Coś wiadomo w tej sprawie? Osobiście liczę, że April ucieknie sprzed ołtarza. Przecież ona
powinna być z Jacksonem, a nie z tym ciapciakiem.
Ja do Matthew nic nie ma, fajny jest i wgl...
Ale ona i Avery muszą być razem <3 :D Do ślubu raczej nie dojdzie. :P
...Chyba, że nas zaskoczą ;)
A może ostatecznie dojdzie do ślubu, ale jej i Jacksona? :D Jak to w filmach czasem bywa... zamiana pana młodego w ostatniej chwili :D Oj chciałabym... nie mam nic do Matthew, ale po prostu chemia między April i Jacksonem... ech <3 Boję się jednak, że scenarzyści zrobią na złość wszystkim fanom i April poślubi właśnie pana medyka, niestety... ten scenariusz też jest możliwy, ale mówię z góry, że wtedy przestaję oglądać Chirurgów, bo już i tak napsocili mi z tą parą na początku sezonu, kiedy to ja całe wakacje wyczekiwałam na to, że on powie, że też pragnie jej...xD
o niee tylko nie oni razem....
April jest była i będzie tragiczna, beznadziejna i tylko spierdzieli postac Averyego :/
Ja też mam nadzieję, że ostatecznie nie poślubi Matthew. Od samego początku kibicuję April i Jacksonowi. Tylko powoli zaczynam tracić nadzieję na happy end tej pary...
Dlaczego. Jackson jest rozchwiany emocjonalnie, a Matthew to porzxądny facet. I tak na jedno jego skinienie ma rzucic gościa przed ołtarzem? To żałosne. Miał tyle okazji...Taki z niego pies ogrodnika, co sam nie zje i drugiemu nie da.
Spoilerek
http://www.youtube.com/watch?v=Y0lLLo7bmWA
Promo 12 odc. Chyba Mer i Cristina pokłócą się jeszcze bardziej...
Nie mogą- "GREY'S Anatomy" i w ogóle... :p Mnie bardziej w tym sporze wkurza Cristina, ale po obejrzeniu nowego odcinka liczę na jakiś przełom, bo zaczyna się to robić męczące. xP
Jeśli mówisz o tym medycznym podręczniku, do którego nawiązuje nazwa serialu, to nosi on tytuł "Anatomy of the Human Body" i napisał go facet o nazwisku Gray, w tytule serialu przerobili na Grey. Więc to naprawdę nie miałoby moim zdaniem sensu, gdyby kontynuuowali serial bez głównej bohaterki, której nazwisko jest w tytule. Ale to tylko moje zdanie. :p
http://www.youtube.com/watch?v=dhVeZz2ftgI&list=PLoYw5WpN1QOnWmqbqZZCgF3-dGP5y1H 4h
Widać na zdjęciach jak April i Matthew stoją przy ołtarzu :P
Baily robi zabieg, jeeej, może wreszcie zrozumiała co ją zżera i niszczy od środka xD a ksiądz udzielajacy ślubu April wygląda jak Hubert Urbański :D
Dajcie spokój... Mogli chociaż pokazać, czy uciekła, czy nie ;p. Teraz czekać praktycznie do marca?! Po prostu nie wierzę.
Mam nadzieję, że ucieknie!!! Ale czy to nie będzie za proste (oczywiste) rozwiązanie....?
Właśnie chyba będzie. Ja na dzień dzisiejszy myślę, że nie ucieknie. A potem Jackson będzie się tłumaczył, że to było chwilowe załamanie. No nie wiem, zobaczymy. Zastanawiam się też co z Rossem i jak będzie dalej wyglądała relacja pomiędzy Cristiną, a Meredith.
Mam nadzieję, że April nic nie powie i dalej będzie chciała wyjść za Matthew, ale to właśnie on zdecyduje, że ma dość i przerwie ślub. Wiedział, że Apes nadal coś czuje do Jacksona, chociaż miał nadzieję, że to uczucie minie, kiedy już Jackson da sobie z nią spokój, ale że tak się nie stało, to Matt nie widzi sensu w ślubie i dzieleniu się kobietą, którą kocha bardziej niż ona kocha jego. Dla mnie to jest jedyne sensowne zakończenie tej sytuacji. Szkoda mi tego Matthew, mógłby być naprawdę świetną postacią i myślę, że więcej osób byłoby za jego związkiem z Kepner, gdyby twórcy serialu postanowili pokazać go jako coś więcej niż dodatek do April... Skoro jednak wolą tracić czas na denerwujących stażystów. (czy to już rezydentura? szczerze nie wiem)... Po odejściu Myszowatej chyba tylko Jo nie irytuje (nie przeszkadza mi jeszcze Leah, ale wiem, jak fani serialu na nią reagują :P)
Leah popełniła ogromny błąd zakochując się w Jacksonie ;p gdyby np. zakochała się w Dereku, to nawet bym jej kibicowała ;p haha
a jak się zwie ta od Jacksona? :P chodziło mi o nią ;p
Leah też popełniła błąd, swoją drogą. Arizona jest durna i nie zasługuje na nikogo. A ona wydaje się być miłą dziewczyną ;p
Stephanie :)
Co do Arizony - zgadzam się. Jest samolubną niewdzięcznicą, Callie zapewne jeszcze nie raz się na niej przejedzie.. Mogła jej nie wybaczać.
Proste , sztampowe i do niczego. I w ogóle kompletnie bez honoru . Na jedno skinienie ręki faceta odchodzić sprzed ołtarza?Co w tym romantycznego?
Jeśli tak naprawdę kocha Jacksona to jest to romantyczne rozwiązanie :) Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania :)
a ja myślę, że ona nic nie odpowie tylko będzie stała z rozdziawionymi ustami aż w końcu Matthew wygłosi wzruszającą przemowę, że chce jej szczęścia i że pozwala jej odejść :D Kiedyś za nią nie przepadałam ale ostatnimi czasy bardzo ją lubię, te jej spojrzenia, teksty, czasem można się tak uśmiać :D
Ciekawe czy ojciec Alexa umrze.
Coś mi się wydaje, że Leah jeszcze namiesza w związku Callie i Arizony. W ogóle to Arizony nie rozumiem, Callie chce dobrze i chce zrobić wszystko by Arizona czuła się jak dawniej a jeśli Arizona tego nie chce to czy zwyczajnie nie może jej tego powiedzieć? Jak zwykle musi być jakaś melodrama :P
Odnośnie Cristiny to wydaje mi się, że dostanie nagrodę i jakiś lepszy szpital się nią zainteresuje itp i po prostu wyjedzie spełniać się zawodowo.
Jeszcze nie oglądałam odcinka, ale musiałam tu zajrzeć... Matthew jest świetny, słodki, ale chyba jednak April powinna być z Averym, mam słabość do historii miłości, które rodzą się z przyjaźni...
Obejrzyj! Wielka szkoda, że tego do końca nie wyjaśnili, ale trzeba im oddać, że wyszedł im świetny cliffhanger
To czekanie po parę miesięcy jest idiotyczne . Człowiek wychodzi z klimatu i przestaje oglądać serial. Brak ciągłosci wkurza.
oglądałam i niestety trzeba czekać do lutego, mam nadzieję, że April ucieknie z Jacksonem, bo między nimi jest chemia, a Matthew to fajny gość, ale nie dla April :D
http://www.youtube.com/watch?v=5Ostw_8CH9c promo 13 odcinka :)
Takie niekoniecznie promo. To zlepek scen z tego odcinka po prostu. Nie będą się wychylać ze spoilerami aż do lutego.
Jeszcze nie oglądałam, ale jeśli skończy to się tym, iż April będzie z Jacksonem to się wścieknę.
w trakcie ceremonii jackson powstaje z ławy i mówi że ją kocha i że ma nadzieję, że ona jego też, że powinni być razem itd. itp., no i właśnie nie wiadomo czy april ucieknie sprzed ołtarza z jacksonem czy powie mu "przepraszam, ale jednak wyjdę za mąż za matthew". coś czuję że scenarzyści po raz kolejny zrobią mi na złość i wybiorą opcję drugą. ostatnio w ogóle dzieję się tak jakbym nie chciała. śmierć sloana, jackson pozostawia april dla tej swojej stażystki, meredith i cristina się kłócą, rozpadł się związek owena i cristiny, arizona i callie najprawdopodobniej do siebie wrócą ... :<
Boże, błagam, niech april wybierze jacksona. matthew jest słodki, uroczy i kochany, ale ta chemia między averym a kepner... odebrali mi owena&cristinę, nie mogą definitywnie zakończyć sprawy między april i jacksonem... !
http://www.youtube.com/watch?v=5Ostw_8CH9c
powyżej macie link do promo 10X13, miga tam scena z aver'ym i april ;))
Jak tylko Jackson wstał, to ja przed komputerem mało jajka nie zniosłam :D i mówię uciekaj April, uciekaj, no na co czekasz, leć do niego :D
Fakt, Matthew jest bardzo sympatyczny, ale powinni mu znaleźć kogoś innego, jak April z nim zostanie, to ja przestaję serial oglądać hehehe
Matthew równie dobrze mógłby zniknąć z serialu. A jeśli musi zostać, to niech się zwiąże z którąś ze stażystek ;p
Myślałam, że dzisiaj umrę jak Jackson wstał, a potem usiadł. Już bałam się, że to wszystko, ale jednak nie. Swietna scena, obejrzałam ją już z 3 razy, dobrze zagrana przez aktora grającego Jacksona, wyszło naprawdę naturalnie. Po takim wyznaniu ona nie może powiedzieć Mattowi tak:)
A co do reszty odcinka, widzę możliwość dla odejścia Cristiny. Aktorka odchodzi, to już wiemy, ale cały czas myślę jak pozbędą się Cristiny z serialu. Widzę to tak- Ross zabije się, a ona będzie obwiniała siebie, że zrobiła z niego "rekina". Nie podoba mi się, że Cristina i Meredith kłócą się o takie gówna, przeżyły tyle ze sobą, a teraz wykłócają się która jest lepszym lekarzem? Bo do tego to się sprowadza. Od jednej i drugiej padło wiele słów, które nie powinny zostać wypowiedziane.
Nie zrozumiałam o co chodziło z telefonem do Dereka.
Podobały mi się miny sióstr April, wyglądały jak wredne siostry Kopciuszka:)
Odcinek nie byłby jakiś porywający gdyby nie to zakończenie. Oj postarali się:) Scena będzie jedną z moich ulubionych z serialu. Czy w tym serialu był w ogóle jakiś ślub gdzie wszystko przebiegło tak jak powinno?
z telefonem do dereka chodziło chyba o to, tzn. tak się domyślam, że pewnie zostanie lekarzem prezydenta. no i tu będzie problem między nim a meredith,której przecież obiecał, że teraz ona zajmie się swoją karierą. a co do jacksona to ja też prawie umarłam, ale gdyby nie wstał drugi raz, to chyba bym się zapłakała, mają być razem z april i koniec :) a poza tym zaczyna mnie wkurzać ten serial, przez niego mam nierealne marzenia, że mnie tez spotka taka chwila ;D
Nie wiem czy chciałabyś w prawdziwym życiu planować ślub, a ten ślub zostanie przerwany. Piękna filmowa scena, ale chyba nie byłaby powodem do szczęścia. W filmach pokazują jak para kochanków ucieka i żyją sobie długo i szczęśliwie, ale nie pokazują co z tym trzecim. Takie zakończenie sprawy jest tragiczne, ale chyba jeszcze większą tragedią byłoby niekochające się małżeństwo. Przeczytałam na youtube, że Jackson zachował się bardzo egoistycznie i coś w tym jest. Dał April do zrozumienia, że jej nie kocha, związał się w końcu z inną dziewczyną (dla niej to też będzie dramat, bo ona go kocha), pozwolił April zaaranżować cały ślub. Miał tyle czasu na takie wyznania, a zrobił to w ostatniej możliwej chwili. I to przy wszystkich. Postawił April w okropnym położeniu, bo nawet jeżeli powie, że kocha Matta, to on zawsze będzie miał wątpliwości, bo będzie pamiętał o tym wyznaniu. April zapytała Jacksona wprost czy byłby z nią gdyby nie Matthew. Fakt, że zaraz potem wpadła tam Stephanie, ale do tej rozmowy zawsze mógł wrócić. Wtedy był dobry moment, April miała wątpliwości. Scena na ślubie jest boska, piękna muzyka, piękne wyznanie, to całe zakłopotanie Jacksona, ale nie chciałabym takiej sytuacji, nigdy:)
co do telefonu - to chyba bardziej chodziło o jakieś badania neurologiczne, które zlecił prezydent czy jakoś tak. Co to Jacksona to może dopiero jako zobaczył na własne oczy, że w końcu straci April na zawsze, to zrozumiał, że ja bardzooooo kocha :D Ja go uwielbiam i mam nadzieję, że Aprill powie mu, że tez go kocha i będą razem :)
Świetne nawiązania do odcinka ze Sloanem ;) Odcinek rewelacja, szkoda że do lutego trzeba czekać ;P
dokładnie!!! nie ma nic bardziej egoistycznego niz taka akcja na slubie. zreszta co to za facet, który sie tak dlugo zbiera do takiego wyznania. panna mloda w takiej sytuacji moze tylko elegancko zemdlec.
Z drugiej strony, to jedno z najpiękniejszych miłosnych wyznań w serialu. Pomijając okoliczności- która nie chciałaby czegoś takiego usłyszec?:) Jackson nie zachował się ładnie, ale nie umiem się na niego gniewać:) No jestem bardzo ciekawa co zrobi April. Na jej miejscu wściekłabym się i wydarła mordę, że wybrał odpowiednią porę. Sądzę, że to Mattweh przejmie inicjatywę, powie wszystkim, że ślubu nie będzie, strzeli Jacksonowi i odejdzie, a April będzie miała okazję pogadać Z averym:)
no tak tylko jesli april wybierze matta a ten zrobi tak jak piszesz to po pierwsze czy avery po tak spektakularnym koszu wciaz bedzie chcial byc z nia (przynajmniej do happy endu) po drugie czy april po rozpieprzeniu jej slubu nie wscieknie sie na averego i pozniej w szpitalu bedzie sie fochac i nie odzywac do niego albo bedzie mu wrzucac, ze jest niszczycielem slubow (rowniez do happy endu :)
No właśnie każda by chciala w innych okolicznosciach :))
na szczescie to jest serial i tu takie rzeczy sa ok i mozna ogladajac mieknac od srodka (chociaz mnie zaskoczyl brak takiej reakcji u mnie-no moze poza ulamkiem sekundy :]-chyba sie starzeje :)