właśnei skończyłem serial....zakończenie nie istnieje niestety...już cieszyłem się na nadchodzącą
walkę jak widziałem chińczyków którzy się zbroili a tu taka kiszka wyszła....Koniec końców cały ten
"Herst" załatwił ich jak chciał a oni nic.... Trochę to dziwne że się tak dali skoro to miało być miasto
bezprawia :(
No niestety, skoro zdecydowano się na trzymanie się historii, nie było szans na poważne upuszczenie krwi w finale. Według mnie lepiej już tego rozegrać nie mogli. Pewnie, że chciałoby się pobyć trochę dłużej w Deadwood, ale cóż... Nie można też narzekać, że finał był sam w sobie zły, bo te dwa ostatnie odcinki były chyba najbardziej intensywne w całym serialu.
Jak dla mnie ten serial to kompletne dno.Za dużo przekleństw oraz nagości czego nie trawie nawet w najmniejszym stopniu.Co do gry to aktorzy dalszo planowi zagrali bardzo dobrze czego nie można powiedziec o pierwszo planowych z szeryfem który zjadł widły oraz wdówką która wyglądała jak by miała obstrukcję
Ja również więcej oczekiwałem i przyznam, że trochę się zawiodłem lecz można na to spojrzeć z innej strony: bardzo odważny i kontrowersyjny pomysł na otwartą kompozycję. Ale jakby tak teraz znienacka wyszedł nowy sezon pełen nieporozumień w Deadwood - to by było coś :)
Po zakończeniu czuje ogromny niedosyt bo czekałem od połowy 3 sezony na jakiś rozwój akcji.
Ogólnie zakończenia niektórych nie sprawiały, że chce sie czekać oglądać kolejny, był takie bezpłciowe. Serial ratuje Al, uwielbiam jego postać
Oglądałem już dość dawno ten rewelacyjny serial, więc może coś przekręcę, ale czy przypadkiem finał trzeciego sezonu to wcale nie miał być koniec serialu tylko po sezonie producenci wycofali się z kontynuowania serii? Pamiętam, że ku mojej rozpaczy serial jakoś tak "urwał" się po trzecim sezonie bez zakończenia.