Tak jak wymęczył ten epizod to jakieś nieporozumienie
Nie mogłem się doczekać końca odcinka.
To wyglądało jak by producenci mieli umowę ze studiem muzycznym i chcieli zmieścić limit piosenek w tym odcinku. Co 3 minuty, któryś lekarz wyśpiewuje średnie szlagiery
Dramat