Wpierw wymienię rzeczy które mi się nie podobały
-Fabuła się śpieszy. Zapomina się o wczuciu w sytuacje
-Spora część bohaterów pojawia się tylko by umrzeć
-Brak logiki śmierci, rozwalenie na ścianie, deska z sufitu odcinająca głowę. Ktoś musiał nieźle
tam deski ostrzyć.
-Bohaterowie przez całą fabułę są prowadzeni za rączkę, a to medium, a to dziewczynka która
podobno zaraz miała znów stać się gniewnym duchem.
-W bzdurnych miejscach nadużywanie gore. Nie ma to jak ciągnąć trupa do piwnicy, wciągnąć do
pokoju, odciąć mu język i lecieć z nim dalej. A i wychodzące jelita blondyna gdy go dźgnęli
nożyczkami.
-Wiele niewyjaśnionych spraw, albo wyjaśnionych jak by autor się upił. Na przykład sprawa
medium, pomagała im, okazała się zła bo tak. Bo chciała chłopakowi pomóc nakręcić film. To
ma sens.
-Opening zdradzający fabułę.
-Typowe postacie.
-Tylko czasami jakoś reagują na trupa znajomego. Wybiórczość?
-Brak możliwości poznania postaci, wytłumaczenia ich zachowań.
-Klimat po pierwszym odcinku gdzieś zniknął
Plusy, o ile jakieś istnieją.
-Muzyka całkiem niezła
-to że nie pojawił się "hepi ending z rzyci"
-Nie cenzurowanie trupów.
-Całkiem udana mimika.
Mam nadzieje ze nikogo nie uraziło to.
A czegoś ty się żeś spodziewał/a po anime z gatunku horror? W dodatku składającego się z 4 odcinków OVA? Wiesz co, marny ten twój troll. Dla mnie anime jedno z najlepszych jeśli chodzi o horrorki. Polecam każdemu. :) PS Na przyszłość zasięgnij po jakiś romans, długi romans, jeśli tak bardzo ci zależy na dogłębnym poznaniu bohaterów powieści.
Inna opinia nie równa się troll, cóż za idiotyczne podejście młodzieży
Horror to coś co ma spowodować lęk, w przeciwieństwie do anime gra jakoś daje radę przedstawić bohaterów i ich relacje, anime potrzebowało do tego ova i to jeszcze kiepskiego. Nie żeby coś ale absolutnie każdej serii potrzebne są postaci z charakterem a nie tylko z flakami, i to jeszcze bardzo nie zbyt realistycznymi, zapraszam na krojenie trupów.
Jeśli tak ci się podoba to anime podaj mi jeden sensowny powód.
I naprawdę uważasz iż budowa psychologiczna jest potrzebna tylko hero i heroinie z romansu?
Sensowny powód chcesz tak? Tak bardzo chcesz wiedzieć i znać mój powód dlaczego podobało mi się to anime zgadza się? No dobrze, powiem ci czemu mi się tak podobał ten tytuł, ponieważ ( i to jest chyba największy tego powód ) uważam, że bardzo dobrze się zakończyło, jak na prawdziwy horror przystało. :3
Mi anime bardzo się spodobało. ^^ Świetny opening, naprawdę ładna kreska i animacje, ciekawa fabuła, no i naprawdę dobry klimat. Bohaterów nie ma się co czepiać - hello, to jest slasher. O nastolatkach z liceum. Nie filozofach a la Lelouch z Code Geass.
Cóż, gdy seria opowiada o śmierci to wymagam jakichś głębszych charakterów.
Sam pomysł na fabułę jest dobry, przyznam. Ale właśnie rzeczy które wypisałam na górze, potraktowali ją[fabułę] po macoszemu.
I ta holenderska deska-gilotyna! Za tą tylko scenę bardzo chciałam obniżyć ocenę po obejrzeniu.
Za dużo logicznych dziur.
To zalecam obejrzeć Highschool of the Dead, albo Another - wówczas sama przyznasz, że Corpse Party to majstersztyk. ; )
Błędem opisywanej serii jest to, że upchnięto fabułę w czterech odcinkach po 28 minut każdy. Ma to swoje zalety, jak i wady - z jednej strony nie ma niepotrzebnych dłużyzn, ale z drugiej uproszczono i pominięto część wątków. Mi się fabuła bardzo podobała, opening jest po prostu przepiękny.
Czy podobałaby Ci się oryginalna scena śmierci pani Yui, czyli przewrócona szafa pełna nożyczek? Tak samo by się każdy o to czepiał. Problem z anime wzorowanym na grze jest zazwyczaj to, że ma pewne bzdurne motywy, których nie można pominąć (choćby scena z powieszoną Seiko).
Dziur logicznych większych nie wykryłem - poza może dwiema.
Co do Another i HotD to w sumie racja. Chociaż Another przynajmniej z początku miało dobry klimat. A przy HotD to wszystko ma dobrą fabułę.
A z panią Yui nie było ze ona wylazła z pod tej szafy i umarła potem jak podłoga się zapadła/odwróciła/jakaś pułapka dziwna? W towarzystwie Ayumi, tak było w mojej linii fabularnej. To też była jakaś głupia śmierć, bo w czasie gadania mogli ją ratować i nie stracili by czasu. Ale w anime to było wybitne, pojawiła się tylko po to by zaprzeczyć prawą fizyki i dać sobie odciąć głowę deską, co nie mam pojęcia jak fizycznie miało być możliwe, chyba ze Japończycy wykładają sufity w szkołach ostrymi płytami metalowymi.
Co do motywu Seiko, cóż faktycznie trudno było go zrobić dobrze, ale w anime chyba (poskreślam, nie pamiętam) nie było powiedziane ze to Naomi ją uwiesiła.
Cóż, tu też przyznać trzeba racje, jak gra nie jest dziełem to anime nie będzie.
Cóż, błędów logicznych jest olbrzymia ilość, jak oglądałam pamiętam ze co chwile coś mi przeszkadzało ale nie przytoczę.
W anime Seiko powiesiła się sama. ;)
Akurat gra była bardzo dobra, większość ludzi ma o niej pozytywne zdanie. Natomiast anime było zrobione dobrze, ale zbyt szybko toczyła się akcja. Można było zrobić z tego spokojnie drugie tyle odcinków. Ja większych nielogiczności nie pamiętam (oczywiście, że są, chociażby jak Yoshiki wrócił do nawiedzonej szkoły, jakim cudem bohaterowie się spotkali, chociaż byli w innych wymiarach, dlaczego nie uwolnili dusz swoich przyjaciół etc. etc.), ale nie są to takie sprawy, które burzą seans.
Faktycznie. Zapomniałam.
No może i była dobra ale nie umywa się do wielu moim zdaniem lepszych w tym stylu (np. IB, Mad Father, drobne RPG z twierdzy), gra jest ponad przeciętną ,o!
W sumie może po prostu te nielogiczności męczą jednych bardziej jednych, przyznam, ale sprawiają ze całość wypada coraz gorzej.
Być może szkoda, niby motyw jak bawełniana chustka użyty wiele raz ale cóż...co zrobili to zrobili.
To jest typowa młodzież teraz. Jak wyrazisz inne zdanie o czymś niż oni to będą próbowali cię zbluzgać albo zrównać z ziemią co zresztą rzadko komu wychodzi jak widać powyżej u Heller1304.
Zgadzam się z tym. Grałem w grę, całkiem mi się spodobała. Ale czego oczekiwać po ekranizacji gry w 4 epizodach...?
Cóż, pewnie spodziewałam się wiecej choćby po samej grze, i to że tak chwalą. Może za bardzo zawyżyłam swoje standardy na tak krótką serię
Nie uważam gry za jakieś wybitne arcydzieło, ale porównując do anime jest na wyższym poziomie. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
A morał z tego taki. Nie oszczędzaj na środkach budowlanych i nie kupuj u chińczyków.
Wypisujesz kompletne głupoty. Corpse Party OAV to jedna z lepszych produkcji anime, jeśli chodzi o gatunek horror.
Widzę, że nie masz bladego pojęcia o horrorach.
Zrozum, że to tylko 4 OAVki, a udało im się świetnie przedstawić całą fabułą, która w dodatku nie była jakaś prosta i jednowątkowa.