<dla wszystkich którzy nie oglądali i nie chcą znać ostrzegam że tu właśnie odpowiem na powyższy pytanie ;)>






więc w dużym skrócie pacjenta z pociskiem w brzuchu zoperowali pocisk wyjęli i pacjent miał się dobrze.przy przenoszeniu jednak pocisku dwóch saperów wybuchło i widziała to meredith ale nic się nikomu oprócz saperów nie stało. bailey urodziła ślicznego chłopca przy pomocy i wsparciu george'a tak też synek dostał na drugie imię. mąż bailey został zoperowany i miał się dobrze. mam nadzieję satysfakcjonuje Cię ta odpowiedź :)

mi ktoś opowiadał, że Derek Sheperd pytał wszystkich: 'Gdzie ona jest?'. O kogo chodziło?

jemu chodzilo o mer. szef myslal ze o addison wiec mu ja "pokazal" ale nadal byl smutny ;P

i adele mu ładnie szepnęła że to nie o nią pytał ;)

a na sam koniec jest przedstawiona scena jak Izzy i Cristina myją Meredith ;))

Dzięki! Dzięki wszytim!
Ach, mi smutno. Tyle przegapić; |
A Derek odnalazł Mer.??

Ach, głupio, że POLSAT daje Chirurgów o 13.;|

Derek nie odnalazl Meredith, przynajmniej nie w szpitalu, ale potem przyszedl do niej do domu, aby sprawdzic czy jest cala. A ta do niego z tekstem, ze kiedy trzymala teke na pocisku, jedyne o czym myslala, to to, jak wygladal ich ostatni pocalunek, nie umiala sobie przypomniec i on jej wyjasnil, kiedy, jak i gdzie to bylo :) Ogolnie troche chaotycznie napisalam, ale glowny zamysl chyba zrozumiany :)o tym co dzialo sie pozniej, wole nie wspominac, bo mi sie niedobrze robi:/

coo?!
Gadajcie! Bo mnie ciekawośc zrzera!

a nie ogladalas nastepnego odcinka?;> Maredith sie przespala z Georgem :(

No właśnie nie. przez cały tydzień miałam do 13:30 ; ((
I nici z oglądania! <załamka>.
Z georgem?! Beznadzieeeja!

to było zabawne jak potem w szpitalu wszyscy: 'spałaś z George'm?'
To spanie z Geroge'm było niezbyt przyjemne ;/

no bylo, bylo:( ja sie tez zalamalam, jak zobaczylam, ze ona go rozbiera, a potem z nim uprawia seks:/

Mer?
Pogięło ją czy jak? x D
Ojj Ta Meredith x D

ohh .. biedny George ..
ja go tak lubię .. ; ((

No ona się z nim przespała bo myślała, że może coś z tego wyjdzie, a nie wyszło. A on był w niej zakochany....

no nie zapomnijcie ze... sie poplakala;p ale to sie ujawnilo później dopiero... porażka

nie spodobał mnie się ten wątek. po co Mer bierze się za georga skoro wie, że i tak nie chce z nim byc bo kocha Dereka? Robi tylko chłopakowi zbędne nadzieje! Nieładnie!

No Mer sie zachowała rzeczywiście nieładnie, ale myślała, że może z Georgem coś wyjdzie. A przecież wtedy Derek i tak był z Addison.

Ale oni mieszają!
każdy z każdym spi i potem żałue ...!
Prawie jak moda na sukces xd
Ale Greys Anatomy to zarąbiaszczy serialik! <3

ehh .. no nie ma słów ..
ale proszę cię nie porównuj tego z MnS ! ..
w Chirurgach jest świetna obsada i gra aktorska ..
a w MnS .. ?
nic nic nic .. zero dobrej obsady zero gry aktorskiej ..
i ciągle akcja dzieje się w domu ..
a jak widziałam jak nagrywali scenę na jakimś statku tam `niby na morzu` ..
to w ogóle nie było wiatru i totalnie było widać, że to w studiu ..
żałosne . .strasznie mi się chciało śmiać z tej sceny ..

mnS jest bezndzaiejn!
Cofam <lol2>
A greys Anatomy KOCHAM!
Wszystkich bohaterów, wszystkie sceny!
To jest genialna całość!

Mi sie zawsze chce śmiać, bo w MnS postacie zawsze pokazują od pasa w górę. I właściwie głównie tam rozmawiają i przyłapują się nawzajem na uprawianiu seksu. To ulubiony serial mojej babci, to wiem:):)

A co do Chirurgów, to ja nie obwiniam Mer, że się przespała z Georgem. W końcu ona tylko chciała jakiegoś porządnego faceta. A Derek niech spada na bambus jak wybrał Addison zamiast Meredith. Chociaż z Addi też fajna babka, ale do Dereka nie pasuje.

Addison jest pokręciona i za tą ją lubię ;D, Meredith dokońca nie wiem czego chce i za to ją lubię xD, a w Derecku denerwujące jest to, że jak np. przyszedł kiedyś do weterynarza z dektorem bo był chory i zobaczył Meredith w koszuli Finna to się na nią obraził, a on sam przecież odrzucił Meredith i postanowił ratował związek z Addison
ej wie ktos może, nie pamiętam tylko, który to był odcinek, chyba w 2 sezonie, jak Meredith mówi do Dereck, żeby ją wybrał coś w stylu: "kochaj mnie, wybierz mnie..." to może ktoś wie jak dokładnie to leciało, byłabym wdzięczna

nie wiem ; (
Ja kocham Mer za to, że pasuje do Dereka i za to , że zaawsze musi się między czymś wahać i podejmować jakieś ważne decyzje. Addie uwielbiam, bo jest po prostu jest (ma fajną rolę) i lubię jak ktoś miesza w serialach (wtedy są ciekawsze). A Derek wiadomo ; ) Kocha Mer, chce ratowac związek z Addie. Później kończy związek z Addie , chce ratowac uczucie między nim , a Mer. i jak go nie kochać? Uważam własnie, że MerDer powinni być razem, bo Addison do Dereka nie pasuje x D On tez przecież w końcu znajdzie swoją drygą połówkę (chociążby w Private practice xdd ).
A co do MnS to moja babcia też to kocha I OGLĄDA każy ODCINEK OD 15 LAT! Za to ja nie mogę na NICH PATRZEĆ ; |

hehe xD dokładnie, jak w ogóle można to oglądać, tam jak ktoś zajdzie w ciążę to ona trwa równo 9 miesięcy xD
ale chirurdzy to co innego, niektórzy mi mówią "jak ty możesz to oglądać?" ja na to, że kocham ten serial, w ogóle producenci, twórcy "Grey's Anatomy" musze przyznać, świetnie dobrali piosenki do poszczególnych scen, jestem podwrażeniem ;D

Zgadzam się z Tobą! Piosenki sa boski! Wszystko jest boskie!
Mnie też częśto móią `Sabina, jak Ty to możesz oglądać...` Dziwin są ludzie!
Z moich znajjomych tylko 2 osoby oprócz mnie oglądają chirurgów z czego jedna czasami. ;(
Nie wiedzą co traca ;p

a w moim gronie znajomych jako jedyna chyba jestem taką fanką
jedna to lubi tak trochę ale ogląda jak się trafi .. a inne nie znają albo nie oglądają nie rozumiem jak można nie kochać takiego świetnego serialu ?! a co do piosenek to zgadzam się ! są świetne .. a najbardziej lubię tą początkową i końcową .. tylko, że teraz rzadko kiedy czołówkę puszczają na polsacie .. a ona mi się tak podoba ma w sobie coś takiego fajnego .. :))

Dido ją śpiewa, też ją kocham xD w ogóle to gdybym mogła to bym cały czas mogła oglądać te wszystkie odcinki ;D te niektóre teksty to cą zabójcze, powalają człowieka na kolana, niektóre sceny są tak wzruszające, że łzy same napływają mi do oczu, z niektórych nie mogę przestać się śmaić, a jeszze inne dają do myślenia... i jak tu nie kochać "Grey's Anatomy"? nie rozumim ludzi...

dido ? ooo .. nie wiedziałam ..
ale tak ja też bym mogła ciągle oglądać ..
a odcinki kończą się tak, że zawsze po tym serialu zaczynam rozmyślać ..
te zakończenia Mer są świetne .. ;)

dokładnie to piosenka tytułowa to śpiewa ją Dido a tytuł "Nobody Knows", a co do rozmyślał Meredith, one są świetne... mam zapisane niektóre z nich po prostu tak dają do myślenia, że warto raz na jakiś czas zastanowić się nad sobą, wielkie podziękowania i brawa dla twórców serialu, a szczególnie dla scenarzystów bo w końcu oni to wszystko wymyślają ;D

tak zgadzam się : )
i dzięki za tytuł bo dziś właśnie szukałam ..

nie ma sprawy ;) a tak ogólnie to co sądzicie o poszczególnych postaciach?

hmm .. najbardziej lubię George'a . jest taki słodki .. ; ))
Alexa strasznie kiedyś nie lubiłam ale zaczynam powoli się do niego przekonywać .. no o Mer to już nie wspomnę bo ona jest świetna : )
Izzie też wielbię .. Christina jest mi taka obojętna ..
Addison lubię ma fajny charakterek .. Dereka ubóstwiam .. i nie rozumiem Mer jak mogła się wahać pomiędzy nim a tym weterynarzem ! Dla mnie to by od razu było oczywiste, że Derek ! Burke też mi jest obojętny ..
aha .. no i strasznie nie lubię tej Callie .. wkurza mnie .
Ale za to uwielbiam Mirandę i Richarda .. nie wyobrażam sobie bez nich tego serialu .. są tacy sympatyczni : )

uwielbiam marka, callie, alexa, addison i cristine i lexie i jeszcze sadie ;) ale cos nie ma jej ostatnio

lubie mer, burke i bailey (bardziej ja lubilam w poprzednich sezonach jak nie plakala i byla nazi)

denerwuje mnie george oraz izzie i denny ale to przez ten ich "zwiazek duchowy" ;). nie przepadam tez za richardem

nienawidze dereka

lubilam tez rose, wkurzala mnie hanh (hahn????? jak to sie pisze?????!!!!


wiadomo dlaczego nie ma juz sadie?????

Erica Hahn ;)

ja lubię Addie za jej charakter i teksty, Meredith za te jej rozważania i myślenie xD Cristrinę ale tylko w rozmowach z Mer, wtedy one oby dwie mnie rozsadzają ;) George nieraz jest dla mnie za mdły, ale go lubię, Alex też ma charakter, mówi porosto z mostu co sądzi o niektórych osobach, ludziach i nie boi się tego, wkurza mnie tylko nieraz jego arogancja, Izzie jest świetna kiedy opowiada o tych swoich przyczepach i pokazuje pazurki xD serial bez Baily to już by nie było to samo, Richard owszem, fajnie że jest, choć chciałabym aby było troszkę ostrzejszy, Derek - nie mogłam jak rozmwaiał z Addie, Burke... hmm.... on jest mi obojętny, a i jeszcze Caliie... nie wiem co o niej sądzić... niby jest fajna ale w niektórych sytuacjach przesadza, no to chyba wymieniłam już wszystkich xD

Ta piosenka, która leci w czołówce to "Cosy in the Rocket" zespołu Psapp.
Kiedyś gdzieś czytałam, że ją śpiewa Dido i nawet wydaje mi się, że to słychać,ale w necie sprawdziłam i się okazało, że Psapp. Wiecie o co w tym chodzi. Może Dido to śpiewa z tym zespołem, czy cos.....

Ja kocham Meredith - no jest po prostu duszą Grey`s Anatamoy ; **
Co do Dereka - jest świetny. Idealny facet dla Mer.
Addie ubustwiam - ma ten `charakterek!` i ogólnie fajna z niej babka.
Mark- jest całkiem całkiem, jako bohater no i jest ... ładny!
Izzie0 całkiem , całkiem.
Alex- nie lubiłam, ale odkąd zainteresował się ginekologia zrobiła się fajniutki.
George- jest słodki, ale jak dla mnie zbyt ... Chłopięcy.
Callie- jest spoko. Nic do niej nie mam.
Christina - jest średnia. Może być, ale jak zniknie tez sie nic nie stanie.
Burke- lubię go. Preston. haha!
Richard- uwielbima go! szefunio ; >
Miranda- ŚWietna jest! Fajnaa! Uwielbiam ją!

Bardzo lubię Meredith i Dereka :) Także Mirandę (ma dziewczyna charakterek) i Christinę (szczególnie jej "ok"). Nie przepadam za Rose i Finem. Richard jest mi obojęny, u Alexa podoba mi się jego bezwzględnośc, często bezczelnośc :) Mark też ma nieźle gadane :) A Addison, jak tylko nie klei się do Dereka też jest ok. Nie lubię Izzy i George'a. A Callie daje radę :)