PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=97620}

Deadwood

2004 - 2006
8,0 11 tys. ocen
8,0 10 1 10839
8,2 9 krytyków
Deadwood
powrót do forum serialu Deadwood

Co do genialności serialu to nie muszę nikogo przekonywać, kto obejrzał całość. Oprócz znakomitego Ala Swearengen'a doceniłbym też Doc Cochrana, świetnie wtopił się w klimat obozu. Jako lekarz dawał z siebie wszystko, człowiek z prawdziwym powołaniem, brakowało mi go w 3 sezonie, a tym bardziej w ostatnim odcinku. Najbardziej denerwowała mnie Jane, początkowo doceniałem jej pijackie granie i dodawało to serialowi klimatu. Z biegiem czasu jednak stało się to już zbyt męczące, chętniej bym się bardziej skupił na innych kreacjach (choćby wspomnianego Cochrana bądź Ellswortha)

ocenił(a) serial na 9
indyjones

Fantastyczny serial. Świetnie mi się go oglądało.
Co do postaci:
- Doc mnie trochę irytował, jego taka "maniera" przy mówieniu (taka nietelepana) była dość irytująca, ale zgadzam się z resztą tego co napisałeś
- Al - świetna rola, fenomenalnie zagrane, idealnie tam pasował
- Niesamowicie polubiłem Dana
- Bullock - hmm trudno mi ocenić... taki porządny typ, nie da się go nie lubieć, ale... trochę irytowała mnie ta jego sztywność.. nie wiem czy to aktor taki czy rola miała być sztywna było to lekko irytujące
- Jane - faktycznie stała się irytująca w kolejnych sezonach
- W.B. Hickock - świetny duet w pierwszym sezonie, szkoda że tak szybko zastrzelony
- Utter - sympatyczny
- Farnum - spoko przez pierwszy sezon i połowę drugiego, później tymi swoimi elokwentnymi wypowiedziami do Richardsona zaczął mnie mega irytować

ocenił(a) serial na 9
indyjones

Najciekawszą postacią w serialu jest oczywiście Al Swearengen. W ogóle jest to jedna z ciekawszych postaci serialowych jakie kiedykolwiek widziałem. Bohater wielowymiarowy, trudny do jednoznacznej oceny, a do tego niosący w sobie dużą dawkę humoru. Z jednej strony bandzior nie cofający się przed morderstwem, ale z drugiej człowiek potrafiący bezinteresownie pomóc potrzebującemu. Jego problemy z przygłupimi współpracownikami i pyskatymi prostytutkami wprowadzają pewien element humorystyczny do całego serialu. Na pewno wzbudza więcej sympatii niż właściciel drugiego saloonu, który jest typową mendą bez sumienia i mam nadzieję, że dostanie w końcu kulkę(piszę to po pierwszym sezonie). Ciekawy jest także lekarz pijaczyna. Reszta jakoś nie wzbudza większych emocji i zainteresowania.

ocenił(a) serial na 8
Mordechaj

a kto się z tęsknił za aktorami z tego serialu odnajdzie kilku w "sons of anarchy"...ja akurat "zaliczyłem" najpierw sons of...zacząłem deadwood a tu znojome ryje...

ocenił(a) serial na 8
ftw_2

dokładnie, też tak miałam:) i Jimmy O., Unser, prawniczka... ale oba seriale genialne:)