Jak można cały sezon w kółko powtarzać każdy do każdego: "teraz dowiesz się co naprawdę się stało i jak to wszystko naprawić" ???? Netflix ma ludzi za idiotów! O ile pomysł na fabułę bardzo ciekawy, również fajnie zawiązana akcja w pierwszym sezonie i jej kontynuacja w drugim, to odnoszę wrażenie, że na trzeci nikt nie miał żadnego pomysłu, więc naszpikowano odcinki tyloma latami z kalendarza, wersjami bohaterów, liczbami światów, różnymi wyborami bohaterów, że w pewnym momencie naprawdę przestawałam to śledzić i przysypiałam... Nie sztuką jest zajechać umysł odbiorcy, brnąć w głupie dialogi i mieszać tak, że człowiek przestaje cokolwiek rozumieć. Trzeba to jeszcze zrobić w taki sposób, aby wyszło z sensem i inteligentnie. Tutaj tego zabrakło.