Kolejny serial, który mówi nam: amerykański rząd to sukinsyny ale nie jest tak źle - to nasze sukinsyny i robią to co robią dla naszego dobra.
W skrócie odcinek 2: rząd morduje ludzi (z Bliskiego Wschodu) na terenie USA przy pomocy dronów. Są ofiary cywilne (collateral damage) ale w sumie to nieistotne bo "terrorysta", który chcę to ujawnić jest zły bo sam ma "collateral damage".
PS. Gdyby zabrało się za to HBO to nie byłoby tak źle - nie byłoby mowy o uratowaniu "małej dziewczynki" (15 lat) i czekaniu na następny czyn "złego człowieka"