uwielbiam ten serial ale tylko 1,2,3 odcinek bo Leszek był z Bronką, a za Anią to nie przepadam bo ta tylko o nauce i wiedzy, a Bronka 100 razy lepsza od Ani była, bo nie naciskała.
Gdyby Ania nie "naciskała" nie byłoby tego filmu. To dzięki jego ambicji, ale i jej mądrości powstał ten serial /oparty zresztą na prawdziwej historii/. Zastanówmy sie przez chwilę, co byłoby , gdyb ta para się nie zeszła. Prawdopodobnie Leszek zostałby z Bronką na wsi, bo bardzo z niej była zachowawcza dziewczyna., i w ten sposób powstałaby zupełnie inna opowieść. Chodziło jednak o to, żeby pokazać człowieka, który nie idąc "po trupach" i pokonując trudności, potrafił wyrwać się ze wsi, zdobyć wykształcenie i realizować swoje marzenia. Nie chciał "płynąć z nurtem", tylko działać, przeć do przodu, sięgać po coś więcej niż wiejscy chłopcy z jego otoczeniea. Wbrew wszystkiemu i wszystkim "postawił się" losowi, wcale nielekkiemu i hardo dążył do celu. Podziwiam takich ludzi. Z Bronką byłoby to mało prawdopodobne.