprowadzil takie duze rozkminy i zwroty akcji czasem niezrozumiale dla nas ludzi bo tyczyl odmiennych spoleczenstw w dodatku tutaj spoiler (oni nie byli do konca tkaimi ludzmi jak my obecnie) i czekam na serial z przed roku 2003 gdzie pokazywano takie dylematy jak w tym serialu ... juz o samym konuc ktory nie byl happy nie wspominajac i poczatku oczywiscie gdzie nic nie idzie ku lepszemu, zostawia sie ludzi na pewna smierc, itp i jak zmienia sie zachowanie ludzi gdy jest ich co raz mniej i wszystko sie zaczyna sypac kulminacyjny byl 4 sezon nie wspominajac o zmianach poczynan Cylonow itp...nie ma 2giego takiego serialu tak calosciowo kompletnego i swietnie nakreconego ps czy ma wady jasne ze ma ale wynikaja one glownie z braku budżetu jesli chodzi o realizacje i drobnych zonkow w scenariuszu ale niestety jak sie bawi w roznych rezyserow roznych odcinkow itp to tak wychodzi pomijajacu juz sprawy telewizji i zasad rządzących sie rynkiem seriali... jak dla mnie zdjecia 10/10, montaz 9/10, muzyka 10/10 efekty sepcjalne (jak na serial ) 10/10 dzwiek i efekty dzwiekowe (jak na serial ) 10/10 , aktorstwo ogolnie 8/10, fabuła (pomijajac drobne wpadki) 9/10, ocena serialu po ogladnieciu wszystkiego wzrasta do 11/10! i wybacza sie kilka slabych odcinkow! ps jak SF w tym serialu to 5% TO LEPEJ NIC NIE ODPISUJ BO NIE MA O CZYM GADAC Z KIMS TAKIM JAK TY;)

ocenił(a) serial na 9
Syrinx

Dałem 9/10 za zakończenie - niestety całkowicie mnie rozczarowało. Wątek opery miał być tak ważny, a okazał się tak nieistotny. No i pomysł pętli - w sf jakże banalny.
Ale w dalszym ciągu jest to jedyny serial wielosezonowy, który obejrzałem do końca. No niedługo dołączy Breaking Bad.

ocenił(a) serial na 8
Karakuli

gdzie tu jest petla?

ocenił(a) serial na 9
jo_aotearoa

Mieszkańcy 12 kolonii pochodzą z mitycznej Ziemi. Ich niedobitki stają się przodkami Ziemian. To nie pętla?

ocenił(a) serial na 8
Karakuli

nie zupelnie tego tak nei odczytalam. petla to bardziej ostatnie zdanie o powtarzalnosci losu i rozwoju cywilizacji, ale to ze stali sie prodkami ziemian wynika z tego ze po prostu taka nazwe nadali nowej planecie wg mnie :)

ocenił(a) serial na 10
Karakuli

Chyba chodzi ci o cykliczność.
A zakończenie to taka trochę grecka tragedia - czego by nie zrobili to i tak są zdani na łaskę bogów. Stąd opera - teatr bogów, w którym ludzie są marionetkami i mimowolnie zmierzają do zaplanowanego celu.

Anita_Eckberg

Najwyraźniej myślisz o jakimś innym serialu, bo w Battlestar Galactica nie ma ani rozważnej pani prezydent, ani zasadniczego generała.
W kategorii "serial obyczajowy" Galactica jest prawdopodobnie jeszcze lepsza, niż jako serial science-fiction.

ocenił(a) serial na 8
pierremika

Wstęp - A na IMDB jest jeszcze wyżej w rankingu 8,8/10 ( doceniaja po niewczasie)
Od autora - skoro dałaś 3 /10 jednemu z moich ulubionych seriali to będę się czepiać i pytać.
Rozwinięcie - zarzucasz serialowi m. in. niekonsekwencję w zachowaniu postaci, a gdzie Twoja konsekwencja , piszesz, że jak ktoś szuka kosmosu to go tu nie znajdzie, a jednocześnie doceniasz sceny kosmicznych bitew, to albo te kosmiczne bitwy nie dzieją się w kosmosie albo wyraz kosmiczny pełni tu tylko funkcję hiperboli, hm, to jak jest ? Piszesz "......Dramaturgia urągająca inteligencji (dla przykładu - największy geniusz ludzkości zachowuje się jak średnio rozwinięty gimnazjalista)..." dając dowód, że niestety Twoja argumentacja ( zastrzegam, że nie oceniam Twoich walorów umysłowych , nie mam zamiaru nikogo urazić ) urąga inteligencji . Cóż bowiem wynika z przytoczonego wcześniej fragmentu zdania, że geniusz ludzkości ( zaraz mi przychodzi na myśl Einstein ) zagościł w tym serialu, a za nic nie mogę zgadnąć któż nim jest, załóżmy, że masz na myśli Adamę i co ? ON się Twoim zdaniem zachowuje jak ów gimnazjalista , niby w którym momencie, i jak jego zachowanie, infantylne jak twierdzisz wpływa na dramaturgię, bo sama trywialność niekoniecznie musi szkodzić dramaturgii, a tym samym czy wówczas szkodzi inteligencji ?
Zakończenie - bardziej doceniasz mini serię jak wnioskuję, ok, ale zanim coś komuś każesz ominąć szerokim łukiem to poprzyj to z łaski swojej czymś więcej niż ogólnikami typu wodolejstwo i pustosłowie.

ocenił(a) serial na 8
jagamiga1

PS
biorąc pod uwagę ewentualną ripostę nadmieniam, że z tym Komandorem to sarkazm, nie wiem czy udany. Udany?

ocenił(a) serial na 8
jagamiga1

Chyba Cie olali... xD

ocenił(a) serial na 8
morgana000

nie szkodzi, brak odpowiedzi to też odpowiedź świadcząca o słabości użytych w " założycielskim" poście argumentów :)

ocenił(a) serial na 3
jagamiga1

Wiesz, może też świadczyć - choć nie mu - o tym, że założycielowi wątku opadły ręce wobec miałkości argumentacji interlokutorów ;)

Ale ponieważ nie chce mi się pisać dwa razy mniej więcej tego samego, odsyłam ciut niżej do mojej odpowiedzi na post rybapa (rybapy?), w którym odniosłem się do dość podobnych zarzutów.

ocenił(a) serial na 3
pierremika

(choć nie musi - tak miało być:))

ocenił(a) serial na 10
pierremika

Gaius Baltar zachowuje się jak geniusza przystało, wijąc się wypowiedziami między rozmówcą a 6, naciągając każde zdanie tak, aby odpowiedzieć obu jednocześnie. Nie wiem, co masz na myśli z rzekomym zachowaniem jak gimnazjalista.
Płytkość postaci? Wymień. No dobra, sam potrafię wymienić: Helo i Lee. Ale to jedyne przypadki, które przychodzą mi do głowy.
Niekonsekwencja w zachowaniu? Masz na myśli to, że są osoby, które potrafią zmienić poglądy, albo dostosować się psychologicznie do danej sytuacji?
Wątki romantyczne - zgroza. No bo przecież ludzie naturalnie dążą do izolacji i wcale się nie parują.
"Wątki psychologiczno-socjologiczne" bełkot. Nie wiesz o czym mówisz, prawda?

Co mają wykręcone folki McCreary'ego wspólnego z darkłejwowym Dead Can Dance? Ewentualnie instrumenty w postaci cytr, fletów czy dud. Bo kompozycyjnie to nijak.

"Chcecie kosmosu, obcych cywilizacji, futurystycznych technologii, egzystencjalnych dywagacji - tu tego nie znajdziecie." mówi ktoś, kto nawet nie dooglądał do 1/4 serialu. Nie to żeby rzucać opinie na wyrost, no skądże.
Też dropnąłbym na pierwszym sezonie, gdyby mnie znajomy nie męczył, ale z innych powodów. Pierwszy sezon jest po prostu nudny jak flaki z olejem. Zajął mi blisko ROK. Dla porównania pozostałe trzy połknąłem w 2-3 tygodnie, siedząc po nocach, bo nie mogłem przestać oglądać.

ocenił(a) serial na 9
pierremika

"Chcecie kosmosu, obcych cywilizacji, futurystycznych technologii, egzystencjalnych dywagacji"

Ja kcę, ja kcę, zapodałbyś może jakieś przykłady, co warto by było obejrzeć.

ocenił(a) serial na 3
wisznu

http://www.filmweb.pl/film/Druga+Ziemia-2011-557992

http://www.filmweb.pl/film/Jądro+wieczności-2010-479716

http://www.filmweb.pl/film/Wynalazek-2004-108799

http://www.filmweb.pl/serial/Czarne+lustro-2011-640699

Bardzo polecam też książkę "Ślepowidzenie" Petera Wattsa - dostaniesz wszystko na raz: "kosmos, obce cywilizacje, futurystyczne technologie, egzystencjalne dywagacje" :)

ocenił(a) serial na 10
pierremika

Chyba nie widziałeś w takim razie SGU, skoro twierdzisz, że BSG to moda na sukces...

"Chcecie kosmosu, obcych cywilizacji, futurystycznych technologii, egzystencjalnych dywagacji - tu tego nie znajdziecie. Omijajcie szerokim łukiem."
Brednie

ocenił(a) serial na 9
pierremika

1. Kino sci fi nie musi być jednocześnie kinem akcji.
2. Doszukujesz się realizmu, a z drugiej strony narzekasz na brak klinicznej logiki. Ludzkie zachowania nie są logiczne.
3. Obawiam się że geniusz inteligencji często idzie w parze z ubytkami / problemami związanymi z osobowością. Zazwyczaj ludzie wybitnie inteligentni to jednocześnie dziwacy.
4. "odcinek o terroryście, który wznieca bunt tylko po to, by doprowadzić do demokratycznych wyborów" - nie rozumiem gdzie tu patos i ckliwość, ten człowiek był terrorystą (w tamtym czasie - później się to nieco zmieni) któremu zależało jedynie na dobraniu się do władzy.
5. Nie można oczekiwać od serialu sci fi ogromnej głębi postaci. Jeżeli szukasz tego, zamiast oglądać kino poświęć ten czas na czytanie ambitnej literatury. Jeżeli chcemy czerpać przyjemność z oglądania serialów (zwłaszcza starszych), nie ma rady, musimy wybaczyć trochę płytkości. To tak na marginesie, bo w BSG postacie są bardzo bogate, w porównaniu do wielu innych seriali, ale żeby to dostrzec trzeba pooglądać serię trochę dłużej. 2/3 pierwszego sezonu przy historii rozłożonej na 4 sezony to zbyt mało.

Obawiam się że autor wątku rozpoczął oglądanie serialu z negatywnym nastawieniem, a szkoda bo BSG jest jednym z najbogatszych seriali sci fi jakie widziałem :) (a trochę ich widziałem). W każdym razie to nie moja strata ale autora wątku :)

Co więcej chciałbym autorowi podziękować, uświadomiłem sobie że warto wyczyścić ewentualne emocje i negatywne nastawienie przed podejściem do serialów / filmów / książek, bo czasami przez drobny sceptycyzm można totalnie sobie zepsuć kawał świetnej zabawy !

ocenił(a) serial na 3
rybap

>>1. Kino sci fi nie musi być jednocześnie kinem akcji.

A trawa jest zielona. Nigdzie nie napisałem, że musi. Choć jeśli jedną z osi fabularnych jest wojna z inną cywilizacją, to trochę tej akcji mogłoby się przydać, nieprawdaż? Inną rzecz mogę stwierdzić z pełną stanowczością: kino sci-fi nie musi być operą mydlaną.

>>2. Doszukujesz się realizmu, a z drugiej strony narzekasz na brak klinicznej logiki. Ludzkie zachowania nie są logiczne.

"Ludzkie zachowania nie są logiczne". Naprawdę? A ja też słyszałem, że trawa jest zielona. Przypomnij mi też, proszę, gdzie pisałem o "klinicznej logice" Ale - dla przykładu braku tej "klinicznej logiki" - od geniusza ludzkości i wielkiego naukowca możemy oczekiwać, że nie będzie niszczył dowodów przeciwko sobie (scena z komputerem) w sytuacji, kiedy oczywiste jest, że wyjdzie na jaw, że to on zniszczył dowody i sam fakt ich zniszczenia będzie świadczył o jego winie. Naprawdę wymaga to "klinicznej logiki"?
Jaką logiką jest to, że kiedy w stanie wojny zdobywa się statek wroga (o zupełnie nieznanych nam rozwiązaniach technicznych),nie badamy go natychmiast i w gronie specjalistów, ale bawimy się w swoje ballady, romanse i inne ckliwostki, zaś statek zostaje "przebadany" przez jedną pilotkę (sic!) w kolejnym dopiero odcinku (a dodać należy, że było na to miejsce wcześniej, zaś BSG to nie "24 godziny" i nie rozgrywa się w czasie rzeczywistym).

>>3. Obawiam się że geniusz inteligencji często idzie w parze z ubytkami / problemami związanymi z osobowością. Zazwyczaj ludzie wybitnie inteligentni to jednocześnie dziwacy.

A słyszałeś, że trawa jest zielona?! Tak, geniusze często bywają dziwakami. Rzadziej - jak Gaius - debilami.

>>4. "odcinek o terroryście, który wznieca bunt tylko po to, by doprowadzić do demokratycznych wyborów" - nie rozumiem gdzie tu patos i ckliwość, ten człowiek był terrorystą (w tamtym czasie - później się to nieco zmieni) któremu zależało jedynie na dobraniu się do władzy.

To chyba mało uważnie oglądałeś ten odcinek. Pan terrorysta chciał jedynie przeprowadzić demokratyczne wybory. Bo nie podobało mu się, że stan wyjątkowy minął i nie rozpisano prawomocnych wyborów. Taki szlachetny terrorysta-demokrata.

>>5. "Nie można oczekiwać od serialu sci fi ogromnej głębi postaci."

Dlaczego?

"Jeżeli szukasz tego, zamiast oglądać kino poświęć ten czas na czytanie ambitnej literatury."

LOL.

"Jeżeli chcemy czerpać przyjemność z oglądania serialów (zwłaszcza starszych), nie ma rady, musimy wybaczyć trochę płytkości. To tak na marginesie, bo w BSG postacie są bardzo bogate, w porównaniu do wielu innych seriali, ale żeby to dostrzec trzeba pooglądać serię trochę dłużej. 2/3 pierwszego sezonu przy historii rozłożonej na 4 sezony to zbyt mało."

O Jezu.

"Obawiam się że autor wątku rozpoczął oglądanie serialu z negatywnym nastawieniem, a szkoda bo BSG jest jednym z najbogatszych seriali sci fi jakie widziałem :) (a trochę ich widziałem). W każdym razie to nie moja strata ale autora wątku :)
Co więcej chciałbym autorowi podziękować, uświadomiłem sobie że warto wyczyścić ewentualne emocje i negatywne nastawienie przed podejściem do serialów / filmów / książek, bo czasami przez drobny sceptycyzm można totalnie sobie zepsuć kawał świetnej zabawy !"

Na koniec rada i przypomnienie:
- nie zakładaj, co myśli/myślała inna osoba, jeśli tego nie wiesz.
- podobno trawa jest zielona!

ocenił(a) serial na 9
pierremika

Jak możesz ocenić czy postacie są głębokie czy też płytkie po oglądnięciu niepełnego pierwszego sezonu z czterech?
Akurat postacie są bardzo skomplikowane, ewoluujące w miarę rozwoju sytuacji, mające dobre strony, ale też grzechy na koncie. To całe studium zachowań ludzi jako gatunku będącego na skraju wyginięcia. To wszystko zostało okraszone bardzo dobrym pytaniem o to, gdzie przebiega granica pomiędzy ludźmi i maszynami, o to co czyni nas człowiekiem.

ocenił(a) serial na 3
acidity

"Akurat postacie są bardzo skomplikowane, ewoluujące w miarę rozwoju sytuacji, mające dobre strony, ale też grzechy na koncie."

Niesamowite!

Nowela jest podobno najtrudniejszą formą literacką, ponieważ w bardzo krótkiej formie trzeba zmieścić i charakterystykę i głębię postaci, i fabułę, i jeszcze jakiś happy end nawet czasami ;)
Są reżyserzy (i aktorzy), którzy potrafią stworzyć głębokie, wiarygodne i przekonujące postacie w 90 minut. Szaleństwo, co? A tu, rozumiem, kilkanaście kilkudziesięciominutowych odcinków to za mało! Aż tak głębokie te postaci?

"To wszystko zostało okraszone bardzo dobrym pytaniem o to, gdzie przebiega granica pomiędzy ludźmi i maszynami, o to co czyni nas człowiekiem."

FTW! I gdzie leży ta granica?

ocenił(a) serial na 9
pierremika

Idąc tym tokiem rozumowania można też powiedzieć, że 90 minut, to za wiele, bo przecież w kilku minutowej krótkometrażówce można zmieścić równie głębokie postacie i fabułę. To jest serial, a one mają to do siebie, że karty odkrywa się przez całą projekcję. Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy filmem kinowym i serialem, to już twój problem ;)

Gdzie przebiega granica pomiędzy ludźmi i maszynami? W mojej subiektywnej opinii w BSG tej granicy nie ma. Po odrzuceniu uprzedzeń ludzie i maszyny niczym się od siebie nie różnili.

ocenił(a) serial na 3
acidity

nie ma to jak proste odpowiedzi na pytanie czysto hipotetyczne, bo przecież maszyny na takim poziomie zaawansowania jeszcze nie istnieją. Kubrick nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie, no ale gdzie tam "Odysei..." do Battlestara... :)
to kolejny niuans, który świadczy o głębi tej produkcji.

nie napisałem, że i w serialu, jak w filmie, należy o postaciach powiedzieć wszystko w 90 minut, odsłonić wszystkie karty. natomiast i 90 minut, i tym bardzie kilkanaście odcinków,które widziałem, to wystarczający czas, bo zauważyć, że karty są kiepskie.

jak pisała wyżej Anita:
"Psychologia na poziomie serialu dla nastolatków, problemy społeczne pokazane w sposób prosty i łopatologiczny (ta "rozważna" pani prezydent, ten "zasadniczy" generał). Postacie jednowymiarowe, gra aktorska taka sobie. Te "egzystencjalne dywagacje" tez na poziomie lektury dla podstawówki. Powiem tak - seriali obyczajowych jest dużo, i to lepszych niż BG, a jeżeli chodzi o s-f to raczej nie można tego serialu podciągnąć pod tę kategorię. SF jest tu może 5%."

oczywiście to jest kwestia gustu. tobie taka rozrywka wystarcza, ten poziom głębi jest satysfakcjonujący, dla mnie to stek banałów podany w kiepski sposób.

ocenił(a) serial na 9
pierremika

Co to za argumenty? Achh, wszak tonący brzytwy się chwyta!
Jaki ma sens zestawienie Kubricka i Ronalda D. Moor'a? Kiedy to Kubrick posiadał monopol na wytyczenie granicy między luźmi a SI? To czysto teoretyczna sprawa i każdy autor sci-fi podchodzi do niej wg. własnego uznania i potrzeb tworzonego filmu/książki. Tak swoją drogą gdybyś obejrzał BSG do samego końca, to chcąc nie chcąc zrozumiałbyś wszystko.

Powołujesz się tu na Anitę, która najwyraźniej ma jedynie mgliste pojęcie(albo wcale) na temat sci-fi. BSG to klasyczna "space opera". Definicję znajdziecie choćby na wikipedii.

Kolego, nie mam w planach przekonywania cię za wszelką cenę. Skoro jesteś taki bystry, to idź do galerii, zasłoń sobie 4/5 obrazu i na podstawie tego co zostało oceniaj całość :) Życzę powodzenia.

ocenił(a) serial na 3
acidity

>>>Achh, wszak tonący brzytwy się chwyta!

Tylko trzymaj się jej mocno!

>>>Jaki ma sens zestawienie Kubricka i Ronalda D. Moor'a?

A dlaczego nie ma to sensu? Dzieła mówią o podobnych kwestiach, zatem można zestawiać Kubricka, Arthura C. Clarke'a z Moore'm czy reżyserem BSG, kimkolwiek biedaczek jest (nie chce mi się nawet sprawdzać)

>>>Kiedy to Kubrick posiadał monopol na wytyczenie granicy między luźmi a SI?

Przeczytaj mój post raz jeszcze - czy gdzieś napisałem, że ma? Masz rację - powtarzając moje słowa ;) - że to czysto teoretyczne rozważania. Dlatego Clarke i Kubrick nie podają jednoznacznych odpowiedzi. No ale twórcy BSG po prostu WIEDZĄ.

>>>Powołujesz się tu na Anitę, która najwyraźniej ma jedynie mgliste pojęcie(albo wcale) na temat sci-fi.

Skąd takie założenie, panie równie wszech wiedzący, co twórcy BSG? Czyżby dlatego, że ma odmienne zdanie?

>>>BSG to klasyczna "space opera". Definicję znajdziecie choćby na wikipedii.

Klasyczna space opera to Star Trek. BSG to kiepska soap opera przeniesiona w kosmiczne realia. Definicję soap opery znajdziesz sobie w internetach.

>>>Skoro jesteś taki bystry, to idź do galerii, zasłoń sobie 4/5 obrazu i na podstawie tego co zostało oceniaj całość :) Życzę powodzenia.

Skoro Ty jesteś tak bystry, powinno być Cię stać na wymyślenie mniej kiepskiego porównania. Ale cóż, interlokutorów na FW się nie wybiera, zatem odniosę się do tego, co mam:
Jeśli ten obraz to kiepsko namalowany jeleń na rykowisku na tle zachodu słońca, to tak, bez problemu i z prawdopodobieństwem trafności dążącym do 100% będę w stanie ocenić całość i stwierdzić, że to kicz. Nawet, gdybyś zasłonił 9/10 obrazu.
Tyle że takiego obrazu nie zobaczyłbym w galerii, a raczej na straganie na starówce. W najlepszym razie na wystawie kółka malarskiego domu emeryta.

>>>Kolego, nie mam w planach przekonywania cię za wszelką cenę.
Słusznie i wzajemnie, o czym pisałem na koniec swojego poprzedniego wpisu.



ocenił(a) serial na 9
pierremika

Tak swoją drogą co rozumiesz przez proste odpowiedzi? To wcale nie była prosta odpowiedź, ona była cholernie skomplikowana i aby dokonać pełnego porównania ludzi i maszyn potrzeba było 4 sezonów.

[mega spojler---- osoby mające w planach oglądanie serialu niech za nic tego nie czytają]
-----------
-----------
Akcja BSG ma miejsce 150 tysięcy lat temu. Ostatecznie Cyloni i ludzie z 12 kolonii którzy przetrwali skrzyżowali się dając w ten sposób początek homo sapiens

pierremika

Podzielam twoją opinię ja co prawda obejrzałem tylko początek ale to nie dla mnie.Chce akcji nie wytapetowanych zdzir

ocenił(a) serial na 8
GhostDeath

hahahahahah najlepsze jak serial oceniaja osoby ktore widzialy kilka pierwszych odcinkow...
poza sezonem 3 BSG jest wybornym serialem S-f, czego dowodzi tez fakt, iz na liscie 50 najlepszych scenariuszy seriolych wszechczasow jest jedynym serialem SF i to w pierwszej 20.
jak mozna w ogole mowic o logice tego serialu bez obejrzenia ostatniego odcinka 3 sezonu i ostatniego calosci ?

jo_aotearoa

A no można bo mnie nie interesuje ile i czego ten serial zdobył:-) Po prostu nie lubie nadmiaru wytapetowanych "kobiet" w filmach serialach i musi być akcja jak chodzi o Sci-Fi to tylko moja opinia którą kiedyś może zmienię jak obejrzę w wolnym czasie kilka odcinków

ocenił(a) serial na 10
jo_aotearoa

dokładnie zgadzam się z tobą
ps. ja też proponuje Caprica (szkoda ze anulowali drugi i trzeci sezon) tam w drugim SE mieli pokazać dzięki czemu zaczęli wieżyc w jednego boga (choć w pierwszej części jest to pokazane ale bardzo mało)
a w trzeciej jak i dlaczego doszło do pierwszej wojny z Cylonami

ocenił(a) serial na 10
pierremika

twoją wypocinę można omijać szerokim łukiem
ile se oglądałeś? nie znasz historii tego serialu i nie rozumiesz go to nie pisz takich głupot
ten serial to nie Sg1 ze w każdym odcinku jest akcja typu ze 4 wojaków rozpierdziela władcę systemu który dochodził do swej władzy 1000 lub więcej lat

pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
pierremika

http://files.tinypic.pl/i/00436/3qsf3paxa4xa.png

ocenił(a) serial na 10
DRSRng

cudnie :D

ocenił(a) serial na 2
pierremika

Całkowicie się zgadzam.
Ten serial to żenada na poziomie dla średnio rozgarniętych 12-latków.