6 Bilokacja Travisa( lub szybkość godna Flasha), pomaga Dexterowi i równocześnie zabija "złego ateistę" nie mówiąc już że odcina mu rękę przygotowuje małą krwawą niespodziankę dla policji Miami. Wszystko to w tym samym czasie, gdy wyciąga Dexa z windy którą wcześniej zdążył też zatrzymać.
7 Dex z Travisem znajdują bałagan i ślady krwi w pokoju pana profesora, Dex zamiast przeczesać teren w końcu mordercą jest dziadek któremu wiekowo nie wiele brakuje do "zębowej wróżki" postanawia olać całą sprawę i wraz z Travisem wracają do domów.

8. Dexter odwozi Travisa do hotelu i kaze mu sie stad nie ruszac, kupuje mu tez komorke. Gdy wraca Travis ma swieze ciuchy i laptopa (Dex nie pyta skad).

9 Skacowany Joe jest lepszy od pani psycholog, doskonale z analizował swojego kolegę.

ad 9. moze dlatego, ze mial swoje zdanie o nim juz od dawna - z dupy to bylo ;>

ad 6. nie masz powiedziane ile czasu on tam siedzial, to moglo chwile zajac, zwalaszcza, ze travis wyciagnal go z windy na tym wlasnie pietrze, wiec w zalozeniu, ze od zatrzymania windy do otwarcia jej travis mial czas to zrobić - nie jest to mało ;>

dobra dobra 6. tu sie tak nie podniecaj (też nad tym się zastanawiałem) bo to akurat Travis mógł rozłożyć w czasie. Dorwac profesorka a po późniejszym rozstaniu z Dexterem mógł wrócić i dokończyć zwłaszcza że wyglądało na kilkugodzinną pracę

7. no to rzeczywiście dziwne, ale może Dexter ie bałe gellara xD a może po prostu nie pasowało to do dalszej fabuły xD

Co do 6 to niżej ładnie jest napisane że nawet jakby wrócił to też dziwnie to wygląda.

aha ale "dziwnie" to już twoja subiektywna ocena. Tak jak dziwne że on taki przystojny a morduje. Albo dziwne że hitler wyglądał na spokojnego a wymordował miliony

Przy okazji można wspomnieć o bieganiu z siekierą po całym budynku z najbardziej poszukiwaną osobą w Miami, widocznie Dexter jest niewidzialny dla monitoringu.

Ad 3 - windę można spokojnie zatrzymać z zewnątrz, w każdym budynku, w którym jest winda jest jej wyłącznik, wystarczy zbić szybkę ;)
Ad 6 - nie wiadomo tak naprawdę kiedy Travis przygotował niespodziankę dla policji, może kiedy rozjechali się z Dexterem do domów?

Do Ad 6 a nie dziwi cie że miał czas na to i na tej uczelni nikogo nie było ? Jeszcze poprzednie morderstwa były spoko (tzn dobrze zaplanowane) a tu równie dobrze mógł go zabić na komisariacie policji w piwnicy. Na to samo by wyszło, tam też jest pewnie pusto w nocy :)

W 4-tym sezonie Trójkowy zabija gościa w biurowcu.

Ja mówię o morderstwach w tym sezonie.

A ja ci piszę, że takie rzeczy w tym serialu już miały miejsce.
Naprawdę, opustoszone miejsca pracy w nocy to żadna nowość, a w dodatku nie każdy większy budynek ma wynajętą ochronę.

A ja pisze niżej, że w opustoszałą uczelnie na której jest sprzęt na pewno nie uwierzę. A biurowiec gdzie trójkowy zabił kolesia czasem nie miał jednego ochroniarza i czasem nie były to puste biura do wynajęcia?

A ja uwierzę, bo znam realia :(.

Użycie wyłącznika o którym piszesz nie powoduje zatrzymania windy między piętrami, ale zajazd windy na najniższy poziom.

Jak już się czepiamy takich szczegółów, to silnik windy jest zasilany prądem. Odcinasz prąd i winda nie pojedzie. Awaryjne zasilanie też można odciąć. Nie jest to specjalnie skomplikowane.

Winda zjerzdzając w dół pracuje jako prądnica i wówczas nie pobiera prądu z sieci. Wszystkie współczesne windy są tak projektowane, że zanik napięcia w sieci powinien skutkować sprowadzeniem windy na najniższy poziom. W praktyce oczywiście wygląda to różnie, czasem winda zatnie się między kondygnacjami.

Poza tym nie czepiam się, odpisałem tylko na wypowiedź:
"Ad 3 - windę można spokojnie zatrzymać z zewnątrz, w każdym budynku, w którym jest winda jest jej wyłącznik, wystarczy zbić szybkę ;)"

Wiadomo, że serial rządzi się swoim prawami i ta akcja z windą jeszcze nie była taka zła. Trudniej jest wytłumaczyć jak Travisowi udało się w tak krótkim czasie zatrzymać windę, wbiec schodami na górę, załatwić profesorka, gdzieś go ukryć, wrócić do windy i uwolnić z niej Dexa.

Zgadza się. A jaką ma świetną kondycję, nawet się przy tym nie zdyszał :)

no normalnie ukrył gdzieś może martwe ciało a po rozstaniu z Dexterem zabrał się do roboty. Jak dla mnie to jasne jest, że nie mógł tego zrobić tylko w czasie,gdy Dexter był w windzie. Może i ktoś na uniwerku był? Skoro Profesor był i inni mogli być, ale to obszerny teren, mogli być w innej części. Jednakże sprawa z monitoringiem jest tu owszem, dziwna.

Przecież jest moment w odcinku, w którym Travis ma spotkanie z Gellarem (kiedy ten mówi mu "Come to me".) w tym starym kościele. Wtedy Travis mógł zabić profesora, a nawet nie wcześniej, bo chyba Dex go widział kiedyś w kościele.

U mnie winda nie ma tak wymyślnego układu pracy awaryjnej ;). Nie wiem czy to jedynie odłączanie zasilania czy także blokada mechaniczna, ale odłączasz - przestaje się ruszać ;).

AD 2
Przecież go namierzyli i byli na tym parkingu, tylko że podłączył się pod sieć czy coś takiego. Ale pokazanie kościoła było głupie, chyba chcieli jeszcze zamącić i przekonać że profcio żyje.

Tzn wydaje mi się, że pokazali kościół, żeby pokazać, że naprawdę udało im się namierzyć profesorka, który łączył się z internetem właśnie z kościoła, że podjęli dobry trop. Jakby chcieli pokazać, że Miami Metro jest bardzo blisko, ale jednak daleko, ponieważ nie wie, że o kościół chodzi. Co do Ad 6 masz oczywiście rację, dziwne, że nikogo nie było na Uniwerku...

Dlatego trochę mnie to boli, że poprzednie morderstwa były naprawdę sensowne, a tu taka głupota.

Był późny wieczór. Kto miał być na tej uczelni wówczas? Pewnie jakiś zaspany woźny siedział w kanciapie, i tyle. A teren był na tyle spory, że nawet jeśli ktoś jeszcze się tam znajdował, niekoniecznie musiał być w tym samym czasie w okolicy wind, czy tam schodów.

Po skończeniu zajęć, takie miejsca raczej pustoszeją, i nie ma w tym nic wielce dziwnego.

A monitoring na terenie takiej uczelni, to pewnie też mało prawdopodobny jest :)

Widocznie tam nie mieli ;-) Gdyby był, złapali by Travisa dość szybko. A i Dextera, jako jego wspólnika też. Serial rządzi się swoimi prawami, nie na każdej uczelni musi być monitoring, W Polsce mało gdzie jest.

Oj tam, a na auli to na pewno jak studenci zdają egzaminy to nie mieli jakiegoś monitoringu ;) A dalej nie tłumaczy, to tego kiedy niby Travis zdążył go schować i gdzie zanim przyjechali tam z Dexterem, A nawet jak go schował wcześniej co jest mało prawdopodobne gdyż na pewno wtedy było tam więcej ludzi. Czyli wg mnie musiał go zabić i schować w tym czasie kiedy Dexa zatrzymał w windzie. Więc jest to najszybsze serialowe zabójstwo połączone ze schowaniem ciała :)

Hehe wyobraź sobie, że np. u mnie na uczelni nie ma monitoringu na auli. Co do zabójstwa to sprawa jest prosta tzn. Travis zabił(lub ogłuszył) tego profesora gdy Dexter był w windzie, a następnie wrócił na uczelnie po tym jak Dexter odwiózł go do kryjówki i dokończył dzieła na auli.

U mnie jest, monitoring. A więc gdzie go zdążył schować w 3 min.? Z tym wracaniem też jest naciągane, gdyż skoro nie miała auta, a na pewno hotel był kawałek drogi to czasowo za cholerę by nie wyrobił.

Czy by się wyrobił czy nie to możemy tylko gdybać, ale wg mnie to wszystko się układa w logiczną całość, bo przecież Travis mógł spokojnie jak ty to ująłeś w "3 minuty" załatwić profesora i ukryć w jakimś innym pomieszczeniu jego ciało(Dexterowi by do głowy nie przyszło że "profesor" mógł ukryć ciało w tym samym budynku w którym przed chwilą załatwił gościa). Aha wynająć taksówkę lub pojechać komunikacją miejską pod uniwersytet(lub w jego pobliże) to nie jest duży problem i na pewno nie potrzeba mieć do tego własnego samochodu.

Tak wrócił np taryfą w środku nocy na uniwersytet: na którym nie ma nigdzie monitoringu, nikt go nie pilnuje, można na niego wejść bez żadnego problemu (pewnie jak z kościołami każdy jest otwarty) można spokojnie wyciągnąć ze szafy lub schowka na miotły (w jednym z tych miejsc pewnie go ukrył) profcia ułożyć go na stole uciąć mu rękę wyciąć dziurę w brzuchu i zabić.

Po czym wyciągnąć z plecaka lub wielkiej torby pojemniki z krwią (chociaż może przyniósł je w reklamówkach, nie mówiąc już że zdążył sobie ją wcześniej załatwić pewnie w tym samym czasie co kupił lapka i nowe ciuchy) i ułożyć je w super wyrafinowany pułapkę na Miami Metro PD. Logiczne i niewątpliwie możliwe :)

Hmmm po pierwsze nie denerwuj się bo to tylko serial;) Po drugie można dojechać na uniwersytet(lub na pobliską ulicę) taksówką w nocy i to raczej nie wzbudzi żadnych podejrzeń. Co do ominięcia strażnika to też jest to możliwe mógł go jakoś ogłuszyć lub coś w ten sposób, jednak może też tak być że tam żadnego strażnika nie było,a uniwersytet był po prostu zamknięty na klucz a Travis go sobie zwyczajnie otworzył.

Nie denerwuje się, ale "Po drugie można dojechać na uniwersytet(lub na pobliską ulicę) taksówką w nocy i to raczej nie wzbudzi żadnych podejrzeń."

Nie mówię że nie, a dalsza część moje wypowiedzi wyklucza coś innego. Tym bardziej jakby ogłuszył strażnika lub go minął to chyba by się pojawił motyw np Skacowany Joe z Angelem przesłuchują nocnego strażnika. No i znowu nic takiego nie było czyli wychodzi na to że było PUSTO co do klucza to wcale go nie potrzebował widać było że jest otwarte, no chyba ze ktoś się wrócił i zamknął zanim przyjechał:P

ad 6 - Travis na pewno wrócił po tym jak dex go odwiózł - Dexter wyraźnie powiedział, że ręka została obcięta już po zdonie (plus wypompowanie krwi). Szybko go gdzieś ukrył (zapewne wcześniej sobie jakiś schowek przyszykował) - Nie musiał wszystkiego robić na auli - mógł profesorka kroić i wypompowywać w jakiejś kanciapie, laboratorium (gdziekolwiek) - monitoringu być nie musiało (nie jest na wielu uczelniach a tym bardziej w auli (w stanach nie ma aż tak wielu ściągaczy oszustów jak u nas - choć pewnie mi to zakwestionujesz).

ad 2 Jeśli chodzi o Ip to przecież namierzyli - więc o co ci chodzi - wcześniej tego nie robili bo był to pierwszy wp

Coyotman ja rozumiem że od ad 2 to już nie do mnie, więc mogłeś napisać że do kolegi.
Co do ściągania to faktycznie u nas jest więcej, tylko że u nas jak ściągniesz to co najwyżej czeka ci poprawka. A tam to z automatu wylatujesz, dodatkowo słyszałem kiedyś że w Niemczech jak ściągasz i cie złapią to nie możesz studiować już tego kierunku na żadnej uczelni.
O schowku napisałem, że pewnie go schował w schowku na szczotki :) Ale może mi powiesz że krew też pewnie przyniósł ze sobą ?

Rzeczywiście podpiąłem sie też pod inne wątki. Ogólnie nie dokończyłem wpisu bo ktoś do mnie wpadł i wysłałem to co zdążyłem napisać.
Tak czy siak reasumując - tak jak piszesz - ja także lubię ten serial - ale jak wielu już tu tu zauwazyło (w tym ty) - coraz częsciej trzeba przymykać oko na rózne wpadki).
Mimo tego, staram sie pewne rzeczy jakoś samemu dopowiadać, tłumaczyć sobie że przeciez wszytkiego nie podadzą ci na tacy. Ogólnie więc przeżyje wszytko - byleby nie spieprzyli zakończenia serii

Chyba gorzej od finału 5 sezonu nie będzie :)

Wg mnie to ty za bardzo poszukujesz w tym wszystkim wyczerpującej logiki, która by w 100% wszystko dobitnie wyjaśniała, a przecież w serialach nie o to chodzi, tym bardziej że twórcy pozostawiają nam furtkę do spekulacji co jak widać po naszej konwersacji działa bardzo dobrze:)

Bla bla że już tak napisze, widziałeś co oceniłem na 10 np transforemersy jakbym miał się tam doszukiwać logiki tobym musiał dać 3.
Wracając do Dextera, że tak zacytuje siebie co napisałem po finale 5 sezonu. Istnieje pewien poziom głupoty który mogę z cierpieć, ale bez przesady.

Widzę, że cię nie przekonam, no cóż każdy ma swoje zdanie do którego ma prawo. Mnie jedynie zastanawia dlaczego dzisiejsi widzowie muszą mieć wszystko podane na tzw. przysłowiowej tacy a nie mogą się sami pewnych rzeczy się domyślić(wyobrazić), tym bardziej że ten odcinku Dextera właśnie tego wymaga.

Oj tam ja mam dużą wyobraźnie, ale twórcy Dextera ostatnio kierują się fantazja i to na całego dając nam takie "genialne" sceny jak ta z zabiciem profesora na PUSTEJ uczelni :0 Jestem krzesłem, więc mnie nie przekonasz i nie zostanę stolikiem xd

hehe spoko:) Fajnie się z tobą rozmawia:)Pozdro:)

:)

Nie wiem jak jest na uczelni, ale gdy matematyk u mnie w technikum do którego chodziłem zostawał na dodatkowe zajęcia, dostawał klucz aby zamknąć szkołę, ale nie zamykał się od środka.

Ale jak ktoś to zauważył, gdzieś poniżej na takiej uczelni jest chyba sprzęt (rzutniki np) i chyba lepiej tego pilnować, a jeszcze lepiej trzymać w zamknięciu.

Akurat odnośnie kościołów, to są otwarte ot - do. I spróbuj zajrzeć o innej porze niż 'godziny urzędowania', to pocałujesz najwyżej klamkę.

A odnośnie krwi... ta pod sufitem ukryta nie należała w sumie do ofiary, o ile pamiętam, mógł ją więc tam prędzej sobie już przygotować. A gdzie i jak chował i przygotowywał ciało, to szukanie dziury w całym. Dexter jakoś zawsze musi chadzać z workami do samochodu/bagażnika, na nabrzeże, przerzucać je do łodzi, itp. a jakoś mało kto go przy tym widział. Liddy zdaje się jedynie, i to tylko dlatego, że go śledził, i bodaj monitoring z 2 sezonu.

Ja bym się zastanowił jedynie nad tym, iż w tym kościele nigdy nie było słychać tego szumu pracującej lodówki, gdy przedtem pokazywali tam Travisa, ale co tam, nikt nie jest doskonały.

Może się psuła dlatego zaczęła głośniej chodzić :) Co do kościoła to faktycznie powinienem podać inny przykład jak np Tesco one są cała dobę otwarte i można tam kupić kluczyk do zatrzymywania windy za 5 zł xd