Obejrzałem cały serial i mogę to śmiało stwierdzić. Cały czas trzyma w napięciu.
Trochę to jednak głupie, że Gus chciał zabić Walta za 2 dilerów, morderców dzieciaka.
Walt sprzeciwił się woli Fringa. W świecie przestępczym to rzucenie wyzwania. Jego bezkarność mogła zachęcić innych, stąd dążenie do zastąpienie Walta innym "kucharzem", bardziej posłusznym. Zabicie Victora było demonstracją siły i ostrzeżeniem.