Tyle pisałam i znowu nie dodało? Ach FW, to miłość platoniczna do Ciebie :D
Skracam zatem.
Lizz - ciapa, ikry tyle co w szprotce
Dembe - kocham gościa, mam nadzieję, że skoro Lizz wychodzi cało z opresji to jego wnuczce i córce nic się nie stanie (i tak będzie bo to lekki serial jest)
Ciapy z FBI pod przewodnictwem Donalda - bezmózgowie jak zawsze. Skoro oni chociaż mieli przekonanie, że Lizz nie jest tym szpiegiem to może jednak warto by było użyć mózgownicy (to nie boli) i pomyśleć, że ona może tego użyć. Toż to nawet ja kapnęłam się gdzie ma się zamiar udać Lizz.
Pozostaje tajemnicą jakim cudem ona wpadła na te opcję, ale może trochę wydała się za matką ;)
Red - miłości moja <3 Gdyby nie Spader i jego Red ten serial byłby cienki jak parówka z paskiem.
choć cały odcinek był beznadziejny to końcówka mnie mega zaskoczyła,może teraz akcja ruszy z kopyta.Błagam niech Donald zginie i dadzą jakąś ciekawą postać to by znacznie podniosło poziom serialu.Przez wakacje zaczęłam oglądać serial Alias i główne bohaterki są bardzo do siebie podobne wg mnie to trochę zerżnęli fabułę z innego serialu kto oglądał ten wie o co mi chodzi.
Końcówka mnie zaciekawiła, była genialna. Jedynie co mnie zdziwiło to wydanie trolla :)
Myślałam że w kolejnym odcinku akacja pójdzie do przodu,niestety tak się nie stało.Chyba sobie odpuszczę dalsze oglądanie i poszukam czegoś lepszego.
Wątek z rosyjską ambasadą zaskakujący. Trolla wydał, co dziwne. Troll o mimo, ze tydzień wcześniej to dotrzymał umowy, zamieszczał informacje w sieci, zapewnił transport.
W tym serialu sa blyski czegos na prawde dobrego, ale szybko znikaja. Spader trzyma poziom jak zawsze <3