jak na razie to trochę taka "Dr. Quinn"dla dorosłych. Zobaczymy, jak to się rozwinie.. Przy okazji sceny bzykania z dziewczynami z saloonu obrzydliwe.
Dr. Quinn? Przecież to brzmi jak obraza i to bezczelna. Ten serial nie owija w bawełnę, nazywa rzeczy po imieniu, a teraz, dwadzieścia lat później wiele by już nie przeszło, mimo, że tak faktycznie było.