Może mi ktoś wytłumaczyć jakie było w końcu powiązanie między Portierem, Karolem a dziećmi którzy byli na tajnym szkoleniu i o co chodziło z ostatnią sceną w komisariacie bo wydaje mi się że ten ostatni odcinek trochę zbyt chaotycznie zrobiony żeby to ogarnąć.
Borys wiedział od początku o wywiadzie, w przeciwieństwie do Radka? Bo jego zachowanie w stosunku do Belfra nie wyglądało tak, jakby chciał przeszkodzić Zawadzkiemu w rozwiązaniu zagadki. Kto z CBŚ nie wiedział o wywiadzie?
"- po co Karol zabijał Eweline i Radka? Jakim w ogóle cudem "wywiad" i CBŚ w ogóle się ze sobą nie komunikowały?"
Kowalczyk chyba wiedział o wszystkim, tzn. o operacji wywiadu. Nie wiedział natomiast o samowolce Karola, podobnie jak wywiad. Pytanie, czy o wywiadzie wiedzieli inni ludzie CBŚ, a nie wiedział tylko Radek? Jeśli był w to wtajemniczony Borys, to dlaczego naciskał Belfra na rozwiązanie zagadki i dlaczego nie wtajemniczono w to Radka?
Skąd u Lucka znalazł się sprzęt należący wcześniej do Wieprza, a potem sprzedany przez Lucka ludziom z lasu?
czytam to forum i Ci co mowia ze wszystko zrozumieli to sobie po prostu dopowiadaja ze moglo byc tak i siak... oczywiscie sa filmy seriale gdzie zostaje otwarte zakonczenie ..... gdzie kazdy moze sobie znalezc kilka scenariuszy... ale w tym serialu o to nie chodzilo.. on jest po prostu zle rozpisany....
jest za duzo watkow niedokonczonych i takich gdzie watek sie rozpoczyna i okazuje sie ze nie dosc ze nie wiadomo co dalej to staje sie on nie wazny....
serial broadchurch jest serial gdzie co chwile kogos innego podejrzewano o dokonanie morderstwa i okazywalo sie potem z odcinka na odcinek ze to nie te poszczegolne osoby ale ich sytuacja i to dlaczego w danym momencie sie tak czy inaczej zachowywali zostalo wyjasnione. wtedy serial jest spojny.
a tutaj jakies smsy, jakies wypowiedziane slowa, sugerowanie waznosci czegos nad czyms.... i co? wiekszosc osob jest rozczarowana... jeszcze chyba nigdy nei widzialam aby po jakims serialu tak duzo osob to czulo...
mi akurat to zwisa :) bo to tylko serial (wole seriale skandynawskie) ale smiesza mnie jak tu co niektorzy cwaniakuja ze wszystko jest wytlumaczone w fabule.. i mozna sobie to poukladac... podopowiadac....
W takim serialu nie robi sie przede wszystkim watkow bez znaczenia... watki poboczne sa konieczne dla zmylenia przeciwnika, ale musza miec jakis sens zwiazany z dana osoba jej przekonaniami, doswiadczeniami czy zdarzeniami.... ale to wszystko musi byc w serialu pokazane watek przyczynowo-skutkowy.
kazdy myslal o ja ona miala byc Aliną to pewnei chodzi o te cala balladyne... ciekawe jak to polaczone jest z zyciem i tymi wydarzeniami... i co? nic.... tej balladyny w ogole mogloby nie byc tylko cokolwiek innego i nic by sie w serialu nei zmienilo :) a duzo uwagi w serialu poswiecili temu.