W mordę. Taki świetny serial w ten sposób potraktowany. Czy naprawdę miał tak niską oglądalność? Teraz takie żałosne seriale w stylu True Blood biją rekordy popularności a jak już powstanie lub powstało coś fajnego to zdusić w zarodku. Nawiasem mówiąc oglądałem kilka odcinków właśnie True Blood i ten serial ma scenariusz i grę aktorską na poziomie pornola. Kompletna porażka.
Jakby Deadwood miał aż tak małą widownie to nie powstałyby trzy sezony, tylko po jednym zwinęliby manatki. Nie rozumiem o co poszło ale strata wielka...