Outsider gniot, Mr Mercedes kozak , więc Castle Rock było dla mnie niewiadomą, bo z serialami opartymi na Kingu to jest loteria. Objerzałem pierwszy odcinek... Nuda niesamowita, ale to dopiero początek. Później kilka razy próbowałem przebrnąć przez drugi i za każdym razem po paru minutach już chrapałem. To ogromna zaleta tego serialu xD Chwila moment i śpisz, lepsze od prochów nasennych bo nie ora wątroby XD
Może dam serialowi drugą szanse bo zdjęcia są w miare spoko, ale bardzo dawno nie widziałem tak leniwie prowadzonego serialu, dosłownie usypia.