Mimo, że jestem fanem s-f, to dotrwałem tylko do 4 odcinka. Mając porównanie do arcydzieła jakim jest "The Expanse", męczyłem się oglądając "Dark Matter". Może kiedyś do niego wrócę, ale póki co, mam dosyć.
To jest kompletnie inna półka niż TE. Chociaż moim zdaniem całkiem przyjemny, byle nie wchodzić za bardzo w szczegóły podczas oglądania ;)
Wydaje mi sie ze wlasnie po 4 -5 odcinku troszke sie rozkreca ale nie jest to ta sama pulka ... jak napisal kolega co The Expanse. Przedewszystkim budzet ....w tym serialu jest tak maly ze praktycznie wszedzie widac braki ... poczawsze od scen walki, strzelanin a konczac na dialogach. Ale sam pomysl na serial jest naprawde fajny i chyba tylko to mnie trzyma jak narazie, bo jestem po pierwszym sezonie