Kurde oglądam Dark już 2gi raz, bo warto sobie przypomnieć i dostrzec rzeczy, których się nie ogarnęło za 1 razem i jestem tego samego zdania co za 1 razem. Najbardziej mi szkoda Urlicha, no ten to najgorzej trafił ze wszystkich. W tym 5 odcinku jak stoi w tym zakładzie i czeka na Katerine, która się nie zjawia, to aż żal w dołku ściska. Ten aktor ma genialną mimikę twarzy, potrafi zagrać na emocjach.