Od lat zabierałem się za ten serial ale wydawało mi się że jest nie dla mnie - kilka razy po obejrzeniu pierwszych odcinków sobie odpuszczałem bo nie mogłem znieść niektórych aspektów scenariusza, który w wielu miejscach był pisany naprawdę jak na kolanie przepychając masę głupot i pomysłów które nic nie wnosiły albo do pewnego stopnia zabijały klimat - chodzi o takie pomysły i rozwiązania które były totalnie zbędne lub łatwe do zastąpienia czymś lepszym - takie które ciężko całkiem sobie odpuścić nawet przyzwyczajonemu do przekłamań i dziwactw fanowi s-f
Może gdybym był młodszy kiedy ten serial się pojawił to bym go obejrzał od razu, bo jako nastolatek jednak ma się więcej czasu i byłbym mniej wybredny ale cóż... Prawda teraz jest taka że żałuję, że nie obejrzałem tego serialu wcześniej bo mimo wszystko to jeden z najlepszych seriali s-f, który może wzbudzać fajną nostalgię a nostalgia przecież jest tym silniejsza im młodszego wieku sięga.
Dlaczego uważam, że to jeden z najlepszych s-f mimo, że na początku go zjechałem? Cóż... bardzo doceniam ogólny pomysł, pomysły na postacie i specyficzny klimat, który naprawdę potrafi gdzieś w mózgu widza zrobić sobie miejsce i go nie opuszczać aż do samego końca nawet mimo tego, że wygląda jakby pod koniec naprawdę nie wiedzieli co z tym wszystkim zrobić, jakby zaczynali się wycofywać z części pomysłów aby to tylko jak najszybciej skończyć... Mimo wszystko uważam, że warto obejrzeć od początku do końca wszystko i że wszystko ma w sobie pewien niesamowity urok, tylko trzeba się nauczyć ignorować specyficzne dla tego serialu niedociągnięcia co w moim wypadku przyszło z czasem.
Ktoś może nadal się zastanawiać dlaczego uważam BSG za jeden z najlepszych seriali s-f przy takiej ilości narzekania... Odpowiedź jest dosyć prosta - brak solidnej konkurencji w tym gatunku (pamiętajmy, że mówimy tylko o pełnym s-f i tylko o serialach). Niestety prawda jest taka że dobitnych seriali s-f nie ma tak dużo i ich poziom jeśli chodzi o dialogi, prowadzenie fabuły itd. nie stoją na zbyt wysokim poziomie i nie są w stanie się mierzyć np. z najlepszymi serialami kryminalnymi choć oczywiście mogłyby to robić. Moim zdaniem seriale fantasy generalnie przeżywają to samo i zdaje się że dopiero Gra o Tron jest zwiastunem zmian na lepsze.