To była rozmowa o psychologii, nie o ontologii. Gaeta chciał, żeby inni zrozumieli, że był dobrym człowiekiem, kimś, komu przyświecały szlachetne intencje i kogo zgubiły ambicje. Gaius rozumiał to doskonale, bo miał ten sam typ osobowości.

A nóżka to taki bajer. Możesz to sobie traktować jako symbol. Ból nogi = skrywane wyrzuty sumienia. Kiedy bohatera dzieliły sekundy od odkupienia winy, nie było powodu do dalszych wyrzutów, a więc i do bólu.

Gaeta był zwyczajnym szarym żuczkiem.

Tajemnicą może było to że Geata miał na Battlestar Galactica chłopaka;) ?
W epizodach Battlestar Galactica Webisodes, zostaje poruszony wątek homoseksualizmu Geaty. Oczywiście, odpowiedź na Twoje pytanie zapewne jest inna... Ale kto wie co tam Baltar sobie o nim myslal:)

"Oglądnąłem sobie wreszcie serial do końca i ku mojemu zdziwieniu twórcy serialu zupełnie zapomnieli wyjaśnić tajemnicy którą skrywał Gaeta a o której wiedział Gaius."

Nie zapomnieli. Wszystko jest wyjaśnione w BSG: The Face of the Enemy i wcale tu nie chodzi o orientację Gaety.

więc o co przypomnij ?

Cała ta tajemnica to nic innego jak to że na Nowej Caprice dał cynk ludziom o tej ceremoni w akademi policyjnej na której miał być Baltar i chcieli go tam zabić mieli pecha Baltar olał imprę bo miał pietra :D i zamachowiec zabił siebie i wielu ludzi pracujących w policji i chyba dlatego Gaeta miał wyrzuty sumienia i potem ta boląca go obcięta noga jako wyrzuty . Baltar się chyba o tym zamachu dowiedział że to była jego robota że to On dał cynk ruchowi oporu do czego On sam się nie przyznawał ,

jakoś tak :D

zgadza się

No ja myślę :p specjalnie przeglądałem kilka odcinków żeby to sprawdzić :D