PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35024}
7,6 20 164
oceny
7,6 10 1 20164
8,0 2
oceny krytyków
Daleko od szosy
powrót do forum serialu Daleko od szosy

Zmarnowała sobie życie. "Fantastka" ja rzekła jej matka, zakochana romantyczka, ale no cóż, miłość jest ślepa.

Ks_Kinga

Nie zgadzam się :)
Dlaczego? Dlatego, że uważam, że związanie się z osobą na "odpowiednim poziomie" wcale nie gwarantuje udanego związku. Przykładów nie trzeba szukac daleko - rodzice Ani, tak starannie klasowo dobrani spedzają odzielnie wigilię, "pozbawiona fantazji" matka w tle ma tylko telewizor - podczas gdy Ania spędza skromną ale sergeczną wigilię z Leszkiem i ojcem. Ojciec Ani mówił córce, że w tym domu nigdy ciepła nie było. Więc czy to napewno jest metoda żeby ułożyc sobie życie? :) Z kimś innym Ania mogła zmarnować sobie życie równie dobrze. A czy z Leszkiem zmarnowała? Było im trudno, raczej zawsze "pod górkę" ale kochali się i mieli siebie - on miał tę siłe, te wiarę któej jej brakowało, pewność "że jeśli przeniesie ten kamień to już mu się wsztstko w życiu uda". Mieli trudne lata, nie można temu zaprzeczyć - ale i widoki na przyszłość. Dziadkowie pomogli w opiece nad chorującym wnukiem co odciążyło przede wszystkim Anię a Leszek planował rozpocząć studia na Politechnice. Czekali na mieszkanie, kto wie, jak im się ułóżyło dalej ;)

Ks_Kinga

Poza tym Leszek ja nadgonil - jak widzimy w ost. odcinku, zdecydowal sie pojsc na studia. A pomyslcie, jaka Ania odczuwala satysfakje, ze to wszystko dzieki niej (wiekszosc, bo Leszek przeciez tez chcial chciec). A jesli chodzi o zarobki, to zawsze zarabial wiecej niz Ania.

ocenił(a) serial na 10
obreb_2

Również nie zgadzam się z tym, że Ania jest "biedna". Sama dokonała takiego wyboru, a co najważniejsze nie żałowała go, co widać najlepiej w scenie, kiedy po powrocie ze szpitala, z małym dzieckiem, w mieszkaniu kompletnie nieprzystosowanym do wychowywania małego dziecka, Ania mówi matce, jak ją cieszy, że do wszystkiego doszli własnymi rękoma, od podstaw. To jest naprawdę ważne - nie poszła na łatwiznę, wybrała biednego, jeszcze wówczas niewykształconego, nieobytego w "towarzystwie" chłopaka, którego jednak kochała. A Leszek? Leszek jest wspaniałym facetem - zaradnym, pracowitym, pełnym wiary i zapału. Zazdroszczę mu tego zacięcia, a obojgu zazdroszczę tego uczucia.

manciashow

Jaka biedna, biedna to by była z tym studenciakiem z którym Leszek miał się bić na Sylwestra.
Wykształcenie ? Po co mu było potrzebne jak tak znał się na samochodach, iść do roboty w Polmozbycie (a to była najlepsza fucha) i dorabiać zamówieniami ekstra od dygnitarzy partyjnych. Został pewnie po tych studiach jakimś urzędnikiem niższego szczebla i tyle mu zostało z życiowej pasji.

ocenił(a) serial na 10
manciashow

Bardzo ładnie napisane manciashow:).Ania jest szczęśliwa będąc z Leszkiem.Połączyła ich prawdziwa miłość na przekór wszystkim razem są szczęśliwi dochodząc do wszystkiego samemu ,pokonując wszelkie przeszkody.
Taka dziewczyna jak Ania to SKARB ,ciekawe czy są jeszcze takie dziewczyny ;)
A Leszek bardzo zaradny chłopak .

Ks_Kinga

Dalsze losy pierwowzorów postaci Leszka i Ani były takie:
- Leszek jednak nie poszedł na studia, zatrudnił się w salonie samochodowym
- Ania została nauczycielką biologii w szkole, pod koniec lat 90-tych poważnie zachorowała
- mieli jeszcze jedno dziecko

delh

po co porównywać świat realny z serialem? oczywiście wiem, że to jest na faktach, ale to co się działo później u prawdziwego "Leszka" i "Ani" nie ma już nic wspólnego. A ja wolę sobie zawsze tak myśleć, że oni mieli potem dobrze w życiu :)

użytkownik usunięty
Ks_Kinga

Zle interpretujecie film... :/ Dlaczego byla biedna? Tu wlasnie chodzi o pokazanie, jak wielka wartoscia jest milosc i do czego jest zdolna. Bo nie chodzi o to by isc na latwizne i rezygnowac z prawdziwego uczucia tylko dlatego, ze swiat rzuca klody pod nogi. Gdyby tak ludziep odchodzili do zycia (a niestety tak jest coraz czesciej) to instytucja malzenstwa by byla totalna fikcja. Bo po co sie pobierac, skoro przy pierwszych lepszych problemach ludzie zamiast sobie z nimi radzic, wspierac sie, walczyc o wspolne dobro, to sie poddaja i rezygnuja z milosci. Gdzie tu logika? Jesli uczucie jest prawdziwe i warte walki, to nalezy w nie inwestowac i walczyc o nie, a nie sie poddawac i szukac "latwiejszego" zwiazku. Milosc to takze obowiazki wobec drugiej osoby i dbanie o nia a nie tylko o siebie samego. Ludzie dzis nie potrafia walczyc. Nie walcza o milosc i zwiazek/malzenstwo, tylko cos idzie nie tak, to od razu rozwod i koniec, czesto bez zadnej proby walki. Smutne i zalosne zarazem. Ten serial to bardzo przykladne studium zwiazku. Serial ukazuje takze, jak bardzo swiat zewnetrzny jest czasem przeciwko nam. Niestety serial mimo uplywu lat, wciaz jest aktualny. Moze mamy troche inna rzeczywistosc, ale problemy wciaz bardzo podobne - problemy z nauka, praca, bezrobociem, mieszkaniem, utrzymaniem sie za glodowa minimalna krajowa, walka z ludzka zawiscia itd itd. Film spokojnie mozna nazwac ponadczasowym, kazdy znajdzie w nim czastke siebie, no chyba, ze jest juz tak dzisiejsza rzeczywistoscia struty, ze nie ma za grosz empatii i nie wie co to milosc...

Ks_Kinga

Aleś ty głupia dziewuszko....

Ks_Kinga

Tak sie składa ze pierwowzor Ani została dyrektorem jednego z podłódzkich PGR-ow, a pierwowzór Leszka był literatem, dziennikarzem i nauczycielem jez polskiego. Dziś, już jako dziadkowie a wkrótce pradziadkowie zyją sobie szczęsliwie pod Łodzią. Szczęśliwie bo nie czytają bzdur jakie niektórzy tu wypisują

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones