nie dość, że historia świetna, to przede wszystkim świetnie opowiedziana i zagrana. Stroiński w roli życia :) zawsze z ogromną przyjemnością wracam do tego tytułu - bawi i wzrusza :)
ja też wracam chętnie do tego serialu a bardziej tylko do 3 odcinków jak Leszek jest z Bronką. A Stroiński zagrał rolę życia, dla mnie on zawsze będzie Leszkiem z daleko od szosy, tak jak Mikulski Klossem, czy Kopiczyńskim Karwowskim.
mój najlepszy serial.Zawsze do niego wracam i oglądam jak jest mi smutno. Uważam, że ma głębsze przesłanie. Zdaję sobie sprawę, że dla dzisiejszego pokolenia to "matrix'.