Ktoś ma jakieś pomysły czyje to zwłoki? Katerina Rostowa, prawdziwy Reddington, a może ktoś inny?
Prawdziwy Reddington odpada, bo Dembe nie mówiłby Redowi żeby on powiedział prawde Liz. wyjście jego sekretu miałoby zniszczyć jego pozycje w świecie gangsterskim, więc może matka Liz. Pamiętasz może kiedy pierwszy raz pojawiła się ta walizka/torba z kościami.
Kaplan też znała prawdę, więc może chodzić o Katerine.
Walizka pojawia się chyba pod koniec 4 sezonu, wydaje mi się, że po odcinku 17.
Tak btw, 13 maja 2018(dzisiaj) roku ogłoszono, że stacja NBC oficjalnie zamówiła 6 sezon serialu, więc finał sezonu pewnie znowu drętwy będzie.
skad taki wniosek ? przeciez w ostatnim odcinku nic na to nie wskazuje xd a nawet pojawia sie osoba z przeszłosci która potwierdza z red to red xd
W odcinku 22 sezon 5 jest to wprost powiedziane. Gratulacje dla tych osob, ktore to prawidlowo wydedukowaly!
Macie jakieś spekulację dlaczego fałszywy Red podaje się za prawdziwego Red'a i tak mu zalezy na Liz?
Myślę, że fałszywy Red był tak zwanym "przyjacielem domu" . Dlatego znał dobrze rodzinę Reda (Naomi i jej córkę) oraz rodzinę Kateriny. Być może nawet przyjaźnił się z prawdziwym Redem i współpracował z obiema stronami (sprawy szpiegowskie). Coś poszło źle i dlatego ta pamiętna noc pożaru , śmierć Reda i późniejsze samobójstwo Kateriny. Ogólnie to chyba fałszywy Red obiecał przede wszystkim Dom'owi, że wyciągnie jego córkę z kłopotów, a wszystko się posypało. Red mówił to wielokrotnie, że czuje się winny z tego powodu . Winny ,że Liz straciła ojca , ale także matkę. Poczucie winy go napędza i tak obsesyjnie chroni Liz. Mam też przeczucie, że fałszywy Red naprawdę stracił swoją rodzinę i dlatego rozpoczął wendettę, a przejęcie tożsamości Reda tylko mu w tym pomogło (chodzi o złą sławę ). Dla mnie ten serial to taka opowieść o trzech rodzinach (prawdziwego Reda, fałszywego i Kateriny). Ich drogi się przecięły w pewnym momencie, wydarzyło się coś złego, ale koniec końcem przeżyli tylko Liz i fałszywy Red.
Miał. Tylko Pan Kaplan ją gdzieś zakopał. Chyba jako polisę ubezpieczeniową gdyby coś poszło nie tak. Jak zaczął się mścić to wykopał walizkę.
Walizkę z kośćmi zakopali RAZEM Red i Kaplan. Kości nie miały nigdy opuścić tego miejsca. Wykopanie kości i przekazanie je Liz to była zemsta Kaplan na Redzie - czyli Kaplan chciała, aby Liz dowiedziała się , że ma do czynienia z fałszywym Redem. Tom wziął kości z ukrytej skrytki i miał je dać Liz, ale tego nie zrobił bo dowiedział się, że Red jest jej ojcem (czyli o kościach dowiedział by się i Red, i z pewnością zabrałby je Liz opowiadając jakąś historyjkę). Tom zaczął na własną rękę (w tajemnicy) powoli odkrywać prawdę. Przez to zginął Nick i koniec końcem kości przejął Garvey.
Kaplan odnalazła kości i czemu ich nie dała Liz?
Red(uzurpator) musiał odtworzyć całą historię reda, bo w wielu odcinkach wspomina o wydarzeniach i osobach sprzed 30 lat, mogą być nieścisłości w serialu, bo niektóre postacie powinny kojarzyć redingtona z innego wyglądu, chyba że wygląd też zmienił(co chyba musiało być jego pierwszym krokiem).
Ktoś postrzega to inaczej? Bo przez tyle lat niektóre wątki mogły mi się pomieszać.
To prawdziwy Red był oficerem Marynarki USA, anie fałszywy. Fałszywy nawet nie potrafi pływać (było to powiedziane w odcinku podczas ucieczki Liz&Reda).
Wyglada na to, ze byc moze prawdziwy Red przestepca nigdy nie byl, tylko falszywy Red nim byl i jest.
Czy Wy też zrozumieliście w ten sposób, że Naomi zginęła z rąk Reda (lub kogoś wynajętego przez niego).
Moim zdaniem fałszywy Red zmienił wygląd (chirurg z BL) i pewnie DNA (kolejna osoba z BL). Niewiele osób wiedziało z kim mają do czynienia. Moim zdaniem prawdziwą tożsamość osoby podającej się za Reda znali Alan Fitch i Diane Fowler (osoby z 1 sezonu) to wynikało z ich rozmów.
Wydaje mi się że tylko imię "Raymond" jest prawdziwe.
Dembe wiedział, bo to juz fałszywy Red uratował go z tej wioski w Afryce, dlatego jest mu wierny. Pierwszy sezon z perspektywy czasu wydaje się najciekawszy, teraz można spojrzeć inaczej na jego imperium i początek współpracy z Liz.
O Dembe nie wspominałam bo to oczywiste :)
Zdecydowanie teraz można inaczej spojrzeć na wszystkie sezony i decyzje Reda.
Zastanawia mnie czy na pewno postać Katariny jest już wykluczona. Nie pamiętam już w którym odcinku, którego sezonu fałszywy Red miał zwidy właśnie o matce Liz. Nie chce tu wyjść na ignoranta ale nie przypominam sobie żadnego momentu z serialu gdzie widz ma realnie pokazaną śmierć Katariny. W związku z tym przypuszczam że czas najwyższy ujawnić ten wątek w 6 sezonie.
Rozmowa Reda i Dom'a sugeruje, że Katerina nieżyje.
Chociaż to nic pewnego bo podobno popełniła samobójstwo, a ciała nie odnaleziono.
Natomiast w rozmowie Reda i Dembe słyszymy, że Red coś miał zrobić Katerinie co pewnie (tak sądzi Dembe) Liz nie będzie potrafiła zrozumieć.
Wszystko jest możliwe......na pewno dla bliskich i całego świata umarła.
Na niektórych stronach sugerują, że Red to Katerina po operacjach :)
Ta historia o trzech rodzinach ma sens. Nie zdziwiłabym się gdyby w 6s. wrócili do wątku Fulcrum (chodzi mi o tą listę szpiegów).
Jak dla mnie to katarina była w walizce w którymś odcinku jest pokazane oparzenia reda na plecach a on też ucierpiał podczas pożaru
Red przejął tożsamość, wiec musiał tez być podobny czy przejść operacje plastyczną, a odciski palców? Ale po co zostawił sobie kości, które sprawiały mu tyle problemów? ( pomijam, że to przekładało sie na rozwój scenariusza). Gdzie sens, gdzie logika zostawiać dowód przeciwko sobie? Tym bardziej, ze Red był ranny, zatruty, trafiał do lekarza. Nawet na nielegalu, pomagało mu fbi itd wiec z krwi można robic badanie DNA. Często jadał, pił, jak każdy, wiec ze szklanki, śliny itd równiez można zrobić test DNA. Poza tym Red miał też możliwości i środki, żeby przekupić rózne osoby, wiec tym bardziej, sfałszowałby badania.
Nie pasuje mi to :D.