Rewelacyjny sezon. Swoim poziomem potrzymał to co twórcy wypracowali w trzeciej odsłonie. Jak dotąd najlepszy sezon. Po raz kolejny akcja nie zwalniała tępa. Jeśli chodzi o najlepsze odcinki sezonu to dla mnie był to odc 3 z salonem masażu oraz odcinek 4 z wrestlingiem. Oczywiście sezon był niesamowity i to już kwestia gustu, które komu siądą najbardziej. Była przecież jeszcze akcja z pumą czy też sam początek z Rickim w roli nadzorcy osiedla. Końcówka jak zwykle szalona i nieprzewidywalna. Chyba po raz pierwszy cała trójka trafia razem do paki. Swoją pierwszą odsiadkę zaliczą Bubbels także rodzina tym razem w komplecie. To jakim cudem pan Layhey i Randy się z tego wygrzebali to ja nie mam pytań. Myślę że sam Saul Goodmam lepiej by tego nie ugrał.