powiem szczerze, że dzisiejszy odcinek był kiepski ;) cała ta historia z Gidionem, szkołą magii jest dla mnie nie poważna szkoda że scenarzystów nie było stać na ciekawszy pomysł... a jakie jest wasze zdanie?
Zapraszam do dyskusji :) pozdrawiam!
Fakt Zankou był jednym z najlepszych demonów z jakimi walczyły czarodziejki, chociaż mnie zastanawia ta jego znajomość ludzkich uczuć, aż czasami wątpiłem w to, że był demonem.
A z pierwszych sezonów to podobał mi się odcinek, w którym czarodziejki ratowały Oset, księżniczkę wróżek, najbardziej wtedy, gdy były pod wpływem tego pyłu, również podobał mi się odcinek, w którym Dan i Leo pobili się w P3, a jak Piper zapytała ich co się stało to powiedzieli, że muszą iść. Równie fajny był odcinek 'Coyote Piper', świetny był, choć mniej zabawny od poprzednich wymienionych. No i jeszcze mogę wspomnieć o odcinku z siedmioma grzechami głównymi, ten to był do piero. Chyba nigdy nie zapomnę sceny Leo obrzerającego się na kanapie i przystawiającej się do niej Phoebe.
Zankou to demon, którego o ile dobrze pamiętam uwolniła pewna grupa słabszych od niego demonów ponieważ podziemiem nikt już nie rządził, a zbliżała się wielka moc. Jak później się okazało wielką mocą byli avatarzy. Zankou natomiast nie tylko przygotowywał podziemie do walki z wielką mocą, ale również pragnął pokonać czarodziejki, jak każdy demon z resztą. Jednak on miał na to dużą szansę, bo jako jeden z niewielu rozumiał ludzkie uczucia oraz potrafił po zabiciu kogoś przejąc jego moc. A gdy jeszcze dowiedział się, że pod ich domem jest ukryta moc Nexusa, to właściwie zaczął myśleć tylko o tym. Zankou był na tyle sprytny, że w pokonaniu wielkiej mocy wyręczył się czarodziejkami, Leo i Kylem, a później zaczął wprowadzać w życie swój plan co mu dobrze wychodziło. Najpierw próbował przejąć moc Nexusa, ale przeszkodził mu w tym Leo, ponieważ sam ją przejął, lecz zaraz po jej zdobyciu ją oddał, więc Zankou spróbował drugi raz, ale najpierw przejął dom czarodzieje i ich księgę, aby te mu nie mogły przeszkodzić, następnie zdobył moc Nexusa i mogłoby się wydawać, że stał się w tedy niepokonany, ale na szczęście czarodziejki zdobyły zaklęcie unicestwiające moc Nexusa i w chwili wypowiedzenia go razem z mocą unicestwiły Zankou.
Tak, choć końcówkę 6 ostatnich odcinków 8 sezonu oglądałem najpierw na youtubie, bo Sci-Fi Channel załatwiło fanów Charmed i w czasie świąt przez pierwszy tydzień w ogóle nie puszczało odcinków, a w czasie drugiego tygodnia tylko powtórki.
aha no to ci dobrze! ja strasznie żaluje że nie mam tego kanału:) bo chętnie bym zobaczył 7 i 8 sezon... bo na polsacie tempo jest zniewalające:/
Dzisiejszy odcinek wzruszajacy.. To chyba jeszcze 6 sezon?
Kocham Czarodziejki :) z odcinka na odcinek jeszcze bardziej!
Cóż, po obejrzeniu ostatniego odcinka 6 sezonu na polsacie mogę powiedzieć, że Sci-Fi ma swoje wady i zalety. Plusem jest to, że w czasie odcinków nie ma tyle reklam co na polsacie, no i tłumaczenie moim zdaniem jest ciut lepsze, ale jest za to jedna ważna wada, na Sci-Fi są wycinane niektóre sceny z odcinków przez co omija mię trochę szczegółów danego odcinka. Ale po za tym to nie ma innych problemów. A dzisiejszym odcinku mogę powiedzieć, że mi się podobał. A wam?
Reakcja Leo na śmierć Chrisa - jak to widziałam pierwszy raz to płakałam, na szczęście dziś już nie ale i tak mi było smutno ;( biedny Leo i biedy Chris! To nie fair że go zabili :( to na razie tyle co mogę powiedzieć...(bo już chyba wcześniej coś o tym odcinku pisałam)
Fakt jak pierwszy raz oglądałem ostatni odcinek 6 sezonu to do końca miałem nadzieję, że uda mu się wrócić do przyszłości, a tu, jednak stało się inaczej, szkoda bo polubiłem postać Chrisa i mogła by zostać jeszcze na jakiś czas... Na sezon... Albo dwa.
Wybaczcie powtórki, ale właśnie coś mi się przypomniało. Jak sądzicie dlaczego w odcinku Chris-Crossed Bianca najpierw wysadzona przez Piper zregenerowała się, a przebita na wylot przez deskę w przyszłości zmarła?
Dobre pytanie... może jest odporna w ten sposób tylko na magie a na "przedmioty" (takie jak ta deska) to już nie? Może przebita athame też by umarła? Kto wie... sezon 6 pozostawił wiele nierozwiązanych zagadek niestety :/
Cześć:) odświerzam temat;P
Jak się wam podobał dzisiejszy odcinek???
moim zdaniem był świetny:)
bardzo podobała mi się nowa czołówka serialu:) oraz pomysł odcinka:)))
A dla mnie byl taki sobie ;(( spodziewalam sie czegos lepszego jak na pierwszy odcinek 7 sezonu ;]
Ja także troszkę się zawiodłam - lepszy odcinek niż te 6. sezonu, ale denerwuje mnie ten wątek Barbasa i nienawidzę kiedy są na góze mostu Golden Gate...
ja myśle że 7 sezon będzie lepszy od 6 ;D a co do Barbasa to myśle że jego wątek nie jest głupi.. ale troche go już za dużo:/ w tym serialu;D najśmieszniejsze to że zostł już unicestwiony wielokrotnie ale cały czas powraca ha ;D
A mnie tam sie podobało, jeden z moich ulubionych odcinków 7 sezonu ;)
walka sześcioręcznej Piper z demonami wymiatała ^_^
Ten odcinek był nudny, ale to jeden z lepszych odcinków w 7 sezonie xD
Bardzo fajny jest(o ile nie najlepszy w tym sezonie) 7x04, nawiązyjący do 'Piratów z Karaibów' :)
Reszta nuda;d To już nie jest to samo Charmed.
Jeśli miałabym ten odcinek porównać do jakiegoś z sezonów 1-3, to musiałabym powiedzieć, że taki nie za bardzo fajny. Ale tak ogólnie to całkiem spoko był, myślę, że jeśli następne będą podobne, to 7 sezon znacznie przebije 6 ;)) Bo szósty był jak dla mnie słaby. Pozdrawiam ;)
serial od początku był nudny i do bólu schematyczny, ale teraz co się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie!!! od szóstego sezonu mam wrażenie, że to jeden odcinek trwający dwadzieścia dwie godziny odcinek! a najśmieszniejsze są te "buntownicze" pozy tych trzech wiedźm... jakiś potworek (ich językiem "demon":D:D:D) coś mówi, a te pojawiają się wilki w mroku i mówią "nie sądzę" i rzucają kolorowym płynem, jakby do mycia naczyń:D:D:D a w dodatku durne jest też to, że one cały czas wygrywają:/ no ale cóż, to tylko bajeczka dla małych dziewczynek... tylko gdzie jakiś morał?
tak czytam i czytam;D i dochodze do wniosku że macie różne zdania na temat dzisiejszego odcinka otwierającego 7 sezon:)
pamięta może ktoś z was kiedy Phoebe odzyskała wizje??? bo wiem że w 7 sezonie:) a może ktoś pamięta w którym odcinku? Bardzo prosze o inf.
A co sądzicie o Barbasie???????????:>
Blair masz racje, ten odcinek nawiązujący do "Piratów z Karaibów" był niezły ;) i dobry tekst Phoebe: "Tylko brakuje Johnnego Deppa" czy coś takiego XD
Co sądzę o Barbasie? Że powinien zwrócić uwagę na to, jaki ma stan uzębienia i popędzić do dentysty ;D ;D
Do Alysski:
Szósty sezon to rzeczywiście niewypał, w tym jednym się z tobą zgodzę. Wygrywają bo są the best xD A morał... Po co ci morał? Chcesz jakąś "bajkę" jak to nazwałaś z morałem, to proponuję bajkę o trzech świnkach.
"słońce", widzę, że nie wiesz, co znaczy "morał"... tak to jest, kiedy cały czas ogląda się tylko "szajs skul miuzikal", "hany montany" i "kamp roki"... radzę się oderwać od tego chwilę i wziąć się za naukę!!!
dobra nie popadajmy w zakłopotanie;) mamy pisac o Charmed a nie o morałach..;)
a co do barbasa;D to równiez uważam że powiennien udać się do dentysty:)) wie ktoś czy jeszcze się pojawi w dalszych odcinkach???? czy nie?
Alyssa uważam, że nie potrzebnie zmieniasz temat bo my piszemy o Charmed. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, ale szukasz dziury w calym;P Pozdro!
A my kontunułujmy temat:)))))))))))))))
Mi dzisiejszy odcinek się podobał. Sześcioręka Piper niszcząca demony, albo ten popęd między Leo, a nią wynikający z trgo w kogo się zamienili, to też było świetne, lub ta wielofunkcujność Piper, ciekawie to wyglądało, tu pranie, tam prasowanie, w między czasie obiad i ukołysanie dziecka do snu. A co do całego sezonu to również był(albo będzie) świetny, odcinki z piratami, Lady Godivą, utopią, lub sam finał, moim zdaniem świetne.
Trochę się spóźniłem, więc odpowiem na twoje pytanie. Barbas się już nie pojawi. Wybaczcie powtórki.
to dobrze;) bo już troche mi się znudził! ale lubie Barbasa;D nigdy nie zapomne piątku 13;D
A co do Piper rozwalającej demony;D dziś widok zniewalający;D
Co racja to racja. W 7 sezonie muszę powiedzieć, że się postarali, świetna fabuła składająca się z świetnych pomysłów scenarzystów plus doskonałe przeniesienie tego na ekran, co zawdzięczamy reżyserom i aktorom.
no fakt.. ale zastanawia mnie jedno? koncówka dzisiejszego odcinka???? co tam się dokładnie stalo? lub stanie?
Ja nie widzialam dalszych odcinkow .
Ale czytalam , ze te ,, latajace glowy " to avatary beda chcieli by leo do nich dolaczyl i leo do nich dolaczy chociaz nikomu o tym nie powie .
Aha i tylko leo widzi avatary .
Zgadzam się choć nie do końca. Leo wspomni kiedyś o tym, że jest avatarem, a po za tym tylko Leo widzi 'latające głowy', bo już samych avatarów widzą wszyscy.
Przyznaje racje :) xD :) xD . >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>>>>>>>>>>
aha czyli to sa avatary? a czemu Leo zdecyduje się do nich wstapić? będzie miał jakiś konkrtny powód??
Tym powodem będzie życie czarodziejek. Avatarzy im nie zagrożą, ale powiedzą mu, że jeśli do nich nie wstąpi to ich nie uratują.
Po za tym będą mu obiecywać lepszy świat, zwany utopią.
Hej Leo pisałam już o tym (o Avatarach - że na początku to zielone, latające głowy) kiedy pytałeś ogólnie o czym jest sezon 7! Ten sam temat tylko wcześniejsze posty ;)
A co doczekiwania sie odcinkow to ja niemoge sie doczekac do 7 years with bedzie tam Cole :D:D:D ciekawe co bedzie sie dzialo ::D:D:D:D:D:D
Pozdrawiam :))
No ja tez ale nie ze zgledu na Cola tylko na to , ze leo i piper beda razem :).
Tylko szkoda , ze nie bedzie 8 sezonu :( .