PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399264}

Czysta krew

True Blood
2008 - 2014
7,3 75 tys. ocen
7,3 10 1 74716
6,5 8 krytyków
Czysta krew
powrót do forum serialu Czysta krew

Lubiłam ten serial do czwartego sezonu. Potem zaczął się staczać, by osiągnąć pierwsze dno, a jak wątek 7 sezonu to będą zombie wampiry...W życiu.
Nie macie jednak wrażenia, że wątek z Sookie i z każdy facet na nią leci, każdy chce z nią być. Póki to był Eric i Bill to jeszcze jakoś to było znośne. Ale potem Alcide i Warlow i Sam...przecież to jest tak niewiarygodne, że aż śmieszne. Nie jest specjalnie ładna, nie jest inteligentna, jest po prostu puszczalska. Nie zdziwiłoby mnie jakby się okazało, że każdy z w tym miasteczku z nią już spał.
Ja rozumiem, że to mała wiocha, że młodych dziewczyn to jest niewiele...Ale to przegięcie. Zaczynam wątpić czy Jason z nią nie spał.

ocenił(a) serial na 7
Sasayaki

Tak zazwyczaj jest. Facetów ciągnie do takich kobiet, które same nie wiedzą czego chcą :)

ocenił(a) serial na 8
Sasayaki

Hmm ja osobiście nie mam takiego wrażenia. Skacze z kwiatka na kwiatek, owszem. Ale żeby ją od razu puszczalską nazwać? Kolega wyżej dobrze ją podsumował - po prostu dziewczyna nie wie czego chce. Piszesz, że póki był Eric i Bill to było to jeszcze jakoś znośne. Czyli 2 partnerów seksualnych jest w porządku, ale jak kobieta już ma minimum 3 to zasługuje na miano puszczalskiej? No nie wiem, nie wiem... Moim zdaniem jest to stanowczo za mocne słowo.

Zuzhet88

Nie, absolutnie, nie to miałam na myśli. Ona była i z Billem i z Erickiem, prawda? Sypia z każdym, każdy za nią lata co jest zdecydowanie mocno przesadzone. Zaczynam mieć wrażenie, że postać Sookie zmieniła się bardzo na niekorzysć. Kiedyś miało się wrażenie, że to dziewczyna, która wierzy w miłość "od pierwszego wejrzenia". Teraz to co najwyżej " od pierwszego włożenia"

ocenił(a) serial na 8
Sasayaki

Moim zdaniem się dziewczyna pogubiła. Po prostu. Dobrym tego przykładem byłaby scena z ostatnich odcinków, kiedy przylazła do Sama i sugerowała, że nadal coś do niego czuje... A w następnej polazła z powrotem do Warlowa, z tego co pamiętam. Ja bym ją nazwała zagubioną. Ale nie puszczalską. Według mnie jest to zbyt obraźliwe słowo, nie przesadzajmy :)

Sasayaki

Trzeba też wziąć pod uwagę to, że jako wróżka dla wampirów jest atrakcyjna :)

Monroe95

Wiec atrakcyjnosc jest obecnie synonimem określenia "łatwa"? Ona sama nie wie czego chce z tym się zgodzę. Ale sypianie z każdym który się napatoczy w celu...znalezienia tego jedynego jest już żenujące. Chyba tylko z Lafayettem nie spała.
Tęsknie za dawną Sookie. Skromna, ale jak trzeba to pyskata.

ocenił(a) serial na 8
Sasayaki

spała z Samem w końcu? Kiedy? Zupełnie nie pamiętam :/

Co do Billa, to jej pierwszy raz, pierwsza miłość i w ogóle.
Potem był Eric, tłumaczyć nie trzeba. W serialowej wersji nie mamy pewności jak to się dalej z nim potoczy, ale raczej Sook wróci do Billa.
A Alcide to przyjaciel, dziewczyna przeszła swoje i przy nim wie, że jej nie skrzywdzi. Jak dla mnie to taka odskocznia, odwyk, najzwyczajniejszy rebound ;) Nic większego ich nie łączy. Sook po prostu nie zniosłaby konfrontacji z własnymi emocjami.
Warlow to był wyraz buntu, wobec tego, co o niej myślą, wobec tego, jak ją traktują (wampiry, społeczność miasteczka). Sook jest młoda (w serialu zdążyła się postarzeć, ale pamiętajmy, że to wciąż dwudziestoparolatka).

Ja nie widzę w tym nic złego. Łatwo ulega i tylko to jej można zarzucić. Wszyscy Ci faceci sami się napatoczyli. Wątek z Samem pokazano chyba tylko dlatego by jakoś nawiązać do książek. Ale raczej HBO odetnie się od tej wersji, bo książki nie są tak popularne jak serial ;)

ocenił(a) serial na 8
martiniss

W calym serialu nigdy nie spala z Samem.
Podoba mi sie Twoja analiza :)

ocenił(a) serial na 9
Sasayaki

bawią mnie takie posty :) Zaraz wyłuszczę dlaczego:

1) to tylko serial, ocenianie postaci pod takim względem - przed kim rozłożyła nogi jest bez sensu, pretensje powinny być zgłaszane do scenarzystów i autorów książek :)
2) kobieta śpiąca z kilkoma facetami to puszczalska ale facet dymający babki jak karabin maszynowy ( np taki Jason) to już nie dziwkarz tylko lubiący seks facet i jemu można?
3) Sookie do czasu poznania Billa była dziewicą a przypominam, że miała chyba 24 lata więc nie szalała zbytnio...teraz sobie pozwala i dobrze :P
4) lepiej szaleć przed ślubem niż po
5) słowo "puszczalska" jest mocno obraźliwe i o wiele bardziej pasuje do tej kelnerki która zginęła w 1 sezonie, ona balowała na całego z przygodnie poznanymi wampirami i ludźmi

irlandia28

Mądry post w końcu <3 Wspaniale to podsumowałaś. Brat i siostra po jednych pieniądzach. I żaden nie jest puszczalski. Chyba, że oboje wsadzamy do jednego wora to tak. Dla mnie też Sookie jest pogubiona. I też mi się to podobało, że była dziewicą na początku :D

ocenił(a) serial na 8
irlandia28

Brawo, szczególnie za punkt drugi. Zresztą, każdy jest sensowny, ale skomentuję drugi. Otóż co chwila widzi się tu wyzywanie Sookie od puszczalskich. A o takim Jasonie nikt nie pamięta. Miał więcej partnerek niż Sookie, do większości z nich kompletnie nic nie czuł, zwykły seks. Ale Jason jest cacy, jemu można, a to Sookie jest największą latawicą w serialu :) Z utęsknieniem czekam na temat, w którym ktoś oburzy się na rozwiązłość Jasona. Podejrzewam, że niedoczekanie moje....

ocenił(a) serial na 9
Zuzhet88

tak, tak
załóżmy wątek "Ależ ten Jason to kur...arz"
ciekawe ilu oburzonych panów napisze ciekawe opinie :)

ocenił(a) serial na 8
irlandia28

Najlepsze jest to, że przeważnie to kobiety wyzywają Sookie od puszczalskich. A z Jasonem właśnie problemów nie mają. Ja się pytam: gdzie podziała się babska solidarność? :P Powinnyśmy przełamywać te krzywdzące nas stereotypy, a nie je pogłębiać...

ocenił(a) serial na 6
Zuzhet88

Właśnie...

ocenił(a) serial na 8
irlandia28

Podpisuje sie rekami i nogami! :D

ocenił(a) serial na 8
Sasayaki

raptem spała z trzema facetami, ale puszczalska.... a poza tym w książce jest napisane że była ładną i fajna dziewczyną i z tego co sie orientuję każdy facet chciałby fajna i ładną.... a że gra ją akurat ta aktorka, która ci sie nie podoba to trudno...

ocenił(a) serial na 9
kasiag79

dokładnie tak, podejrzewam,że oceniając miarą autorki wątku to 90 % forumowiczek Filmweb to tez puszczalskie :P

Sasayaki

W TB mamy jeszcze jakąś jedną dziewicę w zapasie ;DD Willa Burrell jest jak "Ostatni samuraj" hehe ;DD

CzarnaMamba_1277

I na nią przyjdzie pora :D

Monroe95

No,no wiadomo :) Ciekawe kto podejmie się tego zaszczytu? ;pp :)

CzarnaMamba_1277

Eric pewnie :D Miała na niego ochote

Monroe95

Spodobał jej się to było widać.I jemu ona też chyba podeszła :)
Ciekawe czy Eric o tym wiedział?
Ciężko mi sobie wyobrazić Eric'a uprawiającego seks z dziewicą.Tzn. dobrze,że dziewczyna porządna no ale..

CzarnaMamba_1277

on jest taki,no widziałaś jego sceny z Yvetta'ą,albo Norą.No chyba,że będzie taki jak z Sookie,to już bardziej :)

CzarnaMamba_1277

Mysle, że dałby radę, chociaż nie wiem czy nie odbiłoby się to na jego wizerunku, bo w sumie to że nie jest księciem na bialym koniu, co zajmuje się swoją królewną dziewicą sprawia, że tak uwielbiamy go :D

Dla mnie tez jakoś Willa i Nora podobne były :D

Monroe95

Sądzę,że gdyby się baaardzo postarali,to mogłoby to przejść.Zdążyliśmy zauważyć,że Eric ma dwie wersje "soft" i hard","soft" np. z Sookie i w czasie przemiany Willi,a "hard" w czasie seksu z Norą,albo Yvettą..

Niee,Nora i Willa są zupełnie różne,może mają podobny kolor włosów,ale cała reszta to zupełnie inna bajka.

ocenił(a) serial na 9
CzarnaMamba_1277

Eric i Willa Niepokalana? Szkoda jej dla niego i piszę to w bólem serca :P Ona to takie dziewczątko przecież, nic o świecie nie wie. A Eric - pan świata... pobawi się i zostawi. A propos - czy Willa wie,że jej tatuś stracił głowę dla sprawy? Bo jakoś nie zarejestrowałam tego momentu? ( nie widziałam jeszcze finału)

irlandia28

Wiesz,ja tak nie myślę ;pp Eric,gdy był zakochany w Sookie to chciał spędzić z nią wieczność (w chwili odzyskania pamięci także),a z kolei taki Dracula ("Dracula" 1992 F.F.C) zakochał się szaleńczo w skromniutkiej i dziewiczej Minie,z którą chciał dzielić nieśmiertelny żywot.
Więc to nie tak ;pp Gdyby Eric tak się zakochał w jakiejś dziewczynie,to pewnie chciałby by była jego "honey bunny" po wieki ;D

Odnoszę wrażenie,że twórcy serialu nie podołali trudności tej postaci,poniewać ma ona ogromny potencjał.Ma bardzo trudny rys psychologiczny.Po tych wszystkich sezonach TB stwierdziłam,że jest on takim wikińskim Draculą.Te postacie mają wiele wspólnego.Przypuszczam również,że Charlaine Harris brała także inspirację z Rhett'a Butler'a.
Uważam,że gdyby za tworzenie takiej postaci wziął się jakiś porządny pisarz i reżyser (jak,to ta postać mogłaby być drugim Draculą,bo ma do tego odpowiednie zadatki i predyspozycję,niestety twórcy nie dali temu rady i każde inne posunięcie w inną stronę może z powodu ich nieumiejętności zniszczyć ten postać.

ocenił(a) serial na 9
CzarnaMamba_1277

Masz rację z Draculą i nawet z Butlerem...:P jednak przy obecnym rozwoju wypadków nie widzę Erica z żadną panną z serialu - żadna mu do pięt nie dorasta i tyle. Aszszsz ta durna Sookie, miała takiego gościa,,,

Scenarzyści nie ogarnęli tematu, co nie zmienia faktu, że Eric o mój Nr 1 jeśli chodzi o męskie postacie TB. Forever.

irlandia28

Ależ widzę tu oburzenie odnośnie niewybrednych epitetów na temat panny Sookie ;) Prawda jest taka, że to jej 'przewalanie' facetów byłoby jeszcze znośne gdyby scenarzyści jasno ukazali jej związek emocjonalny z danymi partnerami (seksualnymi:) niestety teraz nie można oprzec się wrażeniu, że jej relacje z facetami opierają się głównie na sporcie zwanym seksem bez romantycznych unieśień jak to było chocby z Billem :)

Widzę tu znawców tematu dlatego zapytam czy Eric w ogóle przeżyje do 7 sezonu? ;)

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Proszę o przykłady tego multum facetów, z którymi niby poszła do łóżka nic do nich nie czując :] Nawet taki Warlow ją oczarował. Wbił jej do głowy, że należy do niego, a ona mu uległa. I do jasnej ciasnej dlaczego nikt nie czepia się Jasona? :D Przecież też jest jedną z głównych postaci. I to on traktuje seks jak sport. Widziałeś, aby ktoś kiedykolwiek się tu oburzał z tego powodu? :P

A Eric przeżyje :) Czytałam wypowiedź jednego z twórców serialu i jasno odpowiedział, że przeżyje :)

Zuzhet88

Sookie stała się rozwiązła i nawet jest monolog w 6 sezonie jej samej na ten temat (zdaje sobie sprawe, że inni traktują ją jak dziwkę :) zaraz przed spułkowaniem z Warlowem na cmentarzu ;) zaś jej zauroczenie kolejnymi panami w serialu wybacz, ale jest na poziomie teletubisi zachwycających się piłką do zabawy ;) Jason to wyjątkowy głupek i jak można przeczytac na licznych forach tak też jest traktowany, gdzie fani serialu dopytują się czy facet będzie miał jakieś nadludzkie moce czy zostanie tylko 'chłopcem od dymania' jest chyba nawet taki wątek na fw ;)
Osobiście nieprzeszkadza mi ilosc partnerów seksualnych 'głownej' bohaterki Czystej tylko sposób w jaki ukazany jest powód dla którego idzie do łóżka z facetami, a że jest to płytkie tak ja na przykładzie Warlowa, gdzie chwile po tym jak dzieli się z nim krwią w konsekwencji późniejszych wydarzeń wykonuje z przyjaciółmi nań egzekucji OD CO. Może i jestem staroświeckim romantykiem, ale relacje uczuciowe głównych bohaterów są dla mnie równie istotne o ile nie istotniejsze od ich chuci ;) Teraz już dziewczyna (Sook) nie ma jakiś wątpliwosci ani rozmyślań na temat swoich relacji z Billem czy Ericiem a przecież mieli spędzic ze sobą wiecznosc a nie parę upojnych nocy co jest w mojej opinii słabe...

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Z tego co ja zdążyłam wyczytać, to ludzie również nie traktują Sookie jak jednej z najmądrzejszych postaci w serialu :P Często czyta się o niej wypowiedzi "głupiutka wiejska dziewczyna"... :) Czyli tak - Jason może, bo głupek. Sookie też głupek, ale nie może? :P A nawet jeżeli uznamy Sookie za mądrą osobę, to dla mnie to, że ktoś jest głupi nie jest żadnym usprawiedliwieniem.
Rozumiem Twoje stanowisko, jednak nadal uważam, że określenie "puszczalska" jest po prostu zbyt obraźliwe. Wiem, że Ty jej tak nie nazwałeś, ale zrobiła to autorka wątku i dlatego wywołało to takie oburzenie. Bo nawet zakładając, że miała taką fazę na początku 6-tego sezonu, to czy aby na pewno jest to wystarczający powód, aby przylepić jej taką etykietę?
Wątek z Warlowem był rzeczywiście słaby, tutaj więc się wypowiadać nie będę, bo naprawdę nie ma czego bronić :)

Zuzhet88

Wiesz, według mnie to nie jest kwestia ilosci partnerów (chociaż jak już ktoś zauważył niedługo zabraknie postaci z serialu z którymi nie dzieliła łoża ;) co sposobu ukazania tego w serialu najzwyczajniej jest to płytkie i można miec wrażenie, że Sookie buduje relacje tylko na łóżku nic poza tym, a to właśnie związki emocjonalne z wampirami miały byc budulcem całej fabuły niestety teraz jest nim tylko i wyłącznie sex.
Serial się posypał w mojej opinii i nawet, nie wiem na co to dokładnie zwalic czy na scenarzystów czy na twórców (reżysera, produkcje) ogółem była perełka wśród produkcji telewizyjnych zaś obecnie wydaje się, że na lepszym poziomie prowadzone są Pamiętniki Wampirów.

A tak na marginesie to wydaje mi się, że Wy dziewczyny nie bronicie tyle Sookie co własnej wolności do swobody seksualnej ;) i szczerze to tego typu kwestie są dobrym termatem rozmów wśród najbliższych nam osób a nie dyskusji na forach internetowych, gdzie tak naprawdę nie wiemy z kommamy do czynienia po drugiej stronie klawiatury :) Wiadomym jest, że czasy się zmieniły ewidentnie widac emancypacje płci niewieściej, ale czy nie piękniejsza jest miłosc z jedną osobą po kres naszych dni aniżeli płytkie doznania w ramionach niezliczonych partnerów i nie dzielę tu na kobiety czy mężczyzn tak zwyczajnie marzy mi siuę bajka, bo jakoś ponuro wokoło :)

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Rzeczywiście, niezły z Ciebie romantyk :P Już wiem, że do kompromisu nie dojdziemy, więc uznajmy że nie zgadzamy się w kwestii nazywania Sookie puszczalską i już :)

Zgadzam się z Tobą, że poziom TB spadł. Wątki już nie wciągają tak, jak wciągały w początkowych sezonach. Jednak nadal wolę TB niż TVD. Przykładowo w TDV 2 pierwsze sezony były świetne, niezwykle wciągające. A co się stało z 4 sezonem? Kolejne odcinki włączałam bardziej z przyzwyczajenia, aniżeli z ciekawości cóż to przydarzy się naszym bohaterom. Oczywiście jest to moje subiektywne zdanie :)

Zuzhet88

A czemuż to nie dojdziemy kwestia nazewnictwa czy ogólnie światopogląd mam starczy ;), bo jak dla mnie każdy winien byc dojrzały podejmując decyzje o współżyciu a nie isc na spontan. Może i głupi jestem, ale to co teraz się dzieje jest dla mnie niesmaczne, a że kultura społeczeństwa i jej mentalnosc czerpie w dużej mierze z popkultury to w niej upatruje problem jako, że wzorców godnych naśladowania zwłaszcza dla młodych ludzi nie ma. Cieszę się, że są osoby, którym ta frywolnosc nie odpowiada, bo zarówno w przypadku Sookie jak i Jasona ich zachowanie jest żenujące i prędzej się kiły nabawią aniżeli odnajdą swoje prawdziwe szczeście :D

Mnie się bardzie obecnie podobają Pamiętniki niż Czysta, ale numer jeden w moim prywatnym rankingu seriali to Gra o Tron i Biała Królowa.

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

To nie jest takie proste. Nic nie jest czarne i białe. Wspomniałeś wcześniej o "miłosci z jedną osobą po kres naszych dni". Naprawdę myślisz, że w dzisiejszych czasach łatwe jest znalezienie swojej księżniczki lub swojego księcia na białym koniu, z którym spędzimy resztę swojego życia? Moim zdaniem nie. Jest to cholernie trudne. I dlatego nie dziwię się, że ludzie eksperymentują. Nie dziwię się, że mają wielu partnerów. Nie dziwię się, że szukają tak długo aż będą w miarę zadowoleni. Aż poczują, że to jest to. Dlatego ja wcale Sookie za żadną latawicę nie uważam. Do każdego faceta, z którym szła do łóżka coś czuła (nie licząc jedynie tej fazy z początku 6 sezonu, o której wspomniałeś, ja osobiście nic takiego nie pamiętam, ale niech będzie). Jednak tak jak wcześniej napisałam - jedna faza to trochę za mało, aby komuś przykleić etykietę puszczalskiej.

Grę o Tron również lubię, o Białej Królowej już kilka razy słyszałam więc chyba muszę się tym seralem zainteresować :)

Zuzhet88

Zgadzam się, że to co napisałem jest wyidealizowane i mało realne, ale wole jak dzieciaki zachwycają się poczynaniami Edzia i Belli niż powielają schematy, które podsuwają im idole popkultury typu Dorota Rabczewska.

Jak ktoś doszukuje się pozytywów w niezliczonych poszukiwaniach miłości opartych na eksperymentach seksualnych to ja tego nie popieram i popierać nie będę, bo to najzwyczajniej w świecie mnie mierzi. Promowanie wolności seksualnej i wmawianie młodym, że to jest ok nie jest dobre, bo a nuż coś po drodze zatracą i to będzie albo ich wielka miłość bądź zagubią gdzieś siebie, albo w najlepszym razie szacunek do samych siebie. To nie zasługuje na pochwałę, że jak dziewczyna 'trzyma nogi razem' to jest smutas i cnotka a jak ma niezliczone przygody w różnych miejscach i z przeróżnymi partnerami to jest cool i wporzo co tyczy się też facetów rzecz jasna. Nikt mi nie wmówi, że tzw. szanowanie siebie jest gorsze niż spanie z każdym, kto się nawinie, bo a nuż
TO BĘDZIE właśnie TA BIG LOVE ! Skoro masz takie podejście, że to jest słuszne i wara od tego każdemu, kto inaczej postrzega rzeczywistość i sferę relacji międzyludzkich to masz rację faktycznie raczej nie dojdziemy w tej kwestii do konsensusu :)

Nie wierze, że przegapiłaś monolog Sookie zaraz po którym 'kocha sie' po raz pierwszy z tym dennym wróżko wampirem;) to jest finałowa scena (niestety, ale numeru odcinka nie pamiętam) mówi wówczas coś w stylu, że mało ją obchodzi, że inni odbierają ją jako puszczalską s.u.k.ę - wybacz nie zacytuje dokładnie tego dialogu, bo widziałem odcinek w wersji oryginalnej i nie mam pojęcia jak przetłumaczyli daną kwestie na język polski.

Białą Królową polecam, ale też ostrzegam przed być może Twoją irytacją ;P, jako że w danych czasach kobiety raczej nie mogą sobie pozwolić na swobodne poszukiwanie partnera tylko przystawały i dostosowywały się do odgórnie narzuconych związków. Mimo to Królowa walczy o swą miłość i to jeszcze jak ;) Ten serial został oparty na powieści historycznej Biała Królowa, Czerwona Królowa i Córka Twórcy Królów to taka swobodna interpretacja wydarzeń historycznych z okresu Wojny Dwóch Róż – polecam godne uwagi.

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Nie zrozumieliśmy się. Kompletnie się nie zrozumieliśmy... Nigdzie nie napisałam, że popieram traktowanie seksu jak sportu, nie wiem dlaczego wyciągnąłeś taki wniosek. Wszystko co wcześniej pisałam, pisałam w kontekście związku... Bo moim zdaniem nieprawdą jest, że Sookie kompletnie nic nie czuła do panów wymienionych w pierwszym poście. A twój opis bardziej mi przypomina Jasona, a nie Sookie. Niesprawiedliwym jest wrzucanie ich do jednego worka.

Tego monologu zapewne nie przegapiłam, tylko inaczej do niego podeszłam. Tłumaczenie polskie też mnie nie interesuje, bo również oglądam po angielsku. Dajmy na to jeżeli ktoś mówi, że nie obchodzi go że inni mają go za głupka, to wg Ciebie oznacza to że tym głupkiem jest? Bo według mnie nie. Zdania "Jestem głupia." a "Nie obchodzi mnie, że inni myślą, że jestem głupia." to nie jest to samo....

Co do tego, że do kompromisu nie dojdziemy, pisałam Ci już parę postów temu :D Nie dlatego, że popieram szeroko pojętą rozwiązłość, ale dlatego że nie wierzę w miłość jak z bajki. Chyba za dużo w życiu się ich naoglądałeś :P Generalnie cała ta dyskusja dotyczy tego, czy sprawiedliwym jest nazywanie Sookie "puszczalską". Większość osób twierdzi, że nie. Ty twierdzisz, że jak najbardziej tak. I ani my nie przekonamy Ciebie, ani Ty nas :)

P.S. Przeczytaj ostatnią wypowiedź w tym wątku użytkownika o nicku Woooo. On ma podobne podejście do mojego.

Zuzhet88

Niestety, Ty również mnie nie zrozumiałaś nie popieram nazywania kogokolwiek inwektywami, ale nie odpowiada mi promowanie wspomnianej przez Ciebie rozwiązłości w mediach i nie tylko jako czegoś godnego pochwały i propagowania przez szereg zachowań osób, które dopiero wchodzą w okres szumnie nazywany dorosłością, bo nie wiem czy nie zauważyłaś, ale obecnie większy problem mają dziewice niż tzw. puszczalskie. Kto obecnie ma liczniejsze grono znajomych i uważany jest za atrakcyjniejszego znajomego, dziewczyn, która ogółem uważana jest za mało rozrywkową i nudną, bo nie buja się na każdej imprezie z innym gościem czy panienka nader często zmieniająca obiekt swoich westchnień. A zatem pozostaje zasadnicze pytanie kogo tutaj bronić i czy w ogóle warto? W moim mniemaniu Ty również mylisz pojęcia, bo skoro wiążesz związek z seksem jako coś oczywistego i wzajemnie uzupełniającego się no to gratuluje. Nie twierdze, że naszym powołaniem jest wybranie jednej osoby i trzymanie się danej relacji pomimo wypalenia uczucia i przeciwności losów, ale drażni mnie, iż obecnie ludziom tak łatwo przychodzi rzucanie się z jednych ramion w inne w imię szeroko zrozumianej ‘miłości’. Bynajmniej nie promuje przez to co pisze życia w celibacie do momentu odnalezienia tej wielkiej miłości, ale denerwuje mnie to co dzieje się obecnie w mediach a tym samym jakie wzorce przyjmuje młodzież to odrażające i ni jak się ma do budowania właściwych relacji z drugim człowiekiem. Nie zarzucaj mi też, że jestem hipokrytą, bo chłopu wolno a babie to już nie. Przeczytaj uważnie moje posty a później głoś teorie, które nie maja potwierdzenia z rzeczywistością. Jesteś wyśmiewa, bo ktoś ma inne poglądy od Twoich no cóż takie podejście nie zjedna Ci przyjaciół.

Napisze wprost nie podoba mi się w jaki sposób twórcy serialu przedstawiają relacje Sookie z facetami są płytkie i w niczym nie przypomina to solidnych relacji miłosnych z pierwszych sezonów a, że nie jestem w tym osamotniony też jest raczej oczywiste czego potwierdzeniem jest choćby ten wątek na fw :) Sumując nie chodzi mi o ilość co jakoś (relacji, związków, partnerów ;) a bajki polecam mają w sobie wiele mądrego z tym, że nie każdemu dane jest zrozumieć ich sens ;)

Kończąc niepotrzebną dyskusję dodam tylko, że każdego racja leży po stronie na której obecnie się znajduje ;) Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Wiesz co, nie podoba mi się ton Twojej wypowiedzi i nie zasługuje ona na jakąkolwiek odpowiedź z mojej strony, więc tylko grzecznie się pożegnam. Także żegnam i pozdrawiam.

Zuzhet88

Och przykro mi niezmiernie, iż jakoby 'ton' mojej wypowiedzi dotknął panią nawet w najmniejszym stopniu. Jeżeli poczuła się pani urażona moim sposobem ‘retoryki’, to kajam się jak tylko mogę :) Uargumentowałem i starałem się wyjaśnić najdokładniej jak tylko potrafię jedynie kwestie, które w mojej opinii źle pani interpretuje. Przykro mi, iż źle pani odbiera moje intencję, ale cóż nic na to poradzę nie mogę i szkoda tylko, że nie jest łaskawa pani uzasadnić swego wzburzenia, ale cóż często tak bywa pozostaje tylko pytanie czego jest to powodem…

Jeśli bierze sobie pani opinie wyżej przedstawiane do siebie to zaznaczam, że formułowane były do ogółu sytuacji zaś na kontekst ich interpretacji poradzić nie sposób mnie jako autorowi przytaczanych myśli ;)

Miłego dnia i większej pogody ducha życzę oraz wyrozumiałości dla bliźnich i ich poglądów :)

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Daruj sobie, bo to co teraz robisz to jest najzwyklejsza prowokacja. Napisałam Ci już jakiś pierdylion postów temu, że się nie dogadamy. Ty się wielce zdziwiłeś i chciałeś w to brnąć dalej... Dobra, niech będzie. Jestem osobą o naprawdę dobrym nastawieniu do innych, więc pomyślałam sobie: "ok, czemu nie, dajmy jeszcze tej dyskusji szansę, może coś z tego wyjdzie?". Po Twoim przedostatnim poście utwierdziłam się w przekonaniu, że jednak nie, nic z tego nie wyjdzie. Pożegnałam się więc, chcąc tym samym po raz 4-ty, a może już 5-ty zakończyć dyskusję, a Ty dalej mnie zachęcasz do kontynuowania jej, a ja głupia daję Ci się prowokować i dalej Ci odpisuję. Napisz mi więc po co?? Dlaczego wciąż chcesz rozmawiać? Już tyle postów wymieniliśmy, i nie rozumiemy się nawzajem ZA KAŻDYM RAZEM. I ja po tylu postach już na 200% wiem, że dalsza dyskusja nie ma sensu. A Ty dalej czegoś ode mnie chcesz: „napisz mi to, wyjaśnij mi tamto, bla bla bla”. Czyżbyś był z tych, co to koniecznie muszą mnie przekonać do Twoich poglądów? Bo innego powodu Twojej niesłabnącej chęci kontynuowania rozmowy ze mną nie widzę.

Zuzhet88

Zuzhet88, chyba mamy deja vu:-)

ocenił(a) serial na 8
Binula

Haha, dokładnie tak :D

P.S. Zaraz Ci coś odpiszę w tym drugim wątku :)

Zuzhet88

Wybacz, ale teraz to mnie łaskawa pani tylko swym postem rozbawiła PROWOKACJA powiadasz, a niechaj i będzie, że prowokacja… bo ja odnoszę niestety niemiłe przeświadczenie, że gdybym napisał czarne pani na to, że białe i tak w koło Macieju :) Niedługo się dowiem, że odpisując na pani szalenie elokwentne posty jest to w mym rozmyśle chęć nawiązania bliższej relacji którą poczułem za pośrednictwem łączy internetowych do pani osoby :) Odpisuję, bo czuje potrzebę wypowiedzi a że czynię to na forum no trudno w inny sposób nie jest mi dana komunikacja z pani szanowną osobą ;) Skoro pani kończysz pogawędkę to kończ łaskawie i konsekwentnie a nie odpisuj, bo uzyskasz to czego w swym domniemanym przeświadczeniu nie chcesz czyli mą odpowiedź na pani wypowiedź, co zresztą czynię w tej chwili. Jakże się cieszę niezmiernie, że pani wedle własnej SUBIEKTYWNEJ oceny starsza się uchodzi za sympatyczną i przyjacielską – cieszę się niezmiernie, ale pozwoli pani, iż opinie w tej kwestii pozostawię innym nie zaś pani, bo ja subiektywnie też się mogę określać w samych peanach co może (oby nie :) mija się z rzeczywistym osądem bliźnich.

Dalece wyszliśmy tym, sposobem poza kwestie tyczące się tematyki głównej dyskusji, co zapewne użytkowników postronnych czytających te wywody bawić musi niezmiernie, bo mnie samego już zaczęło ;) Kończąc 'NA TEN MOMENT' pozdrawiam po raz wtóry :)

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Sorry, ale przeczytałam jedynie do określenia "szalenie elokwentne posty" :D I ty mnie oskarżasz, że ja nie szanuję poglądów innych? :D No śmiechu warte. Naprawdę zaczynam Cię mieć dość, idź się uczep kogoś innego, cześć :)

Zuzhet88

Proponuję przeczytać własne wypowiedzi i zmienić język, którym się pani sama posługujesz a i ‘ton’ odpowiedzi będzie milszy pani sercu :) Hmmm niedługo zostanę tym sposobem oskarżony o STALKING :D

Pani irytacja na me odpowiedzi jest doprawdy rozbrajającą a przypomnę jedynie, że to łaskawa pani raczyła odpisać na post skierowany do innej użytkowniczki, ale to ja jestem natarczywy no cóż bywa i tak…

DAMY ;) mają pierwszeństwo a zatem proszę nie odpisywać skoro wymiana myśli między nami pani nie odpowiada. Dodam tylko, iż sposób pani wypowiedzi skierowany w moim kierunku do najgrzeczniejszych nie należy, ale być może szanowna pani przez swe zaślepienie i niechęć do mojej osoby dostrzec tego nie zdoła.

Miłego wieczoru zatem BA pewnie noc nas wkrótce zastanie przy tej jakże ‘miłej’ pogawędce :)

ocenił(a) serial na 8
monteciusz

Papa :)))

Zuzhet88

Serce me krwawi niezmiernie :)


Bywaj zdrów niewiasto wrogo nastawiona do romantyków starczego usposobienia :*


Ps. Co złego to nie ja :)

Sasayaki

Ha ha ha ha gdzieś to już czytałem o zombie wampirach :D i zgadzam się w zupełności co do Twojej wypowiedzi mam takie same odczucia, bo serial ostatnio obniżył swe loty i to znacznie. Mnie też zachwycał tak mniej więcej do IV sezonu, bo V była tragiczna :D