I myślę, że chyba warto zwrócić uwagę na to jak Hall zagrał w tym odcinku. Sceny konfrontacji Dextera z mordercą matki są niesamowicie przez niego zagrane. Przy wszystkich Globach i Emmy myślę, że właśnie ten odcinek będzie głównie brany pod uwagę, przy wystawianiu nominacji dla Halla.

Musze pisac z zamknietymi oczyma by nie zobaczyc fabuly... ;z czekam na "n"iezbędne, prawie. ;d

Już taka ze mnie świnia, że spojleruję na każdym kroku :D

tak nie na temat :D to jest coś co przeczytałam na wikipedii w sprawie jednego z kolejnych odcinkow: A new copycat killer openly mimics and claims to be inspired by the "Bay Harbor Butcher," driving the annoyed Dexter into the arms of Lila, a development that could spell the end of his relationship with Rita.

czyli jednak będzie się działo między dexem a lilą...zastanawiam sie....no to tez jest taki schemat,boje sie ze bede bardzo zawiedziona tym drugim sezonem,pierwszy byl niesamowity,trudno bylo ocenic czy cos jest do konca dobre czy zle,oryginalny i nieschematyczny glowny bohater i wiele wiele wiecej...proszę,niech tego nie zepsują :(

Też bym chciał żeby tego nie zepsuli. A pomiędzy Dexterem i Lilą będzie coś na pewno, nawet to widać na zwiastunie ze strony sho.com. Ten morderca też mi się nie podoba, ale zobaczymy... Żeby to tylko nie był ten Gabriel, bo umrę na zawał.

Wiecie, chciałbym żeby sytuacja się powtórzyła, w końcu historia lubi się powtarzać...

Za tydzień będzie 6 odcinek, a to ten właśnie, tyle że w pierwszym sezonie sprawił, że akcja zaczęła gnać do przodu.

"Return To Sender", to był odcinek...
Pozdrawiam.

Bardzo dobry odcinek... jak na dramat. Duch poprzedniego sezonu powoli zanika. Ilość uczuć jakie przeżywa i okazuje(!) Dexter w każdym odcinku jest większa niż w całym pierwszym sezonie. O ile na początku bałem się takiego zabiegu uspołeczniania naszego bohatera, to teraz przełykam ten brak socjopatii bez większych bolączek. Co więcej, podoba mi się to. Hall w scenie konfrontacji z zabójcą swojej matki wypadł fenomenalnie!

Zgodzę się, że akcja trochę za wolno się posuwa (za mało Doakes'a!), ale jest mimo to świetnie. Ten serial jest chyba jedynym, którego scenarzyści mają u mnie tak wielki kredyt zaufania. Jestem więc otwarty na wszystko co nam zaserwują, bo robią to jak dotąd bardzo umiejętnie.

ps. Ważne, że humoru nie brak :D
-"Armadillos attack!"
-... "You're trying to be charming, don't you?"

"Duch poprzedniego sezonu powoli zanika. Ilość uczuć jakie przeżywa i okazuje(!) Dexter w każdym odcinku jest większa niż w całym pierwszym sezonie. O ile na początku bałem się takiego zabiegu uspołeczniania naszego bohatera, to teraz przełykam ten brak socjopatii bez większych bolączek. Co więcej, podoba mi się to. Hall w scenie konfrontacji z zabójcą swojej matki wypadł fenomenalnie!"

Zgadzam się, oglądałem ostatnio pilota i to jednak nie jest już ten sam serial. Dexter jest już trochę inny, zmienił się. I wyobraź sobie, że też mi to odpowiada. Niemniej jednak zdarza się tu czasem coś dziwnego, czego we wcześniejszym sezonie nie było. Trafiamy na jakieś poboczne upychacze (ale ładne upychacze;) albo błędziki (jesczcze nie błędy).

Scena z mordercą matki była niesamowita, również się z tym zgadzam, zresztą sam o tym napisałem. Jakby Złote Globy były nagrodą przyznawaną uczciwie to powiedziałbym, że ma ją już jak w banku :) Rewelacja po prostu!
W ogóle patrząc na te castingowe strzały w dziesiątkę, czyli Halla, Benz, Carpenter, King czy Velez, ciągle nie mogę zrozumieć tej Jaime Murray, jednak ciągle liczę, że mnie do siebie przekona. Poza tym niezła jest JoBeth Williams, ale jako mamuśka ma małe pole do popisu...

Który mod ma taki refleks? :)

Właśnie, coś brakuje chyba dwóch postów na wiadomy temat ;)

;-)

I'm so naughty boy ;)

Wracając do tematu, to przemyślałem sprawę i wydaje mi się, że twórcy kłamali mówiąc, że nie będą się wzorować na drugiej książce. Przecież wszystkie wątki z serialu biegną w stronę wątków z książki. Tylko wątku z Codym nie ma. I całe szczęście ;) Ale jego jakby zastąpili tą Lilą, nieprawdaż? ;)

A kiedyś Was tu nie było i można było łamać regulamin do woli... ;)

Jest jeszcze wiele miejsc na FW, w których nas nie ma. ;-] Ale nie powiem, że można się tam wyżywać do woli. Za to powiem, że są od tego blogi, poniekąd...

Nędza, drugi sezon jest wyraźnie słabszy. Za dużo ludzkich (mięczakowatych) uczuć upychają w Dextera, kiepścieje nawet najlepszy punkt programu - czyli jego monologi. Blah.

To jest akurat bardzo dobrym pomysłem, do którego twórcy przygotowywali nas przez cały pierwszy sezon, ale wyraźnie nie ma pomysłu na zaskakujące zwroty akcji, których w pierwszym sezonie nie brakowało... I w ogóle może jestem ślepy, ale Dexter dawno nie robił żadnych śmiesznych min ;O

no to co czyniło dextera tak wyjątkowym to było to, że będąc tak nieludzkim, pozostawał niesamowicie sympatycznym...a teraz zaczyna się "uczłowieczać".....ale z drugiej strony....czy naprawdę? tzn. no zaczyna coś czuć do rity, zaczyna mu zależeć na innych ludziach...ale wątpię żeby go w ogóle ruszyło sumienie jeśli chodzi o tych ludzi,których zamordował :D dexter nigdy nie będzie normalnym człowiekiem a to że w ogóle coś czuje czyni go bardziej wiarygodnym. i god bless Michael C. Hall bo to dzieki niemu w to wszystko mozna uwierzyc. wybitny aktor :)

a dla mnie tez sezon drugi jest na razie trochę...flegmatyczny. nie ma juz dla mnie tej siły razenia co sezon 1...ale poczekamy,zobaczymy ;)

No, ale to chyba jest niewykonalne żeby drugi sezon był równie świeży i mocny. A tempo mam nadzieję, że się poprawi, chociaż mam straszliwe obawy, że przez tego Gabriela mogą popsuć cały serial.
PS - Może się nie znam, ale dlaczego nikt nie wpadł na to, że skoro Rzeźnik z Zatoki zabija seryjnych morderców, to musi mieć dostęp do akt policyjnych? :O

Tak oglądam znowu 5 epizod i naszła mnie genialna myśl...
Co o niej sądzicie: http://imdb.com/name/nm0593961/
Nagle przyszła mi do głowy, przypomniałem sobie o niej w "Bez skazy". Idealna by była na Lilę, też brytyjka, też ma fajny akcent, a wygląd mmm ;) Myślę, że ona by idealnie do serialu pasowała. Nie sądzicie? ;) Eh, zaczynam już fantazjować na starość, w każdym razie przyszła mi taka myśl do głowy i postanowiłem się nią podzielić ;)
W każdym razie ta Lila to i tak pewnie będzie tylko do końca drugiego sezonu, bo coś nie sądzę, że będą w zgodzie z Dexterem żyli ;)

Zbyt słodka - imo ;)
Mi sie jednak wydaje, ze obecna odtwórczyni roli Lila`y jest dobrana perfekcyjnie - ma za zadanie pobudzać wyobraźnię widza i pewną czesc ciala Dexia :)
Prowokuje, wzbudza skrajne emocje , wspomnicie moje słowa, ze zostanie zapamietana na długo.
Mam jeszcze taka mysl, czy czasem lukę po Rudy`m scenarzysci nie chcieli wypelnic Lilą ... Dexter stracił bratnią duszę ,a teraz znów ktoś podobny się przy nim jawi :)

No nie wiem czy taka słodka, ona była wredną suką w "Bez skazy", w sumie to grała czarny charakter ;)

Czas chyba nadrobic zaległosci filmowe ;)

Właśnie obejrzałem i zastanawiam się , czy przy następnym odcinku nie zejdę na zawał ;)
Najpierw akcja z mordercą Laury ... facet twierdzi, że jego matka miała romans z Harrym, Dexter zostawia mnóstwo odcisków i śladów - możliwe że zatłukł faceta na śmierć, ale tym pewnie zaskocza nas scenarzyści pod koniec serii drugiej ...
Pan zapychacz kulturysta Gabriel odegra jeszcze jakąś rolę i mam dziwne przeczucie, że będą się znali (lub będą jakoś związani) z Doaksiem ...
Mało tego mamuśka Rity wprowadza się do niej (węszę duuużo dymu w następnych odcinkach) a jakby było mało , na koniec kamera na portowym słupie ...
Mam tylko nadzieje , że okaże się iż wisiała za daleko, obiektyw został źle dobrany, lub źle ustawili ostrość, albo miała zbyt małą rozdzielczość ;) (zboczenie zawodowe :P )
Wali się kodeks Harry`ego , Dexter się uczłowiecza, Lila uwodzi Dextera i pewnie skończą w łóżku a przy okazji zabawią się nożami nad trupem jakiegoś winnego jak diabli jegomościa...

Aha ... oczywiście słodka Lila spaliła żywcem swojego kochasia i została rozgrzeszona przez Dexia.
Mało Wam , marudy ? ;)

Do soboty ... ;)

Mi nie mało, uważam ten odcinek za o wiele lepszy od 3 i 4 :D "W Miami jest za gorąco na taki płaszcz" :D

"Najpierw akcja z mordercą Laury ... facet twierdzi, że jego matka miała romans z Harrym, Dexter zostawia mnóstwo odcisków i śladów - możliwe że zatłukł faceta na śmierć, ale tym pewnie zaskocza nas scenarzyści pod koniec serii drugiej ..."

W sumie się nad tym nie zastanawiałem, ale chyba nie. Raczej go nie ukatrupił. Myślę, że sprawa się na tym zakończyła.


"Pan zapychacz kulturysta Gabriel odegra jeszcze jakąś rolę i mam dziwne przeczucie, że będą się znali (lub będą jakoś związani) z Doaksiem ..."

Właśnie pan zapychacz chyba nie jest panem zapychaczem, a jak czytałeś książkę to nie dziwię się, że się domyśliłeś, że ma coś wspólnego z Doakesem. Doakes był w Salwadorze właśnie, a Gabriel wspominał, że jest stamtąd. W książce był bardzo do niego podobny pan Dr. Draco, o ile się nie mylę ;/ (a mieli się nie wzorować na drugiej książce)


"Mało tego mamuśka Rity wprowadza się do niej (węszę duuużo dymu w następnych odcinkach) a jakby było mało , na koniec kamera na portowym słupie ... "

Czytałem spoiler, że Rita wygoni mamuśkę w 6 albo 7 odcinku ;) A co do kamer to obejrzyj zwiastun na sho.com, tam jest pokazane, że niestety zobaczą Dexa na kamerach, ale chyba będzie słabo widać i nie będzie wiadomo kto to. W każdym razie wydaje mi się, że zrobi się gorąco (znów w 6 epizodzie!;)


"Wali się kodeks Harry`ego , Dexter się uczłowiecza, Lila uwodzi Dextera i pewnie skończą w łóżku a przy okazji zabawią się nożami nad trupem jakiegoś winnego jak diabli jegomościa..."

No zdecydowanie ona się do niego dobiera. Już mam pewną teorię na jej temat. Ona jest cholernie zaborcza i będzie chciała go uwieść, on jej nie będzie chciał (ale wcześniej się prześpią pewnie razem), ona będzie wiedzieć o nim za dużo i rozpęta się piekło :D


"Do soboty ... ;)"

? Chyba do poniedziałku ;)

I naszła mnie jeszcze taka jedna myśl... Skoro ten Gabriel jest killerem, to może dlatego dobrał się do Debry, by być bliżej Doakesa, wiedząc o tym, że jest "łatwa" do zdobycia i manipulowania (co mógł wywnioskować po Ice Truck Killerze). To już mi jakoś w miarę sensownie wygląda, ale i tak mi się to nie podoba...

Mi tez sie nie podoba, bo widze w tym panu kolejną ofiarę Doaksia. Swoją droga Doaksiu jak się rozbryka, niedługo zbliży się do średniej trupów Dextera :)
Coś mi się widzi , że maja z Dexterem jedną wspólną cechę: wyrywają chwasty ;)

>>Mi nie mało, uważam ten odcinek za o wiele lepszy od 3 i 4 :D "W Miami >>jest za gorąco na taki płaszcz" :D

Witam w klubie :)

>>>"Najpierw akcja z mordercą Laury ... facet twierdzi, że jego matka >>>miała romans z Harrym, Dexter zostawia mnóstwo odcisków i śladów - >>>możliwe że zatłukł faceta na śmierć, ale tym pewnie zaskocza nas >>>scenarzyści pod koniec serii drugiej ..."

>>W sumie się nad tym nie zastanawiałem, ale chyba nie. Raczej go nie >>ukatrupił. Myślę, że sprawa się na tym zakończyła.

Hmmm ... na poczatku tez sadzilem , ze Dex spuscil mu tylko manto, ale gdzie kodeks Harry`ego ? Facet zasłużył na nóz Dextera , oj chyba ten watek jeszcze wróci ... ;)


>>>"Pan zapychacz kulturysta Gabriel odegra jeszcze jakąś rolę i mam >>>dziwne przeczucie, że będą się znali (lub będą jakoś związani) z >>>Doaksiem ..."

>>Właśnie pan zapychacz chyba nie jest panem zapychaczem, a jak czytałeś >>książkę to nie dziwię się, że się domyśliłeś, że ma coś wspólnego z >>Doakesem. Doakes był w Salwadorze właśnie, a Gabriel wspominał, że >>jest stamtąd. W książce był bardzo do niego podobny pan Dr. Draco, o >>ile się nie mylę ;/ (a mieli się nie wzorować na drugiej książce)

Oczywiście , że czytałem obie książki, i twoje rozumowanie wydaje się być słuszne - druga seria nie jest w 100% autorska ...


>>>"Mało tego mamuśka Rity wprowadza się do niej (węszę duuużo dymu w >>>następnych odcinkach) a jakby było mało , na koniec kamera na >>>portowym słupie ... "

>>Czytałem spoiler, że Rita wygoni mamuśkę w 6 albo 7 odcinku ;) A co do >>kamer to obejrzyj zwiastun na sho.com, tam jest pokazane, że niestety >>zobaczą Dexa na kamerach, ale chyba będzie słabo widać i nie będzie >>wiadomo kto to. W każdym razie wydaje mi się, że zrobi się gorąco >>(znów w 6 epizodzie!;)

Czyli jednak potrzebni są spece od CCTV ;)
Tak, magiczny szósty odcinek ... :)


>>>"Wali się kodeks Harry`ego , Dexter się uczłowiecza, Lila uwodzi >>>Dextera i pewnie skończą w łóżku a przy okazji zabawią się nożami nad >>>trupem jakiegoś winnego jak diabli jegomościa..."

>>No zdecydowanie ona się do niego dobiera. Już mam pewną teorię na jej >>temat. Ona jest cholernie zaborcza i będzie chciała go uwieść, on jej >>nie będzie chciał (ale wcześniej się prześpią pewnie razem), ona >>będzie wiedzieć o nim za dużo i rozpęta się piekło :D

Myślisz , że Lila i Rita chwycą się za ondulacje ? Mam podobne przypuszczenia do twoich i sądzę, że na pewno Dex i Lila wylądują w łóżku, szkoda mi będzie jedynie Rity ... Niemniej wcześniej kogoś ukatrupią, moze zabójcę Laury Moser ?



>>>"Do soboty ... ;)"

>> ? Chyba do poniedziałku ;)

Racja ;)

"Myślisz , że Lila i Rita chwycą się za ondulacje ? Mam podobne przypuszczenia do twoich i sądzę, że na pewno Dex i Lila wylądują w łóżku, szkoda mi będzie jedynie Rity ... Niemniej wcześniej kogoś ukatrupią, moze zabójcę Laury Moser ? "

Hehe, w każdym razie na pewno jestem przekonany, że Dex zostanie z Ritą. Myślę, że Lila zniknie po tym sezonie, prawdopodobnie z powodu własnej śmierci ;) Nie wiem jeszcze jaką ona rolę odegra, ale ona będzie (jak mi się zdaje) czymś w rodzaju bohaterki filmu "Sublokatorka" (nie wiem czy oglądałeś...) czyli będzie mieć obsesję na punkcie Dextera i nie da mu odejść, z tym niby dilerem pewnie też tak było, nie sądzę by mówiła prawdę. Niestety nie wie na kogo trafiła tym razem :D

Wow ! Jesli masz rację ... emocje murowane z gwarancją poxipolu ;)
A "Sublokatorki" nie widziałem ... :(
Boje sie tylko o Dextera. Zaczyna mięknąć i traci przysłowiowe jaja. Nie wiem czy przejrzy Lilę. Niemniej - obys byl dobrym prorokiem ;)

Ciekawe rzeczy tu wypisujecie.
Jestem już po 5 odcinku a tu już prawie 30 tematów pod tym epizodem, widzę, że nie próżnujecie. Ostatni odcinek jak zwykle genialny ? piszcie, co chcecie ale co jak co ale Dexter poziom podtrzymuje i praktycznie każda scena trzyma w napięciu, nawet te które z pozoru nie powinny. A jeżeli chodzi o 2 sezon to za wcześnie na głosy czy jest lepszy czy gorszy od poprzedniego - ja nazwałbym go innym. A wracając do 5 odcinka, jak zwykle jak to na Dexterze bywa znów się napociłem i pod denerwowałem. Napięcie jak istnieje między Dexterem a Lilą jest nie do wytrzymania i myślę, że w następnym odcinku wyeksploduje. Wychodzi na to że Dexter zdradzi Ritę a ostrzeżenia jej matki się sprawdzą - już widzę tą scenę - "mamo miałaś rację jaka byłam głupia że ci nie uwierzyłam" :) (oczywiście jak Rita w jakiś sposób się dowie i do owej zdrady dojdzie). Myślę, że odcinek ten był jakby punktem kulminacyjnym tego sezonu i dopiero teraz zacznie się ostra jazda - jak ja biedny to wytrzymam :)

To teraz rzucę stuprocentowym spoilerem (było na zwiastunie). W następnym odcinku do zdrady prawdopodobnie dojdzie. Poza tym Lila trafi na obiad do Rity i powie (że niby przez przypadek), o tym, że matka Dextera została zamordowana na Dexa oczach. Oczywiście Rita o tym nie wie i zrobi się pewnie nieco zazdrosna ;)

Sam tytuł 6 odcinka "Dex, Lies and Videotape" daje wiele do myślenia.
A klipy i zwiastuny go promujące - coś wspaniałego - "Forgot The Bread" :)

Z nudów (potwornych) postanowiłem sobie zrobić mały maratonik ;) Obejrzałem wszystkie pięć odcinków drugiej serii jeszcze raz i powstało kilka wniosków:
Pierwsze dwa odcinki są rewelacyjne, dużo się dzieje, jest wszystko to co w pierwszej serii, nie ustępują jej, są równie dobre. W trzecim odcinku jednak nie ma właśnie akcji, jest dużo gadania, akcja nie posuwa się specjalnie do przodu, można by historię z trzeciego odcinka upchnąć spokojnie w 30 minutach, poza tym pojawia się Lila, z jednej strony postać interesująca, z drugiej wejście Jaime Murray jest okropne, obejrzałem to ponownie i zdania nie zmienię, to jest po prostu straszliwie przeszarżowane. Poza tym w sumie nie uważam tego za jakiś błąd, że tak szybko się pokapowali, iż Rzeźnik z Zatoki zabija tylko zabójców. Powiedzmy, że Debra miała taki "błysk", miała to już wcześniej.
Poza tym zastanawia mnie pewna sprawa związana z ciałami (chyba nikt o tym nie wspominał). Otóż w pierwszym odcinku w wiadomościach podali, ze jest ich 30, później dowiadujemy się już od samych śledczych, że jest ich 18. Czy to błąd? Chyba nie, bo później gdy dziennikarz dorwał w jednej ze scen Esme, to pyta ją jak dużo jest ciał, więc nie wiedzieli. W każdym razie Masuka powiedział, że niektóre ciała mają kilka lat, że większość ciał ma kilka lat. Jak to możliwe? Przecież Dexter zabił kilkadziesiąt osób, a znaleziono tylko 18 ciał. Widocznie tylko tyle wrzucił do oceanu, ale to nie było kilka lat temu, to było całkiem niedawno.
Dobra, przejdźmy do odcinka czwartego... Przede wszystkim Lila wypada o wiele lepiej, naturalniej. Nawet się do niej przekonałem, wydała mi się znacznie bardziej spontaniczna niż za pierwszym razem. Sam odcinek, hmmm, jakby trochę mniej humoru i ten błąd (Bo jak niby Lila weszła z Dexterem do namiotu? Nie wpuściliby jej, zwłaszcza, że widać jak w tle ktoś tam chodzi, lol). I tu też zarówno akcja, jak i bohaterowie stoją w miejscu trochę. Brakuje tu jakiś większych atrakcji. W piątym odcinku już atrakcję taką mamy, jest miejsce na świetny popis Halla, akcja zaczyna się rozkręcać, to jest bardzo ważny etap dla przemiany naszego bohatera, Lila znów wypadła całkiem ok, chociaż w tych scenach w hotelu było parę razy kiczowato (jak ona nienaturalnie wypowiada słowo fuck;), ale dam jej już spokój.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że przed nami świetny odcinek, bo akcja nieźle się rozwija, znów jestem optymistą (pomimo tego Gabriela).

I wiecie co? Ta Murray jest cholernie podobna do Keiry Knightley! Nie wiem czy to te usta czy coś :D

ja już w pierwszym temacie (po tym jak lila sie pojawila) napisalam ze mi strasznie przypomina keirę :D podobny sposób wypowiadania słów, nawet mimika podobna i ta kwestia ukladania ust przy mówieniu :/...przejrzałam sceny z jej udziałem i stwierdziłam,że gra jaime murray rzeczywiscie jest troche przesadzona ale to mnie do niej nie uprzedza,jakos mnie intryguje ta postac.

co do gabriela...facet musi byc nieziemsko cierpliwy ze znosi te (chociaz zrozumiale w kontekscie jej przejsc) humory debry...

a jaki by nie byl sezon drugi, Michael C. Hall wystarczy mi za wszystko...facet jest po prostu genialny!

Mi tam jakoś średnio się podoba uczłowieczanie Dextera :/ Odcinek IMO najmniej ekscytujący. Dexter już nie zabija? Eee to by było lipne :(
Wysuwałem Dextera przed Herosa, Losta i Prisona ,ale teraz niestety spadł za Herosa heh, a szkoda.. Choć dalej trzyma dobry poziom :)
Mi nie pasuje totalnie Lyla. IMO w ogóle nie potrzebna postać, denerwuje mnie tylko. Ogólnie to może być, ale oczekuję więcej ;)

Pozdrawiam

PS: scena końcowa fajna ,będzie się działo ,ale niestety przewidywalna ^^ A mogli nas zaskoczyć :)

A jeszcze dodam coś. Dexter nie umiejący zabić mordercy swojej matki? :|
Bo jakaś babka z odwyku powiedziała mu ,żeby tego nie robił? Litości :(
To mnie zabiło ^^

Może po prostu "Herosi" to szczyt twoich możliwości? Chcesz mordów to polecam "Hotel", wyżyjesz się do woli.

Hey hey.. To było chamskie.. Inaczej Cię oceniałem Albertinio.. Wydawałeś mi się spoko gościu, bo ja też jestem fanem dextera, ale jednak nie różnisz się zbytnio od tych krzykaczy, a szkoda. Polecam na przyszłość uszanować zdanie innych jeśli nawet różni się od Twojego, przyda Ci się ta rada.
Co do moich możliwości, to niestety nie trafiłeś i w ogóle źle oceniłeś to co napisałem. Nie o to mi chodzi ,żeby się zarzynali bez przerwy, czy tak myślałeś? Serial ma genialną grę aktorską, genialny klimat i wszystko niemal idealne i nie podoba mi się tylko dlatego ,że Dexter tam zarzynał ludzi, aleś strzelił.. Po prostu nie podoba mi się to ,że ktoś mówi Dexterowi co ma robić ,a ten słucha. Zabija przestępców ,a nie umie zabić najgorszego. Nie mam nic przeciwko ,żeby TROSZKĘ go uczłowieczyli, ale nie wiem jak Ty ,ale ja jestem fanem DEXTERA ,a nie normalnego gościa. Idąc Twoim tropem to chciałbyś ,żeby w części 3 dexter robił placki ziemniaczane z Ritą ,bądź z Lylą. Sorry ,ale mi to nie odpowiada. Dexter może być dobry (bo jest dobry) ,ale nie że będzie aniołkiem teraz, totalna bzdura. A największa z powodu słuchania Lyli.
Rozumiem ,że możesz się nie zgadzać, ale bez takich textów bo niestety się ośmieszasz z deczka. Co do Hotelu ,to nie słyszałem ,słyszałem o Hostelu ,ale nawet nie mam zamiaru oglądać ,bo (niestety ku Twojemu rozczarowaniu) nie bawią mnie beznadziejne filmy gdzie latają głowy, chyba ,że akurat jestem nastawiony na czystą rozrywkę. Zaskoczę Cię ,bo uwielbiam też filmy gdzie nie ma 1 efekty specjalnego i kropki krwi a film jest przegadany. Źle mnie oceniłeś.
A Herosi to świetny serial rozrywkowy, genialnie wkręcający, 3mający wdł. mnie równy poziom z Dexterem, bo niestety Lost i Prison trochę się zmarasiły w kolejnych częściach.

Pozdro

kropli*
Hum a co do Twojego textu ,to ok rozumiem w sumie. Też bym się wkurzył ,gdyby ktoś jechał po Matrixie np. ;) Ale staram się panować nad tym, przecież każdy może mieć odmienne zdanie. Owszem zgadzam się ,że można napisać taki text jak Ty ,ale jeśli np. ktoś pisze ,że matrix jest bez sensu i tam jest jest za dużo efektów specjalnych.. To wtedy jak najbardziej bo to widać z kim ma się do czynienia, ale ok ,powiedzmy ,że mnie nie zrozumiałeś. Tylko ta opcja wchodzi w grę patrząc po Twoich ulubionych, chwila słabości ;) wybaczam.

Nie przeżywaj, trochę złośliwości nigdy ci nie zaszkodzi ;) Oglądałem tych "Herosów" i jedyne co mi się nasuwa to tandetne efekty, marna gra aktorksa, zrzynka z "X-Menów", płaskie jednowymiarowe postacie, i jedynie ten ultrasympatyczny Masi Oka ratujący choć trochę sytuację, więc nie wiem skąd to porównanie do "Dextera"... Ale nie na to tutaj miejsce, podoba ci się, to oglądaj.
Słabi mnie tylko jak wybitna większość płacze, że biedny Dexter przestanie zabijać, że co to będzie... Ja tam się cieszę, że nasz bohater się zmienia pod wpływem biegu różnych zdarzeń z jego życiorysu. Nie lubię, gdy bohater stoi w miejscu. Nie uważasz, że jakby zabił tego ojca, to byłoby za proste. Zabił go. No i co? Wybawienie, zemsta się dopełniła itp. To nie ten serial, to nie jest jedna z tych moralizatorskich serii, w których zbrodnia musi zostać ukarana przez wspaniałego superbohatera. Poza tym jeszcze nie wiadomo czy zakończył się wątek mordercy matki. Niemniej jednak jestem przekonany, że nasz bohater na końcu serialu wyleczy się ze swoich skłonności. Ale czy to źle? Ja nie lubię zakończeń pozytywnych, ale w obecnej formie serialu, to jest jedynym dla mnie dopuszczalnym, a nawet zrozumiałym. Dexter nigdy nie był zły, nawet na samym początku, on po prostu lubił to robić, sprawiało mu to przyjemność, ale zaczyna zauważać inne zalety normalnego życia, zaczyna dostrzegać, że Rita jest dla niego coraz ważniejsza, w końcu zabijanie przestanie być istotne.
W każdym razie nie ma się co martwić, o to, że Dexter przestanie zabijać przed końcem serialu, bo twórcy nie zrezygnują z tego co mają najlepsze i co jest włąciwie wizytówką serii. Po prostu stworzyli bohatera z krwi i kości, który ma wątpliwości. Najwidoczniej niektórym to przeszkadza, że twórcy chcą zrobić ten serial sensownym i dla nich liczą się bardziej bohaterowie niż (jak to jest w większości seriali) naciągane intrygi.

W ogóle ja nie rozumiem jak można doceniać te seriale stacji komercyjnych. Przecież od razu widać, ze tu nie ma wolności dla twórców, że to jest robione dla zarobienia łatwych pieniędzy i zwykle jest ciągnięte aż źródło dochodu zdechnie. Wybitnym przykładem jest trzeci sezon "Gotowych na wszystko" - historia zakończyła się bodajże na 15 odcinku, ale twórcy ciągnęli dalej, bo sezon musi mieć 24 epizody. Marcia Cross musiała odejść na drugą połowę serii ze względu na ciążę, ale im to nie przeszkodziło zupełnie.
Przykłady dobrych seriali stacji komercyjnych mogę wymienić na palcach jednej ręki. Po prostu stacja komercyjna i dobre, ambitne show, to nie idzie w parze.

Co innego jeśli chodzi o seriale stacji płatnych. Tutaj twórcy mają pełną wolność i kontrolę nad swoimi serialami. Kręcą cały sezon jednocześnie, dzięki czemu dokładnie wiedzą, co będą robić. Natomiast w serialach kręconych na bieżąco, powstaje pełno błędów i są one tworzone na szybkiego. Poza tym seriale stacji płatnych nie są ugrzeczniane i nierzadko mają większe budżety, jak "Rzym".

Jedyną stacją komercyjną którą sobie cenię jest FX Network, ale to własnie dlatego, że jej pod względem działania jest bliżej do HBO czy Showtime. Oni też tworzą serie po 13 odcinków i kręcą cały sezon jednocześnie.

Dobra, starczy już tego przynudzania nie na temat ;0

Heh toś się rozpisał ;)
Co do samego Dextera to hmm... wiadomo ,że po części masz rację. Tylko to mnie właśnie przeraża ,że mogą z niego zrobić normalnego gościa :/ Cały urok w tym ,że zabijał, byś sprytny ,inteligentny i mimo ,że zaczynał ludzi to był dobry i się go lubiało ;) Jak zrobi się z niego beksa słuchająca Lyli to nie obraź się, ale to będzie koniec świata ^^ Takie scenariusza po prostu nie może być, bo zepsuje moje całe wrażenie o serialu. Wdł. mnie powinien być dobry ,ale na końcu wykiwać wszystkich i dalej w spokoju mordować ludzi ,ale żeby Rita i inny wiedzieli i się na to godzili heh.

Co do Herosa ,to nie wiem dlaczego Ci się nie podoba. Wdł. mnie jest świetny. Nie czujesz magii tego filmu? :) Nie wiem jak Ty ,ale ja zawsze chciałem być jakiś "niezwykły". Sprawia mi dużą przyjemność oglądanie tego serialu na prawdę i widzę nie tylko mnie ;) Gra aktorska nie jest wcale taka straszna jak mówisz. Niektórzy owszem ,ale jest sporo postaci do których nie mam zastrzeżeń. Wiadomo ,że Hall wymiata, ale to jest całkiem inny gatunek ;) I źle mnie troszkę zrozumiałeś (znowu ;)) ,nie porównywałem jako takiego poziomu Dextera vs Heros (gra aktorska, fabuła, muzyka itd. itp.). To są 2 różne seriale, nie powinno się ich porównywać. Chodziło mi raczej o to ,że 2 seria Dextera trzyma jakby nie było poziom pierwszej i tak samo jest z Herosem IMO. Bo Prison i Lost później to już były lekko (sporo) naciągane.
Tylko o to mi chodziło ;) W żadnym wypadku nie porównywałem ich ze sobą.
Co do Gotowych na Wszystko to nie oglądałem. Co do Rzymu to słyszałem ,że jest świetny, ale ponoć nie kręcą 3 serii to nie wiem czy oglądać jak tylko się napalę po serii 2 ;)

pozdro
PS: sorry za błędy jeśli wystąpią ,ale za długi text, nie chcę mi się go czytać od początku ^^

Jednak mogłem przeczytać heh, co 2 zdanie z błędem lol.

"Jak zrobi się z niego beksa słuchająca Lyli to nie obraź się, ale to będzie koniec świata ^^ Takie scenariusza po prostu nie może być, bo zepsuje moje całe wrażenie o serialu."

Nie martwiłbym się o to. Już o niej było dużo mówione. Ona już teraz wykazuje spore skłonności psychopatyczne, a Dexterowi się to wbrew pozorom nie spodoba, bo zacznie to ograniczać jego wolność. Jeden ze spoilerów mówi o tym, że Dexter będzie chciał się pozbyć Lili. Odnoszę wrażenie, ze ona cierpi na jakąś obsesję maniakalną i musi mieć wszystko to czego zechce. Ona będzie prześladować Dextera, a jak się za dużo o nim dowie, to może się zrobić niemiło. W każdym razie nie sądzę by pozostali oni przyjaciółmi (są aż ZA BARDZO do siebie podobni), wydaje mi się, że nie będzie dla Lili miejsca w trzecim sezonie ;) Poza tym Dexter kocha Ritę, tylko o tym jeszcze nie wie.

Co do "Herosów" to już porzućmy ten temat, bo nie sądzę byśmy się dogadali, dla mnie tam nie ma nic oryginalnego i się po prostu przy tym nudzę.


"Co do Rzymu to słyszałem ,że jest świetny, ale ponoć nie kręcą 3 serii to nie wiem czy oglądać jak tylko się napalę po serii 2 ;)"

Nie kręcą, bo od początku były planowane 2 sezony, nie więcej.

No to dobrze ,jakby było tak jak mówisz ;) Co do Rity to chciałbym ,żeby właśnie Dexter z nią był, takie uczłowieczenie mi nie przeszkadza ;)

Hmm na którym jesteś odcinku Herosów? Bo tak jak w Dexterze ,rozkręca się dopiero po 6 odcinku ^^ ALe jak jesteś już na finishu i dalej nie czujesz tego klimatu to po prostu nie trafiło to w Twój gust, zdarza się ,nie zamierzam polemizować na ten temat ;) Dla mnie serial wymiata.

Ah chciałem jeszcze obronić w sumie Losta, mimo ,że to była czysta komercha i w dodatku często troszkę brednia, to i tak jest świetny ^^ (podobnie jak Prison, choć 2 seson to była zbrodnia).

Ok (info dotyczące Rzymu).

Masz może jeszcze jakieś seriale godne polecenia? godne polecenia dla MNIE ;) czyt. podobnie wkręcające jak : Herosi, Dexter, Prison, Lost, Archiwum X, Miasteczko Twin Peaks. To dla mnie czołówka serialowa, całkiem prawdopodobne ,że zapomniałem o jakiejś perełce ,ale tak tylko chciałem zobrazować co mnie "kręci".

pozdro

Jest dużo dobrych seriali komediowych i dramatycznych. Takich stricte sensacyjnych czy kryminalnych jest mało niestety...
Ja mogę od siebie polecić:
"Dead Like Me" http://www.filmweb.pl/Dead+Like+Me,2003,o+filmie,Film,id=133183 Jest to naprawdę bardzo zabawny serial o życiu po życiu. Sam jestem dopiero na 5 odcinku pierwszej serii (serie są dwie, bo ze względu na niską popularność serial przerwali)
"Rodzina Soprano" http://rodzina.soprano.filmweb.pl/ Bardzo dobry serial dramatyczny o perypetiach życiowych pewnego gangstera, ale chyba nie muszę polecać, bo to raczej każdy zna.
"Sleeper Cell" http://www.filmweb.pl/U%C5%9Bpiona+kom%C3%B3rka,2005,o+filmie,Film,id=282911 Sam jestem na razie na pierwszym epizodzie, ale już mogę powiedzieć, że to bardzo niebanalny i pozbawiony lukru serial o walce z terroryzmem.
"Trawka http://www.filmweb.pl/Trawka,2005,o+filmie,Film,id=190890 Prawdopodobnie najzabawniejszy serial wszechczasów. Opowiada historię mamuśki, która handluje tytułową trawką ;)
"Californication" http://www.filmweb.pl/Californication,2007,o+filmie,Film,id=371185 Serial świeży, a już jeden z moich ulubionych. Serial opowiada historię pisarza Hanka, którego jedynym zajęciem jest picie i zaliczanie lasek, bo od dawna już niczego sensownego nie napisał. Serial jest bardzo zabawny i może pochwalić się świetną obsadą (w głównej roli Duchovny).
"Bez skazy" http://bez.skazy.filmweb.pl/ Perypetie dwóch chirurgów plastycznych z Los Angeles. Seks, dragi i rock & roll ;)
"Sześć stóp pod ziemią" http://www.filmweb.pl/Sze%C5%9B%C4%87+st%C3%B3p+pod+ziemi%C4%85,2001,o+filmie,Fi lm,id=89546 W mojej skromnej opinii najlepszy serial dramatyczny (a nawet serial w ogóle) w dziejach telewizji. Porusza dużo ważnych tematów, a przy tym nie brak mu czarniutkiego humoru. Autorem serialu jest scenarzysta "American Beauty".
"Damages" http://www.filmweb.pl/Damages,2007,o+filmie,Film,id=432002 Coś dla fanów intryg. Rzecz dzieje się w kancelarii prawniczej, poznajemy historię młodej pani mecenas i jej tajemniczej szefowej.
"Gotowe na wszystko" http://gotowe.na.wszystko.filmweb.pl/ Bardzo zabwany, przewrotny i kontrowersyjny o kurach domowych, które wcale kur domowych nie przypominają. Trochę zbrodni, dużo tajemnicy i jeszcze więcej humoru. Szkoda, że wysoki poziom utrzymują tylko dwa pierwsze sezony, później (zwłaszcza od drugiej połowy trzeciego sezonu) jest marnie...
"Brotherhood" http://www.filmweb.pl/Brotherhood,2006,o+filmie,Film,id=259397 Dobrze zapowiadający się serial o irlandzkiej mafii, ale jak na razie po pierwszym docinku jeszcze nie zdążyłem do niego wrócić.
"Tudorowie" http://www.filmweb.pl/Tudors%2C+The,2007,o+filmie,Film,id=313990 Świetnie zagrany i zrealizowany serial o Henryku VIII.
"Carnivale" http://carnivale.filmweb.pl/ Zdecydowanie coś dla fanów "Twin Peaks". Dużo tajemnic i dziwactw, a wszystko to z domieszką horroru. Akcja kręci się na początku XX wieku wokół cyrkowej grupy, do której trafia młody chłopak obdarzony tajemniczymi zdolnościami.
"Dirty Sexy Money" http://www.filmweb.pl/Dirty+Sexy+Money,2007,o+filmie,Film,id=410264 Podobno dobry, nowy serial, ale jeszcze go nie oglądałem.
"The Riches" http://www.filmweb.pl/Riches%2C+The,2007,o+filmie,Film,id=406573 Świetnie zapowiadajacy się serial o oszustach, niestety porzuciłem po pierwszym epizodzie ze względu na brak polskich napisów.
"24 godziny" http://www.filmweb.pl/24+godziny,2001,o+filmie,Film,id=38548 Serial bardzo znany, więc podaruję sobie opisy.
"Mistrzowie horroru" http://www.filmweb.pl/Mistrzowie+horroru,2005,o+filmie,Film,id=110864 W każdym odcinku otrzymujemy inną historię, innego znanego reżysera gatunku. Niektóre odcinki bardzo dobre, inne kompletnie do bani. Niemniej jednak mogę polecić.
"Smith" http://www.filmweb.pl/Smith,2006,o+filmie,Film,id=298587 Podobno serial świetny, ale sam się za niego nie zabrałem, bo przerwali jego emisję po bodajże 5 odcinkach. Miał niską oglądalność...
To by było chyba na tyle...

W ogóle "Dexter" jest chyba pierwszym serialem kryminalnym w historii telewizji, który spełnił moje oczekiwania. Wciąż mało jest dobrych rzeczy tego typu.

PS - Pewnie część, a nawet większość znasz, w każdym razie to polecam.

Wow sporo tego wypisałeś ,dzięki :) Tak ,parę znam ,ale 3/4 pierwsze słyszę ^^ Widzę ostro pochłaniasz seriale heh, ulubiony to Dexter?
A ulubiony film? Możesz wymienić 5 ;) Choć w sumie nie chcę Ci spamować w temacie. Tak więc jeszcze raz dzięki za tytuły. Pora snu ^^ Niestety na uczelnie wstaje się zazwyczaj wcześnie i trzeba też chodzić wczas spać ,a szkoda ,bo fajnie mi się chodziło spać o 3 w nocy gdzie oglądałem 10 pod rząd odcinek losta ,czy też Prisona ,czy też herosa ,czy też Dextera ^^

pozdro

Hmmm, moim ulubionym serialem jest "Sześć stóp pod ziemią" (też gra tam Hall;), ale on już się skończył dwa lata temu, więc aktualnie ulubionym jest "Dexter ;)
Ulubiony film? Tego to już nie wiem, ciężko tak, na pewno moimi ulubionymi są te ocenione na 10 ;)

Dobrze powiedziane.
Mnie osobiscie w tym serialu pociaga ... to co nieprzewidziane i nietuzinkowe.
Widz sadzi , że sytuacja potoczy się ładnie i sprawnie (vide motyw okrzemek - miąło być tak pieknie i ciałka sie roztopiły a tutaj zonk , bo okazalo sie ze to kamyczki ;) ) a jednak caly czas jestesmy zaskakiwani nieoczekiwaną zmianą akcji.
To jest cecha dobrej serii ... oczywiscie do tego potrzebni sa genialni scenarzysci i genialni aktorzy, ktorzy zechca to profesjonalnie zagrać.
Dexter nie jest serialem lekkim łatwym, przyjemnym i przewidywalnym.
Element uczlowieczenia Dextera jest czyms czego nikt z nas by sie nie spodziewał , ale ja zauwazyl Albertino - postac Dextera , jego umysł i sposób postrzegania świata się zmienia , pojawiaja sie nowe wyzwania i wartości, dla których warto będziue zrezygnowac z dotychczasowego stylu zycia. Nie pomaga mu w tym Harry, ktorego kilka kłamstw juz wyszlo na swiatlo dzienne, a ktore pomieszaly Dexiowi w głowie, nie pomaga mu nagonka na Bay Harbor Butcher`a, nie pomaga mu "inconvienient lie" i doczepione na siłe narkotyczne rogi, anie pomoze mu też przyszła / niedoszła teściowa. Na koniec - kochany Doaks, ktory na pewno nie powiedział ostatniego słowa.
Po obejrzeniu pierwszej serii Dextera, moje spohrzenie na seriale uległo diametralnej zmianie.Przestaja mnie rajcowac proste i lekkie serie kryminalne a wraca uczucie, ze kinematografia serialowa wraca do korzeni i mozna zrobic ambitny serial.
To jest pierszy porzadny serial kryminalny od czasów Kojaka. To co było po nim a przed Dexterem nie jest godne większej uwagi.

Aha ... Zapomniałem o Lila`y. Genialny majstersztyk scenarzystów w genialnym opakowaniu diablicy z piekła rodem. Ci, którzy nie wiedzą , dlaczego i po co została powołana do serialu, niech wysila szare komórki, bo odpowiedź jest banalna. ;)

Rzadko sie zdarza aby kolejna seria / film byla lepsza od pierwotnego pomysłu.
Niemniej podobnie jak z Terminatorami , tutaj rowniez mamy do czynienia z dojrzewajacym filmowym dziełem - druga seria juz pobiła pierwszą.
Tak jak w poprzedniej serii odcinek szósty będzie przeomowym - już nie mogę się doczekać poniedziałku.

pozdrawiam

Uwaga, uwaga! Nie wiem czy to stuprocentowe info, ale sprawa zabójcy matki Dexa ma wrócić w ósmym odcinku ;)