Co jest z polskimi filmami, że spece od nagłośnienia od kilkudziesięciu lat nie mogą sobie poradzić z czytelnymi dialogami ? Czy dodatkowo beznadziejna dykcja polskich aktorów musi zabić każdą polską produkcję?
Po 2 odcinkach nie wiem co to jest. Dziwnie zrobiony, źle się to ogląda. Dalszych odcinków nie mam zamiaru oglądać, szkoda czasu na te wypociny.
Jakąż trzeba być gnidą ludzką, by zamiast oddać hołd doktor Surowcowej, wymyślać jakąś nieistniejącą postać?
A inne przekłamania, w rodzaju plastikowych okien, czy asfaltu na moście, na którym była kostka, ludzie z pewnością również znajdą.
Straszny kicz. Zły scenariusz - bez napięcia, zła reżyseria - jak pretensjonalny w złym guście Teatr TV (koszmarnie nieudane włączenie archiwaliów), zła gra aktorska - nie wiedzą, co grają, zła scenografia - np. kołdry z IKEA w 1963 roku itd.
Już sam tytuł jest przekłamaniem historycznym. Mianem "czarnej śmierci" określano epidemię dżumy. Nie spotkałem się dotąd z takim określeniem epidemii we Wrocławiu. Ponadto do chorej wpuszczono córę, na oko 8-9 letnią. Otóż w PRL-u istniał zakaz wchodzenia na oddziały szpitalne poniżej 14 roku życia. Wisienką na torcie...
więcejDopiero jeden odcinek obejrzałem, ale jestem zażenowany niechlujstwem filmu. Czy tam nie ma żadnych konsultantów?
Akcja dzieje się w 1963 roku.
--- Warszawa Sedan pojawiła się dopiero rok później.
--- Karetka pogotowia Warszawa kombi w 1965.
--- Syrena 105 dopiero w 1971 roku,
--- a ze znaczkiem FSM rok...
Ciekawie się ogląda, dobre zabiegi stylistyczne, montażowe i wizualne, gra aktorska też miła dla oka. :) Jedynie dźwięk dialogów bywa niezrozumiały, ale serial fabularnie się broni, wiadomo, że to nie jest 1:1 odwzorowana sytuacja epidemii z 1963 r., to była tylko inspiracja, a nie jest to serial dokumentalny. Czekam...
więcejChorobę przywlókł do Polski w maju 1963 wracający z Indii (według innych źródeł z Birmy i Wietnamu Bonifacy Jedynak, oficer Służby Bezpieczeństwa, a nie kobieta jak to jest w serialu. Straszne przekłamanie.