Scenarzyści mnie rozczarowali, nie wykorzystać tak znanej legendy w ikonografii dzikiego zachodu jak układ kart, który miał Wild Bill Hickok w momencie gdy zabił go Jack McCall. Szkoda, skoro całe morderstwo, ucieczke McCall'a i jego proces przedstawiono zgodnie z wydarzeniami jakie miały miejsce w Deadwood.