Zgubiłem tam słowo No może nie które miało być role filmowe po prostu pomyłka a nie błąd.

Dobrze by było jakbyś najpierw zadbał o interpunkcję. Później o ortografię. A na końcu o stylistykę i logiczność wywodu. Dopiero w następstwie tego wypowiadał się na temat czyjejś, bądź co bądź, ciężkiej pracy. Twojego bełkotu nie da się nawet przeczytać, a co dopiero zrozumieć.

A tak na marginesie, serial jest słaby, ale wystawienie mu noty 1/10 świadczy jedynie o ignorancji piszącego.

Ok, a teraz czekam na hejty.

Ty draniu, uprzedziłeś mnie. Właśnie miałem zamiar zdissować gościa za to samo. Co do samego serialu daję siedem. "Gunwo" to to nie jest, ale też arcydziełem ciężko to nazwać. Przerobienie przeciętnych prosto-do-dvd filmów na serial dla telewizji przypomina teraz mieszankę Bonda z Indiana Jonesem i Scooby Doo, przy czym to ostatnie najbardziej psuje zabawę.

Zanim zaczniesz kogoś pouczać na temat stylistyki, interpunkcji i innych błędów pisowni, sam kup sobie słownik języka polskiego i poszukaj tam słowa hejt. Jest takie??? Jakoś nie znalazłem.

Serial jest absurdalnie beznadziejny. Był kiedyś podobny serial o artefaktach - Magazyn 13 - tamten polubiłem od razu, fajnie rozpisane role, dobrze zagrane. Bibliotekarzy nie ratuje ani Noah Whyle - który zachowuje się nadal ja 20-latek ani Rebecca - dla mnie jak zawsze piękna, tutaj się nie sprawdza.

"Zanim zaczniesz kogoś pouczać na temat stylistyki, interpunkcji i innych błędów pisowni, sam kup sobie słownik języka polskiego i poszukaj tam słowa hejt. Jest takie??? Jakoś nie znalazłem." - A co ma piernik do wiatraka?

Nie wierzę, że muszę tłumaczyć. Zanim następnym razem skrytykujesz kogoś o brak polszczyzny sam się jej naucz. Nie istnieje słowo hejt.

A Ty dalej nie rozumiesz tego co piszesz. Ja się pytam dlaczego użycie słowa "hejter", które istnieje, bo sam je napisałeś, tak bardzo Cię boli? Czy ja zrobiłem w nim błąd? Czy zastosowałem je niezgodnie z jego zwyczajowym użyciem? Swoją drogą słabo szukasz -> http://sjp.pl/hejter

A wracając do meritum, mnie chodziło o zasadę. O to, że jeśli już coś krytykujesz, czy też chwalisz - bez różnicy - to czyń to w sposób zrozumiały. W innym wypadku zachowaj swoją opinię dla siebie.

sjp nie jest oficjalnym Słownikiem Języka Polskiego - ani tym bardziej wikipedia.pl.

Słowo jest neologizmem internetowym, zaakceptowane formalnie ale nie znajdziesz w oficjalnym słowniku języka polskiego. Na maturze miałbyś problem;)

Rozumiem zasadę, którą się kierujesz, też wyznaję taką. Jeżeli piszesz na forum polskiego forum to pisz po polsku. Niestety wielu nie potrafi. Tutaj zwracam honor. Tyle, że sposób Twojej wypowiedzi do założyciela tematu jest arogancki - przynajmniej ja to tak odebrałem.

Masz racje. Zgadzam się ze wszystkimi Twoimi argumentami.

Jednakowoż maturę pisałem jeszcze "starą", kiedy słowa "hejter" rzeczywiście w Polsce jeszcze nie było w użyciu.

Wiem również, że owo słowo nie jest słowem polskim, a jedynie dopuszczonym do użytku neologizmem.

Zgadzam się również i z tym, że moja wypowiedź miała dość szorstki wydźwięk, lecz gdy po dłuższej chwili zastanawiania się "co autor miał na myśli" wreszcie do tego doszedłem, troszkę we mnie zawrzało i postanowiłem skomentować jego wypowiedź. Z reguły tego nie robię, bo na forach typu filmweb ciężko o konstruktywny dialog i argumenty inne niż "ad personam", to jednak czasem nie wytrzymuję.

Pozdrawiam :)

Spoko, mi też zdarza się :)

Pozdrawiam również :)