Mimo tego że połowę odcinka musiałem przewinąć to zmęczył mnie bardziej niż maraton . Taki high school musical
Według mnie to jeden z najgorszych odcinków Greysów! Mam na myśli pomysł z tym śpiewaniem - najbardziej komicznie to wygląda u Bailey - nie chodzi o jej głos, tylko momenty i okoliczności w jakich śpiewa i miny jakie przy tym robi <lol>
Głos Caillie jest piękny... i ta piosenka.. Nie sądziłam, że ona ma taki głos ;x smutny odcinek ;x