Naprawdę porażka. Nie da się tego oglądać. Sztuczna gra aktorów widoczna od pierwszego ujęcia, do tego efekty dźwiękowe śmieszą, wpadki tam są wszędzie cud jeżeli ktoś nie zauważył i non stop sex, sex i jeszcze raz sex, powinien nosić nazwę czysty sex i marne ujęcia i chyba na tym opiera się ten serial. Fabuła może i dobra ale nakręcone tragicznie!!!
Wiesz co moim zdaniem jest świetne w tym serialu?
Nie wiem czy ktoś się zgodzi ze mną,ale uważam że związki homoseksualne ukazane w tym serialu to bardzo dobry pomysł,pokazuje że miłość istnieje również między 2 facetami,kobietami.
Od zawszę jestem tolerancyjny ale takie seriale sprawiają że jeszcze bardziej akceptuje ludzi i ich wybory w życiu.
No i Sookie,dla mnie to świetna postać,trochę głupiutka,czasami zaskakująco mądra,naiwna ale o dobrym sercu,dla mnie to rewelacyjna postać,no i jej wygląd,dla mnie jest piękna,bo jest po prostu ciekawa,ma coś w sobie,mimo tego że pięknością nie jest to jest przez to dla mnie piękna ;) masło maślane trochę..ale dobra.
Sceny seksu,nie przeszkadzają mi wcale :)
Sezon 4 był dla mnie słaby,no ale i tak kocham true blood
Bo sezon 2 był dla mnie świetny,i wątek z menadą był bardzo ciekawy.
Minusem może być tylko to że trzeba tyle czekać na nowe odcinki..
No i może wkurza mnie Jason w 4 sezonie i Jessica w 4 sezonie,a tak to ok..
Mnie najbardziej wkurzał wątek rodziny Sama, Cristal no i Debie, ta ostatnia chyba najgorsza, dobrze że ją zabili. Zgadzam się z Tobą co do związków homoseksualnych i seksu. Nie zgadzam się co do 4 sezonu, jak dla mnie najlepszy. No i Jason po Ericu najlepsza postać, potem jest ex aequo Lafayet i Pam, ona jest niesamowita. Szkoda mi też Jesusa, mogli go oszczędzić. No ale każdy ma inne gusta ;)
Nie widzisz lukru rodem Mody na Sukces lub przynajmniej Beverly Hills 20010 w relacjach chociażby Sooki kocha Billa, ale czasem Erica lub na odwrót. Przecież to jest czysta opera mydlana, ale w zwinny sposób ukryta wśród opowieści o wampirach itp. :)
Zwróć uwagę, że ona piła krew obydwu a wiadomo jak ona działa. Soookie czuje pożądanie do obu z nich. O ile pamiętam to przez piewerwsze 3 sezony kochała Bill'a i nie było nawet mowy o Ericu ( to, że miała z nim sny o zabarwieniu erotycznym nie oznacza, że go kocha). W 4 zaś poczuła coś do Erica (nie będąc już z Billem) bo poznała jego drugą, dobrą, stronę. Ostatecznie nie jest z żadnym. Nie widzę tutaj żadnego podobieństwa do Mody na sukces gdzie matka odbiła swojej córce 3 facetów, dziewczyna kocha się w swoim ojczymie, Brook chyba setny raz wraca do Ridg'a i gdzie wszyscy bohaterowie sypiają ze sobą na wzajem.
W ten sposób to się nawet i modę na sukces da wytłumaczyć,ale mimo wszystko nie obronić ;) Kochała Billa, ale zerkała z pożądaniem na Erica, a że ten nie do końca był takim jakim chciałaby go widzieć to go odrzucała, teraz jest dobry i go kocha, ale kocha też Billa i nie wie którego ma wybrać...no litości, jak dla mnie to tandetne love story rodem z nastolatkowych pamiętników. Lukru w tym tyle, że doprowadzić by można całe przedszkole do wymiotów. Nie trafia to do mnie, zresztą nie musi,najwidoczniej nie jestem typowym odbiorcą TB, ale to że Ty nie widzisz w nim wad, to nie znaczy to wcale, że ich nie ma :)
Nie mówię, że nie widzę w TB wad, ja po prostu nie widzę tutaj lukru i tyle. Wybacz, ale porównanie TB do Mody na sukces jest co najmniej nie na miejscu.
Ty nie widzisz, ale inni widzą,na tym polegają właśnie subiektywne odczucia :) Nie obraziłam się i myślę, że nikogo również stwierdzeniem, że dla mnie wątki miłosne z TB to wątki z Mody na sukces...no może w wersji light, mimo to infantylnością mu dorównują.
No tak Sookie czasami zachowuje się infantylnie, ale co złego jest w tym że po zerwaniu z Billem interesuje się Ericiem? Takie rzeczy zdarzają się nawet w realnym świecie. Kobieta jest po prostu niezdecydowana. Jeśli chodzi o infantylne związki prędzej wymieniłabym tutaj Zmierzch i Pamiętniki wampirów.
Sęk w tym, że ona się interesuję obydwoma, chociaż w sumie teraz nie, chociaż może w przyszłym sezonie tak, może to będzie Eric a może Bill a może kolejny który się w niej podkochuje skrycie. Nie będziemy przecież każdej sceny interpretować. Chodzi o całokształt. Tego typu prowadzenie wątków miłosnych jest typowe dla oper mydlanych, można je ciągnąć w nieskończoność. Nie przekonuje mnie to, nie lubię. Zresztą Ball naciągnął je do możliwości granic robiąc z jednej z niewielu postaci mających charakter (Eric) Lukier nr 1!
Idąc tym tropem, każda historia trójkąta miłosnego jest operą mydlaną. W swoich argumentach bardzo generalizujesz i upraszczasz.
Nie upraszczam, dla mnie wątki w tym serialu mają taki wydźwięk, mogą? myślę, że mogą. Nie będę się już spierać, że to nie tylko trójkąt, bo w Sookie połowa obsady praktycznie się kocha. Dla mnie to opera mydlana mogąca zrobić jedynie wrażenie jeszcze na nastolatkach. I tak jak pisałam już wyżej nie będę analizować każdej sceny by Ci przedstawić mój punkt widzenia i by nie wyszło, że generalizuję.
Po prostu idąc tym tropem z każdy serial można nazwać operą mydlaną bo w niemal każdym odchodzą takie historie.Widzę, że do Ciebie też nie trafiają argumenty badosi.
Hmmm to nie Zmierzch, to serial dla dorosłych więc raczej sceny erotyczne nie powinny tutaj dziwić. Skoro tak Ci to przeszkadza, to wyjście jest proste - nie oglądaj. Też mnie ciekawią te błędy, o których piszesz. Mogłabyś wymienić kilkadziesiąt?
Jeśli masz 13 lat,skoro 13 jest obok twojego nicku to rozumiem czemu się nie podoba,jesteś za mała na ten serial.
Tutaj w czystej krwi jest pokazane życie,brutalne,jest miłość a tam gdzie miłość to i seks,dużo miłości,dużo seksu i to jest fajne.
Nie ma słodkich wampirków jak w zmierzchu..
Idź oglądaj zmierzch jeśli nie dojrzałaś do prawdziwego serialu..
To rozumiem, że Ty masz 123 lata? Twoje rozumowanie jest co najmniej bez sensu. Nie każdy toleruje tak śmiałe sceny w filmach, w TB ich nie brakuje (w książkach też zresztą nie ;-)), i to niezupełnie jest kwestia dojrzałości. Co do "Zmierzchu" - tam jest ukazana miłość jako uczucie, nie jako seks, mówiąc Twoim językiem - "to jest fajne". Aczkolwiek nie pamiętam bym na którymkolwiek z odcinków tego serialu się nudziła, więc duży plus za napięcie, kreacje bohaterów no i grę aktorską. Dla osób lubiących takie ostre filmy będzie w sam raz.
Poza tym hmm... jak możesz pisać, że jest tu pokazane życie, skoro ten serial w stu procentach niemal odbiega od naszej rzeczywistości?
Damx123 pisząc, że w TB pokazane jest życie ( brutalne) miał chyba na myśli naturalistyczny sposób pokazania pewnych swer życia. Jak miłość - to nie piosnki i wiersze, lecz namiętność i seks. Jak picie krwi, to nie ze zwierzątek (co w Zmierzchu i tak nie jest pokazane), ale z ludzkiej aorty:)
Ale pomimo fantastycznych motywów, wróżek, wampirów i innych, TB wcale nie jest pozbawione realizmu normalnego życia. Ludzie chodzą do pracy, mają problemy, zakochują sie i nienawidzą.
Ogładałam Zmierzch , chyba jedną część i cóż mogę powiedzieć, że wcalę się nie umywa do Czystej krwi. Kończąc jeden odcinek nie mogłam doczekać się kolejnego więc bywało także oglądałam po 5-6 na raz. Dawno nie widziała tak dobrego serialu, trzymającego w napięciu, bardzo realistycznie pokazanych scen np krwiopicia, seksu itp. Świat Połudzia USA jest taki na pograniczu magii i realu. Podoba mi się to południowe małomiasteczkowe codzienne życie ludzi. Klimat Południa jest niezwykły. Autorka osadzająć akcję w tym miejscu poprostu trafiła w sedno. Czary woodo, krokodyle i te cudowne drzewa na starym cmentarzu to klimat niesamowity. A dotego wampiry, istoty niby ludzkie ale pozbawione wielu ludzkich cech, żądne krwi i Sookie.Swietnie dobrani aktorzy do ról to dodatkowy plus, Nikogo innego nie wyobrażam sobie w roli poważnego Billa i nietuzinkowego Erica. Sookie to taka trochę głupiutka ale odważna istotka,cechuję ją prostolinijność i dobroć, przez co ciągle jest pobita, pogryziona i pokaleczona ale nigdy sie nie poddaje i walczy. Tak naprawdę trzeba spojrzeć na ten serial głębiej, wtedy zobaczyć można naprawdę ciekawe, psychologiczne relacje miedzy ludzmi i wampirami, częśsto bardzo trudne. Wybory jakich dokonuja i jak one wpływają na dalsze ich losy. Jak się ogląda niczego sią nie oczekując to wszystko jest płytkie i proste. Np Sookie i Eric- niby on próbuję wszelkimi sposobami zaciągnąć ją do łóżka ale to coś więcej niż uwodzenie to przezwyciężanie siebie i swoich przyzwyczajeń, bo tak naprawdę Eric dzięki temu staje się lepszy choć sam tego nie jeszcze dostrzega. No więc czy tego się nie da oglądać????? Każdy może mieć swoje zdanie.
bardzo mnie smuci fakt, że ludzie tutaj przychodzą i strzelają jedynkami zaniżając ogólną ocenę tylko dlatego, że im się seks nie podoba albo jelita wampirze. nie wiem ile masz lat, diankab, ale jeśli mniej niż 16 - 17, to faktycznie ten serial nie jest dla Ciebie. jeśli więcej, to widać nie Twój styl. ale nie mogę spokojnie patrzeć na recenzją na poziomie gimnazjalisty zniechęcasz innych, słowami, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. chyba, że pokażesz nam kilka takich przykładów, to możemy podyskutować.
To fantastycznie bo zaczęłam oglądać jak miałam lat 13 i już wtedy był to serial dla mnie. Oceniasz przez pryzmat stereotypów.
Docelowo serial przeznaczony jest dla dorosłej widowni, mając 13 lat chyba nie jest się dorosłym.
dalej uważam jak na początku.
mówisz, że był to serial dla Ciebie - nie zgadzam się. podobał Ci się, ok. ale tu nie chodzi o podobanie. po prostu twierdzę, że pewnych rzeczy nie należy oglądać mając mniej niż 16 - 17 lat, na przykład scen brutalnego zabijania czy seksu. wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiednim czasie.
może i myślę stereotypami, ale wymyślił je ktoś znacznie mądrzejszy ode mnie. ograniczenia wiekowe w telewizji też.
Mi również nie chodzi o podobanie. W wieku 13 lat byłam na tyle dojrzała żeby scena brutalnego zabijania czy seksu nie wpłynęła na mnie zbytnio.
serio? Moja siostra cioteczna ma 12 lat i trochę mnie korci, żeby jej kupić 1 sezon TB na DVD, ale właśnie się zastanawiam, czy to dobry pomysł. Bo to, ze jej rodzice mnie zabiją, jak się dowiedzą, to raczej pewne :D
Nie mam pojęcia dlaczego mnie obrażacie! Ja nikogo nie obraziłam, wyraziłam swoją opinię, lecz jeżeli się z nią nie zgadzacie, to nie znaczy, że musicie obrażać osoby myślące inaczej od Was. Wy widzicie film w taki sposób jaki chcecie, ja widzę w taki jaki ja chcę. Lubię inny rodzaj filmu co nie oznacza chyba, że trzeba po mnie pojeżdżać. czy ktoś z odmiennym zdaniem od was jest kretynem, małolatem i nie dorósł do nie oglądania tego typu filmów? Faktycznie nie podobał mi się więc biedroneczka_90_8 wiedz, że nie oglądałam więcej jak niecały pierwszy sezon. Najpierw się zorientuj, a potem pisz. Co do osób, które czepiają się faktu, iż lubię zmierzch i nie dojrzałam do filmów z przepychem sexu, to odpowiadam: nie lubię zmierzchu, bo nie ma w nim sexu, on tam jest, tylko nie jest taki na niego nacisk. Nie próbuję nikogo przekonać do filmów jakie mi się podobają i nie obrażam osób, które nienawidzą np właśnie zmierzchu, więc nie życzę sobie obrażania mnie. to jest forum, miejsce do wyrażania swoich opinii i spostrzeżeń, a nie do obrażania ludzi i próby zmiany ich spojrzenia na filmy. każdy ma prawo do własnej opinii i przestańcie to prawo ludziom odbierać. To właśnie wasze odpowiedzi są niedojrzałe i tego się czepiajcie. Co do wypowiedzi ewelina_skrzat_pl to to jest przykład dojrzałej opinii, powiedziała co chciała, nie obrażała nikogo chwaląc serial, który lubi, to chyba proste prawda?!!!!
A kto Cię tutaj obraził? Nazwał "kretynem" czy "matołem"? I napisz mi proszę gdzie mam sprawdzić, że obejrzałaś tylko jeden sezon, bo jakoś nie potrafię tego znaleźć. No ale może jestem na to za głupia.
Wciąż tu piszecie, że serial jest dla osób dorosłych a ja tu widzę (w większości) osoby w wieku 18-22 ja mam 29 lat, męża i dziecko i nadal jestem mało dorosła? Poza tym jeżeli więcej chcecie, to jestem dość wykształcona i pracuję na bardzo wysokim stanowisku, piszę wam to, bo zaraz zaczniecie cisnąć, że jest to serial dla inteligentnych albo wykształconych... żenada. Dość mam dyskusji, w której ludzie oceniają innych po ulubionych filmach (nie wszyscy) to jest kompletnie beznadziejna dyskusja i wiem już jedno, że na pewno nie wypowiem się już na temat jakiegokolwiek filmu, bo to chyba nie ma sensu jeżeli ludzie zaraz robią wszystko, żeby nawet na siłę próbować przekonać kogoś do swojej racji.
Chodzi jedynie o to, żeby swoją opinię popierać argumentami. Bo czym byłoby forum bez tego?
- ja lubię ten film!
- a ja nie!
- a ja lubię!
... Ty przedstawiłaś swoje zdanie i uzasadnilaś tym, że w serialu występują błędy, ale konkretów nie wymieniłaś. Sporo jest takich jak Ty, rzucają opinią, ale jak mają podać sensowne argumenty, to nic. I wielkie oburzenie, że własnego zdania mieć nie można. Można. Ale, jeśli nie potrafisz go obronić, to nie dziw się, że ludzie Ci nie przytakują. Pozdrawiam.
Skoro jesteś inteligentna nie powinnaś zadowalać się opinią ten film jest fajny bo tak. Z drugiej strony może Ty puściłabyś taki serial swojemu 11 letniemu dziecku, ja na pewno nie.
Ja jestem po 3 odcinkach i strasznie mnie nudzi ten serial. Ciagle seks itd. Jest kompletnie nieoryginalny i faktycznie aktorzy i dialogi nieco drewniane. Dla mnie to też raczej komedia niż coś innego. Ale ogladam dalej:)
Jeju..jak można krytykować serial,bo jest seks?
A gdzie nie ma seksu...wszędzie jest seks..też mi nowość.
Ja uważam, że seks jest tu pokazany beznadziejnie. Ogladalam californication, który jest praktycznie tylko o seksie, a nie przeszkadzalo mi to tam. Tutaj wydaje mi sie, że dodali takie watki, bo bali sie, ze nikt nie bedzie ogladal. Wg mnie mozna bylo zrobić dobry serial o wampirach, w ktorym glownym tematem nie bylaby 25 letnia dziewica masturbująca się na mysl o brzydkim wampirze. Dla mnie jest za dużo seksu zdecydowanie, nie widzialam nigdy serialu, w ktorym byloby go tak duzo niepotrzebnie, bo nic on nie wnosi.
Zgoda co do tego, że niewiele te sceny wnoszą (choc też nie do końca, bo pokazują, że np. Sookie nie jest stereotypową dziewicą orleańską, ale babką z krwi i kości, która różne potrzeby ma, lub to, że seks Jasona z jakąś laską, to sport, a seks Sookie z Billem jest romantyczny itd) ale na posieszenie wiedz, że później seksu jest coraz mniej. Może to był sposób producentów na zdobycie pewnej publiki. Nie wiem. Mnie osobiście seks w TB nie przeszkadza, ale jak pisałam powyżej, rozumiem, że niektórych może drażnić.
No nie wiem gdzie tego seksu mniej, bo dla mnie ostatni sezon to taki trochę soft porn się zrobił :P
Książki nie czytałam, ale mi tam nie przeszkadza choć w pewnym momencie zrobiło się to dość monotonne...
To jak ludzie uprawiają seks kilka razy w tygodniu ( nie piszę że codziennie bo to już chyba jakiś kosmos by był) to monotonia?
Witam wszystkich! dolaczam sie do tej interesujacej dyskusji :p ja osobiscie jestem fanka TB w stu procentach. Nie rozumiem zarzutow co do rzekomo kiepskiej gry aktorskiej, kiczu itp. Moim zdaniem aktorzy sa swietnie dobrani, dobrze wcielili sie w swoje role. Co do seksu - to jest taki temat, ze jednych bedzie to draznic, innym sie podobac, a jeszcze inni beda obojetni na takie sceny. Mi osobiscie on nie przeszkadza, w koncu to serial dla doroslych a nie nudny i mdly "Zmierzch". Jesli chodzi o postac Sookie - to nie wina aktorki, ze Sookie jest taka "glupiutka", tylko wlasnie taka postacia ma byc. Naiwna, prosta dziewczyna. To tyle :)
Widocznie aktorka dobrze odegrała swoją postać skoro wzbudza tak skrajne emocje.
W sumie to nie wiem, bo obejrzałam wszystkie sezony na raz prawie :P Poza tym wszystkim to serial jest trochę z przymrużeniem oka i to jego wielki plus :)
Pogibało Cię kobieto?? Jeśli to ma być prowokacja to żałosna,doprawdy.Gdzie Ty tam non stop seks widzisz? Chyba złotko seriale pomyliłaś.
To jest serial o wampirach, jak może w nim nie być krwi i seksu? Pamiętam jak poszłam na 1 część 'Zmierzchu' do kina i przez cały film zastanawiałam się, po co tam są w ogóle wampiry. Serio. Jeśli mogą chodzić w dzień, nie piją ludzkiej krwi i zachowują się lepiej niż dzieci z katolickiej szkoły. To trochę jak, nie wiem, robienie filmu o zdeprawowanych więźniach, którzy wysławiają się jak literaci, ćwiczą balet, a ich ulubionym filmem jest 'Śniadanie u Tiffany'ego'. No błagam. Jasne, nie wszyscy lubią drastyczne sceny i to na pewno nie jest serial dla każdego, ale nie zwalaj na jakieś 'wpadki' których nawet nie umiesz wyliczyć.