PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165277}

Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 122790
7,0 5 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

...czyli najgorszy odcinek nowego sezonu. Co to w ogóle miało być? Shonda Rhimes ambitnie postanowiła, (jakby mało popsuła w ostatnim czasie) że dostarczy publiczności nowych rozterek ze stażystami w roli głównej. Ale to co się udawało z Izzie, Greorgem, Meredith, Alexem i Cristiną osiem lat temu, teraz wypada karykaturalnie! Tworząc kopie charakterystycznych postaci w młodszym wydaniu z nowymi twarzami, autorka serialu kolejny raz się ośmiesza. Przecież te miałkie wymuskane buźki nie budzą żadnych emocji, o sympatii nie wspominając. Owszem, Shonda zawsze zręcznie potrafiła wprowadzać nowe postacie. Polubiliśmy, wręcz pokochaliśmy Owena, Arizonę, Teddy, Avry'ego, Marka, no i oczywiście nieodżałowaną Lexie. Niestety to co zobaczyłam w najnowszym epizodzie wyglądało na niesmaczny żart. Ta cała historia "księżniczki" z mieszkaniem w aucie, to wręcz symboliczny przykład, jak bardzo nie udało się Shondzie Rhimes przekonać mnie, iż ten serial ma jakiś sens bez "starej" ekipy. Wiadomo dla kogo wciąż oglądam nowe odcinki...

Eksperyment totalnie nieudany i świadczący o tym, że Rhimes nadal jest w tragicznej formie i ciągnie mój serial ulubiony, sentymentalny notorycznie na dno. Aż się serce kraje...tyle przeszłam z tymi bohaterami, toż to już prawie rodzina.

Nie przeczę ciągle miło i szybko płynie czas z "Chirurgami", ale przecież te wszystkie straty, które seria poniosła na przestrzeni lat są już niesamowicie widoczne. Nowy epizod ze stażystami, którzy są miękcy jak rozgotowane kluchy najlepiej tego dowodzi.

Jako wieloletni fan "Grey's Anatomy", ślepy fan i oddany odczuwam coraz większą frustrację i smutek. Mam nadzieję, że Shonda Rhimes wreszcie zmądrzeje.

Madame_Rose

Serial skupił się na stażystach głównie po to aby pokazać jak długą drogę przeszli główni bohaterowie od pierwszego dnia do chwili obecnej. Zostało to zrobione właśnie na zasadzie kontrastu między zagubionymi stażystami a doświadczonymi chirurgami, którymi nasi ulubieńcy stali się na przestrzeni wszystkich odcinków. Mnie brakuje jedynie Marka i Addison ale też nie jakoś wybitnie. Po prostu brak mi humoru McSteamy'ego i wyrazistych rudych włosów Montgomery.

LeiaSkywalker

Tak wiem, co nie zmienia faktu, ze epizod był skrajnie słaby.

Madame_Rose

Zgadzam się, był tak niesamowicie beznadziejny, że przewijałam.

foxmulder

Wiecie może jaki tytuł ma piosenka z 26 minuty, podczas operacji przeszczepu serca? Wpadła mi w ucho :-)

rzepka5555

właśnie - jakaż to piosenka? ;) weszłam w "dyskusje" żeby zadać to samo pytanie :P

edzio_88

Tiesto ft Emily Haines - Knock You Out (Owen Westlake Remix) ;)

aniam2109

o dzięki ;)
pozostanę chyba jednak tylko przy fragmencie piosenki z odcinka :P

edzio_88

Dla mnie był to jeden z lepszych odcinków tej serii, zresztą wszystkie ostatnie odcinki są ciekawe. Moja wizja tego odcinka była taka sama jak LeiaSkywalker . Serial idzie do przodu...

dinus_slonce

Zgadzam się w 100% - też i moim zdaniem właśnie o ten kontrast chodziło - bardzo ciekawie pokazane - w pierwszym sezonie to oni podziwiali innych chirurgów, teraz sami są podziwiani przez innych. widać, że serial zmierza ku końcowi i to w dobry sposób. chociaż po drodzę bywało rzeczywiście różnie...

veraa

Milo mi ze ktoś ze mną się zgadza. Ale żeby nie bylo tak do końca kolorowo i aby obylo się bez nowych wątków mam pytanie do wszystkich milosnikow serialu. Nie uwazacie ze laczenie Alexa z kolejna pokrzywdzona przez los królewna to bezsens? Ja myslalam ze ostatecznie wymyśla dla niego jakąś poukladana dziewczynę, która juz cos tam osiagnela i teraz chce się ustatkowac tak jak on. Która nie ma żadnych dramatów za sobą i która pokaże mu normalna codzienność. Tak wlasnie widzialam przyszlosc Alexa - duży sukces w pracy z nudnym ale ostatecznym i szczęśliwym życiem rodzinnym. Jestem zawiedziona póki co...a może jeszcze twórcy mnie zaskocza. Pozdrawiam wszystkich wiernych fanów:-)

LeiaSkywalker

Hmm... Z Alexem to trochę ciężka sprawa. Z jednej strony ktoś poukładany by mu się przydał. Z drugiej strony, ktoś kto nie miał w życiu łatwo szybko zrozumie się z kimś po podobnych przejściach. Mam nadzieję, że jego wątek zakończą w jakiś rozsądny sposób - postać Alexa bardzo ciekawie ewoluowała przez cały serial i liczę na to, że dobrze się skończy. Ta pokrzywdzona przez los stażystka to jak na moje trochę zbyt podobnie pokrzywdzona, tzn. to co powiedziała o sobie, to w większej części historia Alexa - jednak trochę inaczej mogli ją "skrzywdzić" - rzeczywiście co chwilę można znaleźć analogie pomiędzy kolejnymi stażystami a naszymi głównymi bohaterami, a to jest zbyt przewidywalne i nudne...

veraa

A nie odnosicie wrażenia, że ta Alexowa stażystka przypomina trochę Lexie? Na forum o Chirurgach wszyscy porównują ją do Meredith, a mnie się wydaje, że Shondzie chodziło o wprowadzenie takiej postaci (nie ukrywajmy, że o tej stażystce jest najwięcej z nich wszystkich w ostatnich odcinkach), która wypełniłaby tę lukę. Lexie była z Alexem, coś tam do siebie czuli, oczywiście na szczęście wybrała Marka, ale w sumie po Izzy była chyba drugą taką dosyć ważną dla niego osobą przez jakiś czas. Ciężko mi powiedzieć dlaczego Jo mi ją przypomina, ale w jakiś sposób mam wrażenie, że tym nowym paringiem chcą wypełnić pustkę po Lexie i Marku. Poza nimi w końcu nie ma teraz jakieś takiej pary, która by się dopiero schodziła i docierała (no dobra, jest Jackson i April, ale oni to inna bajka :D). Taka nowa para to potencjał na milion nowych ckliwych rozwiązań i scenariuszy, które wszyscy znamy i kochamy :D

No kimś lukę zapełnić muszą. Z Alexem dawno wątku miłosnego bardziej na poważnie to nie było, więc chyba przyszła i na niego pora. Mi też na początku ta stażystka przypominała Lexie, chociaż biorąc pod uwagę ją względem innych stażystów, to chyba rzeczywiście "przypada jej" Meredith - czyli nie jest tak źle - nowa jest połączeniem co najmniej 2 postaci, a nie ślepą kopią jednej.

Też miałam luźne skojarzenia na linii: nowa stażystka - Lexie. Lexie była moja ulubiona postacią, tuz po George'u. Chciałabym, żeby Alexowi się udało w życiu osobistym, wreszcie.

LeiaSkywalker

Można wiedzieć co tej stażystce Alexa się złego przydarzyło?

Vanessa100

Matka ja zostawiła jak miała 2tyg. Do 16roku życia była w rożnych rodzinach zastępczych, potem zamieszkała w samochodzie i chodziła do liceum. Uczyła sie b.dobrze i dostała na Harvard by być lekarzem.

Yvonne_6

Dzięki ;)

Madame_Rose

To, że nie podobał się tobie nie oznacza jeszcze, że był skrajnie słaby.

Madame_Rose

Wg mnie odcinek był ciekawy,dużym plusem była muzyka.Jest dużo wątków ,które można rozwinąć,tak więc czekam na ciąg dalszy.

Madame_Rose

Odcinek był ok, choć ten wątek z nazywaniem Jo "księżniczką" nie pasował mi, jakiś na siłę wtrącony. W ogóle to nie kupuję tej jej historii, jak to błąkała się po rodzinach zastępczych, spała w samochodzie i brała prysznic w szkole, przed lekcjami, a mimo to udało jej się skończyć medycynę. Za dużo bohaterstwa jak na jedną osobę, w dodatku nie przystaje mi to tak do końca do jej zachowania...

Madame_Rose

Najlepszy odcinek sezonu. Fajny kontrast podkreślony klamrą: "Nie wierzę, że kiedyś takie byłyśmy" - "Nie wierzę, że oni byli kiedyś tacy jak my". Oglądałem z dużą przyjemnością. Wreszcie można było odpocząć od tego codziennego dramatu i wpuścić trochę świeżości. Niestety, podejrzewam, to jednorazowa akcja. Zresztą inaczej nie miałoby to sensu.

Sharpeace

zgadzam się w zupełności z Sharpeace, bardzo fajnie się to oglądało i wprowadzenie takiej klamry było strzałemw 10.
Mnie Jo księżniczka absolutnie nie przypomina Mer, wg mnie to cała Izzi, która też miała ciężko w młodości także mieszkała w przyczepie, ponadto podobna wrażliwość, podejście do pacjenta, no i w końcu wizerunek oderwany od powszechnego w lekarskim świecie - tu Jo księżniczki, a u Izzi eksmodelki

Madame_Rose

Cześć,
Wie ktoś z Was jaka piosenka leci podczas przeszczepu serduszka dla niemowlaka? Bardzo mnie zaintrygowała ta piosenka a nigdzie nie mogę jej znaleźć...
Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam. Monika

monkate

nudny był ;c