PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=678038}

Cesarzowa Ki

Gi-hwang-hu
8,3 3 409
ocen
8,3 10 1 3409
Cesarzowa Ki
powrót do forum serialu Cesarzowa Ki

Witam. Koreańskimi dramami i Koreą interesuję się już od około 8 lat, moje ogromne zainteresowanie tym krajem sprawiło, że ukończyłam koreanistykę. Mimo że widziałam naprawdę mnóstwo dram, Empress Ki należy do ścisłej czołówki moich najukochańszych dram z Korei.
Przyznam, że zalogowałam się na filmwebie tylko po to, żeby wyrazić swoją opinię na temat tłumaczenia tej dramy na TVP2. Nie mogłam się powstrzymać pewnie dlatego, że jest to właśnie jedna z moich najulubieńszych dram.
Niestety tłumaczenie dialogów jest nieadekwatne do tego, co mówią bohaterowie, sztuczne i w wielu momentach do tego stopnia zdawkowe, że nie można się czasem zorientować, o co w ogóle chodzi w danej scenie. Najgorsze jest jednak to, że wiele kwestii jest po prostu błędnie przetłumaczonych.

Tutaj podaję parę przykładów (mogą być spoilery) :

1. Seungnyang dowiaduje się, że jeśli zabije cesarza, wszystkie osoby z Goryeo, które znajdują się w pałacu, zginą. Jej wewnętrzne rozterki zostały przetłumaczone jako „Nie potrafię go zabić” zamiast „Nawet nie mogę go zabić” – potrafić to ona go potrafi zabić, bo jest świetnie wyszkolona, ale nie może tego zrobić, bo skazałaby na śmierć niewinne osoby.
2. Seungnyang stoi na moście i rozmyśla o królu mówiąc „Brakuje mi ciebie. Gdzie teraz jesteś?, a na TVP2 zostało to przetłumaczone jako „Brakuje mi ciebie. Kim naprawdę jesteś?”. Czy to w ogóle ma sens?
3. Cesarz powoli zakochuje się w Seungnyang, ale że to jego pierwsza miłość, nie wie, co się z nim dzieje i jak ma interpretować bicie swego serca po złapaniu Seungnyang za rękę. Jego wewnętrzny monolog „Serce mi wali. Czyżbym bał się jej bardziej niż El Temura?” został przetłumaczony jako „Serce mi pęka. Boję się jej bardziej niż El Temura.” Dla mnie to zupełnie nie oddaje jego uczuć. To nie jedyny raz błędnego tłumaczenia myśli cesarza. W innym momencie, gdy cesarz w myślach mówił sobie „Co się ze mną dzieje?” zostało to przetłumaczone jako „Co mnie naszło?”. Ta kwestia zupełnie nie pasowała do sytuacji.
4. Sungnyang chce pomścić ojca i mówi dosłownie „Chcę pomścić swego ojca”, a na TVP2 było „Chcę pomścić swój kraj”. Jest ogromna różnica między słowami kraj i ojciec.

To tylko kilka przykładów, a jest tego naprawdę dużo. Piszę to po to, żeby zachęcić osoby znające język angielski, do obejrzenia tej wspaniałej dramy z angielski napisami, bo tłumaczenie z TVP2 w ogóle nie oddaje dialogów. Nie wiem, jakie są polskie napisy na dramaqueen, bo nic tam nie oglądałam, więc się nie wypowiadam. Jeśli komuś spodobała się ta drama, obejrzyjcie do końca online, bo TVP2 niestety ją zniszczyło. Do owego zniszczenia zalicza się również fakt, że drama jest inaczej pocięta, zupełnie w przypadkowych momentach w połowie sceny, a dramy koreańskie mają to do siebie, że każdy odcinek kończy się w najciekawszym momencie, by zachęcić widza do dalszego oglądania.

To tyle ode mnie.

olszyna1011

Właśnie to tłumaczenie TVP2 jest jakieś dziwne.Czasem nie rozumie o co w ogóle chodzi.Bardzo pourywane myśli.Psuje to wszytko.
Chciałabym się zapytać o tłumaczenie z wczorajszego odcinka-moment jak nie każe jej odchodzi i tam było,że wykluł się ze skorupki a ona jest mu matką czy jakoś tak(dziwnie przetłumaczone). Mogłabym prosić o potwierdzenie tego tłumaczenia lub o właściwe przetłumaczenie tej sceny.

Imra

We wcześniejszej scenie cesarz przypomina sobie słowa Seungnyang, które na TVP2 były przetłumaczone beznadziejnie "Kiedy pisklę się wykluwa, upodabnia się do swojej matki i później się już nie zmienia.". To była kwestia Seungnyang a propos wierności królowi. Cesarz mówił jej, że teraz jest jego służącą, a nie Wang Yu, więc ma zacząć jemu służyć (cesarzowi). Seungnyang powiedziała mu, że od początku służyła jedynie królowi i to się nie zmieni. Wtedy podała przykład z tym pisklakiem, który został źle przetłumaczony. Powinno to brzmieć: "Pierwszym ptakiem widzianym przez pisklę tuż po wykluciu z jaja, jest jego matka. Od tej pory pisklę to przez całe życie uważa tego ptaka za matkę i to się nigdy nie zmienia." Poprzez to zdanie Seungnyang chciała powiedzieć cesarzowi, że jedynym panem dla niej zawsze był i będziej jej król Wang Yu, tak samo jak dla pisklaka jedyną matką jest ten ptak ujrzany jako pierwszy po wykluciu.

Poźniej pijany cesarz nawiązał do tego zdania i wyznał Seungnyang, że takim wlaśnie ptakiem dla niego stała się ona. Oczywiście zostało to powiedziane w przenośni, ale chodziło o to, że cesarz widzi jedynie Seungnyang i dla niego również to się nie zmieni - nie pokocha żadnej innej kobiety. To wyklucie się ze skorupki ja interpretuję również jako wyrwanie się ze szponów strachu - Seungnyang jako pierwsza pomogla cesarzowi przełamać strach i skoczył ze skały, by ratować własne życie, nigdy wcześniej nic sam nie zrobił, a tu nagle podjął decyzję. Między innymi dlatego tak się w niej zakochał.
Mam nadzieję, ze chociaż trochę wyjaśniłam.
Dlatego własnie napisałam, ze tłumaczenie na tvp2 jest straszne :(

olszyna1011

Oglądałam ten serial w wersji rosyjskiej. W wersji z lektorami, tłumaczenie jest wierniejsze,pełniejsze niż w alternatywnej wersji z napisami. Zgadzam się że polski przekład jest do du.y. W niektórych fragmentach zupełnie zgubiono lub wręcz zniszczono finezję sceny.

conrada

Dodam jeszcze, że zupełnie zgubiono lub celowo ucięto tekst sceny, w której eunuch Pan? widząc zauroczenie Wan-Yu, młodym chłopcem Sannianem ;-) mówi -" .... no cóż trudno,to nie wina waszej wysokości ,że się takim urodził" - Czyżby cenzura?

conrada

Naprawdę tak powiedział? hahahaha xD Uwielbiam tego gościa :)))) Dobrze, ze ostatnie odcinki oglądałam z napisami bo nie wiem co by lektor przekazał w pewnych scenach :/

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

A potem nie pozostała wierna tym słowom, czego nie mogę przeboleć.

ocenił(a) serial na 9
kamilasztal

Dokładnie. Ja też nie mogę tego przeboleć. To zepsuło mi całą radość z oglądania dalszych odcinków i jako całość wypada dużo gorzej niż się zapowiadało przynajmniej do połowy.

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

Co do niejasnosci nt kurczaka i skorupki, to jest to o tym, że pisklę uważa za rodzica pierwsze co zobaczy zaraz po wykluciu. Tzw. wdrukowanie. I w tym kontekście wypowiedź Seung-Nyang o swoim przywiązaniu do króla, a potem słowa cesarza o takim samym przywiązaniu się do niej, ma głęboki sens i wiele tłumaczy.

ocenił(a) serial na 9
Imra

Co do niejasnosci nt kurczaka i skorupki, to jest to o tym, że pisklę uważa za rodzica pierwsze co zobaczy zaraz po wykluciu. Tzw. wdrukowanie. I w tym kontekście wypowiedź Seung-Nyang o swoim przywiązaniu do króla, a potem słowa cesarza o takim samym przywiązaniu się do niej, ma głęboki sens i wiele tłumaczy.

olszyna1011

O co chodzi z tymi dramami? Dlaczego to tak się nazywa? Spotkałem się z tym określeniem już wcześniej i teraz może natrafiłem na odpowiednią osobę, która zechce mi wytłumaczyć czym się drama charakteryzuje, czy różni się jakoś znacząco od zwykłego serialu, czy to tylko nazwa?

Bosman.

Tym sie charakteryzuje drama ze ma elementy mieszanki kina z serialami czasami nawet teatru. Zwykle dlugosc dramy wynosi od 16 do 20 epizodow. Sa to zamkniete historie. Nie kreci sie kontynuacji. A jesli juz to sa to wyjatki. Ale wtedy sa to kontynuacje z innymi bohaterami.Jeden epizod na ogol trwa godzine. No i czesto , gesto idzie sporo kasy na taka drame, budzety mozna liczyc w milionach dolarow. Srednio kreci sie 80 dream rocznie w Korei Pld.

Bosman.

To po prostu nazwa serialu z Korei. (Tak samo nazywa się też seriale z Tajwanu czy Chin, seriale z Japonii zaś częściej "doramami"). Serial koreański po koreańsku nazywany jest "hanguk deurama" z czego "hanguk" w tym przypadku oznacza koreański, a "deurama" to drama (czyli serial). Wśród fanów tych seriali przyjęła się oryginalna nazwa i nikt nie nazywa tego serialem, tylko dramą. Dramy z Korej często nazywane są również k-dramami (z angielskiego "Korean drama").
Tak jak napisał mój poprzednik koreańska drama łączy w sobie wiele gatunków - w jednej dramie mogą być zawarte elementy komedii, horroru, fantasy itp.
Dramy nie składają się z wielu sezonów, jest to zamknięta historia.
Dramy dzielą się na współczesne i tzw sageuk (czyt. sagyk), czyli dramy historyczne (jednak ukazane w nich wydarzenia jedynie nawiązują do koreańskiej historii, wiele wątków jest fikcyjnych).
Więcej informacji na polskiej Wikipedii pod hasłem "Serial koreański" lub jeszcze więcej na angielskiej Wikipedii pod hasłem "Korean drama".

olszyna1011

Cieszę się,że ktoś taki jak Ty trafił na to forum,by przybliżać mam troszkę koreańską kulturę i tłumaczyć niezrozumiałe sceny :)

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

Ja również przyłączam się do wypowiedzi bliss6...też jestem maniaczką wszystkiego co koreańskie a w szczególności dram i nie mogę słuchać tłumaczenia w tvp2 a tłumaczenie kwestii pisklaka doprowadziło mnie do białej gorączki,tak jakby on widział w niej matkę!Dzięki za wyjaśnienie na forum tej kwestii.Widzę jednak,że jest jakiś plus wyświetlania przez tvp Cesarzowej...przybywa ludzi zaciekawionych produkcją koreańską ;-)

agarchek

Ja też uwielbiam wszystko co koreańskie - dramy, filmy, muzykę, dlatego tak bardzo przeżywam, że zniszczyli tłumaczenie mojej ukochanej dramy Empress Ki. Przez takie błędne tłumaczenie ludzie, którzy po raz pierwszy mają styczność z koreańską produkcją, mogą sobie pomyśleć, że te dramy są do bani i nie mają sensu :( Nie oglądam wszystkich odcinków na tvp2, ale jak mi się uda, to sprawdzam, co znowu wymyślili.
Ostatnio też było mnóstwo głupot :( Już nie pamiętam wszystkiego, ale okropne było to tłumaczenie myśli Wang Yu, gdy krzyczał na Seungnyang, że mu pomogła bez jego zgody: "Nie wiesz, co do Ciebie czuje?". Przecież to miało być: "Naprawdę nie wiesz, jak się czuję?". Wiadomo, że Wang Yu kocha Seungnyang, ale chodziło tutaj o troskę o jej bezpieczeństwo. Nie myślał o tym, ze ją kocha, tylko ze się po prostu o nią boi.
Seungnyang też w scenie picia z cesarzem nie powiedziała "Nie wiesz, co do Ciebie czuję?" tylko "Nie wiesz, co czuję?".
Cesarz zamiast "Jesteś ładna, gdy pijesz" powiedział: "Po alkoholu jesteś urocza".

Kolejny przykład: gdy cesarz dostał piłką w twarz od Wang Yu spytał Seungnyang "Chciałaś, żebym to ja wygrał?", a oni przetłumaczyli "Chciałaś, żeby wygrał?" (w domyśle Wang Yu).

I jeszcze jeden: Cesarzowa Wdowa do poparzonego Wang Yu powiedziała "Musisz koniecznie opatrzyć ranę", a nie "Musisz zmienić ubranie". Ech, jest tego naprawdę dużo. Nawet nie wiem, czy chce mi się dalej sprawdzać, co tłumacz Tvp2 wymyślił w kolejnych odcinkach, straszny mam niesmak po każdym odcinku :/

Zgadzam się ze sceną z pisklakiem i matką - to było tragiczne!

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

Ostatnio oglądałam Łowcę niewolników i tam lektor polski do szewskiej pasji doprowadził mnie gdy za każdym razem jak bohaterka wołała w/w łowcę "oraboni",oni tłumaczyli to jako jego imię...więc efekt był taki,że ona woła oraboni! a lektor Dae-Gil Lee ! Dla nowicjusza to jest niezrozumiałe.Wiem że słowo oraboni ciężko przetłumaczyć na język polski i nie ma takiego odpowiednika poza bratem ale jednak...Maniacy jednak dokopią się do wszystkiego i chwała im za to:))

ocenił(a) serial na 8
agarchek

olsztyna, podasz do siebie maila?

ocenił(a) serial na 9
agarchek

Sama widzisz, że ciężko to przetłumaczyć... No i chyba dziwnie by to brzmiało, gdyby wołała do niego "bracie", albo lepiej "braciszku" (z polskimi tłumaczami to możliwe), więc imię jest tu chyba najrozsądniejszą opcją... Tutaj chciałabym się odnieść do polskiego tłumaczenia pewnej mangi (tak, wiem manga to nie drama i do tego nie jest z Korei), ale tam zaistniał podobny problem. Otóż bohaterami tego japońskiego komiksu byli dwaj bracia - starszy i młodszy. Wiadomo, że w Japonii młodszy brat do starszego zwraca się per Ni-san, co oznacza właśnie starszego brata. Tymczasem tłumacz wszystkie te kwestie kwestie pozamieniał na imię starszego chłopca, a uargumentował to twierdzeniem, że tak jest bardziej naturalnie. Fakt, że akcja owej mangi rozgrywała się w świecie wzorowanym na zachodnim...

A co do łowców, to była moja pierwsza drama i jestem bardzo zadowolona, że tele 5 ją wyemitowało i może dlatego też mi to nie przeszkadza... a może po prostu jestem za stara, żeby przejmować się "drobiazgami".

agarchek

W tym przypadku zgodzę się z Kandarą. Słów takich jak "orabeoni", "oppa", "unnie", "hyung" itd nie da się przetłumaczyć na język polski, żeby brzmiało to naturalnie. W Polsce mówi się do starszej siostry czy starszego brata po imieniu, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zamiana tych słów na imiona. Sama zajmuję się tłumaczeniami i staram się znaleźć takie wyrażenia, które funkcjonują w języku polskim i nie byłyby kalkami z języka ang czy koreańskiego. Wyrażenia takie jak oppa czy unnie można zostawić w tłumaczeniach dla maniaków Korei, jednak gdy drama trafia do telewizji, dialogi muszą być zrozumiałe również dla widzów nieobeznanych z kulturą koreańską.
Ja się jedynie czepiałam bezsensownych zdań w tłumaczeniu na tvp.

Co do nazw, na TVP2 problem stanowi nagminne stosowanie słowa "panie", bo widz, który nie widzi różnicy między słowami "jeonha" a "pyeha", nie zrozumie, że pijana Seungnyang zwraca się do króla, a nie cesarza. Niezłe rozwiązanie znaleźli tłumacze z dramaqueen - króla nazywają "Wasza Wysokość", a cesarza "Wasza Cesarska Mość" i wiadomo, o kogo chodzi.

olszyna1011

Wielbie te drame, choc nie jest to klasyczny historyk koreanski. Glos Krola wymiata:)) !

olszyna1011

Przez to tłumaczenie blado wypadają sceny Cesarza i Nyang (a one są ważne! Ważne np.dla mnie :D) Schrzanili tą scenę na łóżku Cesarza co pijana SN spała i przez sen wołała Króla a Cesarz powiedział,że nigdy nie pozwoli jej odejść a oni jakoś tak to przetłumaczyli przewrotnie ;)

Nie wiem co to się stało,ale od dwóch odcinków słychać wyraźnie ost...Czyży ktoś zgłosił zażalenie albo przeczytali na forum nasze wypowiedzi na ten temat? (żatuję) :D

ocenił(a) serial na 9
bliss6

Kto tam ich wie? Może zatrudnili szpiegów do przeszukiwania forum filweba :)

ocenił(a) serial na 9
Kandara

Hahaha...uśmiałam się, bo jak zauważyłam ost,to dokladnie to samo pomyślałam. Dla mnie ta część koreanskich dram czyli ost jest bardzo ważna bo uwielbiam ich muzykę i dużo czasu poświęcam na znalezienie nut do tych piosenek...więc jestem chyba maniakiem:)

bliss6

Dla mnie też są ważne, bo to jedne z moich najbardziej ulubionych scen. Kwestie Cesarza są często naprawdę śmieszne, a tłumaczenie niestety nie oddaje tych smaczków.

No nic, zrezygnowałam już całkowicie z oglądania w telewizji, wolę słuchać ich głosów w oryginale :)

olszyna1011

Ty możesz sobie pozwolić na oryginalną wersje,bo znasz koreański ;) Ja też bym tak chciała wiedzieć co mówią bez żadnych głupich tłumaczeń.

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

Dla mnie te szczegóły też są ważne i tak samo zrezygnowałam z wersji tvp.Nie wspomnę juz o zakończeniach odc.Teraz mam nieprzespane noce bo ich oryginalne końcówki ep.są bezkonkurencyjne. ..nie można od tak wyłączyć i isc spać :)

ocenił(a) serial na 9
agarchek

Maniacy. Mnie tam wszystko jedno jak się kończy, o ile scena jest przesunięta, a nie usunięta. A zwiastun kolejnego odcinka mam w nosie, jak oglądam w sieci zawsze je pomijam. Mogę wtedy więcej obejrzeć w jednym dniu.

olszyna1011

To chyba naturalne, ze sa rozni tlumacze i rozne tlumaczenia. Tak jak w przypadku jezyka angielskiego. Ten sam jezyk, ale interpretacje rozne. Co w tym zaskakujacego ???

ocenił(a) serial na 10
olszyna1011

Dopiero po obejrzeniu wersji z polskimi napisami zrozumiałam wiele wątków. Film absolutnie cudowny, obejrzałam dwa razy z ogromnymi emocjami. Dzięki za sugestię obejrzenia bez lektora z tvp.
Mam prośbę- polećcie jakieś fajne dramy, aby choć trochę pocieszyć się, że mój ukochany serial się skończył...

Inkakob

I ja wtrącę swoje trzy grosze.
Serial oglądałam w obcym języku a konkretnie po rosyjsku. Taki miks,albo z napisami, albo z lektorem, albo z dubbingiem( w zależności jakiej stacji i jakiej stronie). Najpełniejszą wersją , czyli najbardziej nośną w treść jest dubbing. W nim można zawrzeć wiele niuansów, które nikną w wersjach z lektorem lub napisami Brak finezji. Skraca się przekład do minimum bo fraza(tekst)musi się zmieścić w scenie. Ogólnie wie się o co chodzi, ale mniej uważny widz może przez to gubić się w wątkach pobocznych.

ocenił(a) serial na 8
Inkakob

Wczytuję się w Waszą ciekawą dyskusję i mam pytanie - gdzie mogę obejrzeć ten serial w wersji z polskimi napisami, czy moglibyście podać stronę? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 7
Auntie

Na jednym z forów fansuberskich przetłumaczono ten serial dobrze ponad rok temu, jak poszukasz po sieci to znajdziesz. Linka ze zrozumiałych względów nie wkleję. Polecam raczej wersję koreańską bez cięć jakich dokonano w TVP i miejscami "dziwnym" tłumaczeniem. Ma to jednak ta niedogodność, że trzeba czytać :D

olszyna1011

wielkie dzięki za odpowiedź :)

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

Ja również przyłączam się do wypowiedzi bliss6.. i bardzo się cieszę, że mamy znawcę tego języka i kultury w swoim gronie. Super, że chciałaś się podzielić swoimi spostrzeżeniami.

Obejrzałam całość. Drama zrobiła na mnie niesamowite wrażenie i jestem jej fanką, a ocenę opiszę w innym wątku.
Natomiast do Ciebie mam pytanie, bo może masz możliwość rzucić jakieś światło na kwestię, która mnie nurtuje (spojler) : dlaczego Wang Yu (ewentualnie Ceasarzowa) musiał zginąć kiedy Cesarz dowiedział się kto BYŁ (nie JEST) rodzicami Maha?
Nie mogę tego zrozumieć bo :
1/ Maha już nie żył
2/ Wang Yu był ostatnią osobą, która spowodowałaby jakiekolwiek niebezpieczeństwo dla Cesarzowej, co udowodnił wielokrotnie ratując ją z opałów i Cesarza przy okazji (zresztą nie musiał tego udowadniać, dla wszystkich to było oczywiste)..

Dla mnie śmierć Wang Yu była bezsensowna... w żaden sposób nie był zagrożeniem dla Cesarzowej (wręcz przeciwnie)... chyba że dla Cesarza ze względu na jego zwidy i zazdrość.
Oczywiście nie znam też dokładnie realiów tamtych czasów.. ale ewidentnie Cesarz bał się wypływu tej tajemnicy, co podkreślał.. A może to był tylko pretekst ?

Jakie jest Twoje zdanie?
Pozdrawiam

Rajwant

Ja tu jestem kr..a wyrocznia.

ocenił(a) serial na 9
Szybszy

Zabawny jesteś :))
A skoro tak musisz oznajmiać - znaczy się wyrocznią nie jesteś, ale doceniam Twoje poczucie humoru.
Pzdr

Rajwant

pokretne rozumowanie kocie w butach

ocenił(a) serial na 9
olszyna1011

Dobrze, że ja nie znam koreańskiego, bo jeszcze napisał bym jej na instagramie, że jest moim bezwzględnym heartbreaker'em. Znając mentalność europejek, można by przewidzieć reakcję, a ona?-ciekawe czy by się choć trochę przejęła. I, to nie jest śmieszne:-(
Żałuję trochę, że natrafiłem na ten serial.

ocenił(a) serial na 9
adam_1909

dobra, napisał bym wprost-"jestem ofiarą Twojego uroku, możesz być z siebie dumna" Oczywiście mam na myśli Panią Jeon.

ocenił(a) serial na 9
adam_1909

Jaką postać masz na myśli ?

ocenił(a) serial na 9
Rajwant

postać graną przez Jeon Hae-rim.

ocenił(a) serial na 9
adam_1909

Nie ma takiej aktorki wymienionej w obsadzie, dlatego Cię pytałam.
Podałeś pełne imię i nazwisko - niestety nadal jej tam nie ma.
Pzdr

ocenił(a) serial na 9
Rajwant

Jeon Hae-rim, znana profesjonalnie pod pseudonimem Ha Ji-won:)

ocenił(a) serial na 9
maciak1231

Dziękuję..
Ale jeśli mogę sobie pozwolić na uwagę, to takie... trochę niepotrzebne zaciemnianie obrazu.

Pozdrawiam fana.

ocenił(a) serial na 9
Rajwant

jakiego obrazu?

ocenił(a) serial na 9
bliss6

śliczna jest

ocenił(a) serial na 8
olszyna1011

Zauważyłem pewne problemy wynikające z trudności tłumaczenia między tak odległymi od siebie językami ale czy angielskie miałyby być lepsze? Może dlatego że anglojęzyczny świat jest większy, ale zawsze takie tłumaczenia się od siebie różnią. Czytałem starożytne teksty o polsku i angielsku i są między nimi różnice. Z resztą są różnice między tłumaczeniami w tym samym języku. I tak się dzieje kiedy słowa nie mają bezpośrednich odpowiedników.

olszyna1011

Od wielu lat siedzę w kulturze japońskiej i wiem jak znajomość kultury danego kraju wpływa na odbiór fabuły. Znam problem różnic czy zwykłych błędów w tłumaczeniach. To była moja pierwsza drama i muszę przyznać, że przez całą serię miałam w tyle głowy pytanie - ile mi umyka przez nieznajomość kultury i historii Korei. Z kolejnymi odcinkami załapałam różnicę między nazywaniem cesarza i króla, więc nawet kiedy lektor mówił co innego, to wiedziałam o kogo chodzi. Bardzo dziękuję za ten wątek w dyskusji, bo pokazuje co mnie ominęło ;) Niemniej ta historia była przepiękna i nie jedna łza poleciała z oka. Ta drama zachęciła mnie do poznawania historii nie tylko Korei, ale również Chin, którą do tej pory traktowałam dość wybiórczo, przy okazji jakiś kontaktów z Japonią.

olszyna1011

Ja zauważyłam błąd podczas pierwszej rozmowy suyang i króla, po tym jak została konkubiną. Ona się go pytała czy jest zły, natomiast w TVP przetłumaczyli to na czy jest głodny. Widocznie tłumaczyli to z angielskiego i dla nich nie ma różnicy między hungry a angry.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones