on przecież przeżył...

Jak przeżył, jak w ostatnim odcinku Walt otruwa go rycyną wsypaną do herbaty (jak w kawiarni siedzą razem z Todem i jego wujkiem). Weź ogarnij!

na niezłej bombie musialas ogladac ten serial

Trololololololo. Taki duży/duża a sie tak dajesz trolowac? ;d

No chyba Ty! Walt otruł tego imbecyla Jessiego rycyną w kawiarni, jak siedzieli razem z Todem i jego diabolicznym wujkiem. Potem nawet do niego zadzwonił, żeby się przekonać, że zdycha, ten matoł. A wszystko poszło o tą cysternę metyloaminy, która przelała czarę

no ta racja

walter otrul lydie, nie jessiego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Walter White otruł Jessiego rycyną w ostatnim odcinku jak siedzieli z Todem i wujkiem Toda w kawiarni. Wsypał mu ją do herbaty i potem nawet zadzwonił do tego ćpunka. Lydia wtedy z ni była bo się ruchali, tak jak wcześniej parę razy we wczśniejszych odcinkach, ale go nie zdradziła, a już na pewno White jej nie otruł. Czy my oglądaliśmy ten sam serial?!

zdecydowanie nie ;D

hahahah. Nie mogę przestać się śmiać. Co za troll. Masz tu opis z wikipedii o tym ostatnim odcinku:

"Walt odwiedza Eliotta i Gretchen i dostarcza im pieniądze a następnie wymusza podarowanie ich Waltowi juniorowi na jego 18 urodziny. Walt żegna się ze Skyler i Holly a następnie udaje do Jacka aby dokonać zemsty, wcześniej zaś truje rycyną Lydię. Waltowi udaje się zabić ludzi Jacka i uwolnić Jessego. Jesse morduje Todda, a Walt Jacka. W wyniku strzelaniny Walt zostaje postrzelony i wkrótce umiera w laboratorium Jacka. "

to juz sie staje nudne!

Po pierwsze to chyba "po" a nie "bo". Po drugie "skretyniałym" a nie "zkretynałym", jak już. Po trzecie i ostatnie: Walt otruł Jessego który ruchał Lidie, bo się wkurzył za tą cysternę a ponadto wujek Toda miał z nim na pieńku, po tym jak ten udusił Toda drutem pod koniec sezonu. Ty byś się nie wkurzył jak by Ci bratanka zabito?

Co za łeb...

bo co wy odpisujecie w tym zkretynałym temacie?

Po pierwsze to chyba "po" a nie "bo". Po drugie "skretyniałym" a nie "zkretynałym", jak już. Po trzecie i ostatnie: Walt otruł Jessego który ruchał Lidie, bo się wkurzył za tą cysternę a ponadto wujek Toda miał z nim na pieńku, po tym jak ten udusił Toda drutem pod koniec sezonu. Ty byś się nie wkurzył jak by Ci bratanka zabito?

Nie, bo byłbym już martwy...

ale nigdy nic nie wiadomo; skoro wedlug Agnieszka_od_Orzeszka Walt otrul Jessiego, to moze 'Wujek Jack' powstal z martwych?

hahahah ;D