PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 204 tys. ocen
8,2 10 1 203781
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Witam. Jaką macie wizję końca Dextera w ostatnim odcinku ? Uważacie , że skończy na krześle elektrycznym ? czy Jak zawsze jak to Dexter jakoś się wywinie. Osobiście nie wiem jakie zakończenie byłoby fajne. Na pewno chciałabym żeby było zaskakujące aczkolwiek żeby Dex to przeżył itp. A jakie jest wasze zdanie w tym temacie ?

ocenił(a) serial na 10
Magder

Happy End byłby najgorszy.Osobiście chciałbym,żeby w ostatnim odcinku okazało się,że Dexter był chory psychicznie.

Jednak po trajlerach sądzę,że Debra nie wytrzyma i wyda Dexa i skończy on na krzesełku

ocenił(a) serial na 10
linkin14

albo ona sama go zabije- w takim samym rytuale jak on zabijal swoje ofiary

dawid10809

Ekhem, ledwo poradziła sobie z zabiciem swojej ,,koleżanki" z wydziału bronią, a myślisz, że byłaby w stanie pociąć własnego brata?

ocenił(a) serial na 10
EminemSlimShady

ale teraz jest lekko przycmiona ,zalamana i nie panuje nad emocjami :)

dawid10809

Whatever. Zrobienie czegoś takiego wymaga więcej, niż tylko ,,nietrzeźwego" myślenia, o którym dała znać jedynie w paru urywkach trailera. Bardziej by tu pasowała wersja, w której by go zastrzeliła, bo można byłoby to wytłumaczyć tym, że nad sobą (chwilowo) nie panowała.

ocenił(a) serial na 10
EminemSlimShady

dobrym zakonczeniem byloby to ze o Dexterze dowiaduja sie wszyscy ,on ginie ale zostaje zapamietany jako dobry kolega i brat :)

dawid10809

Sam jestem ciekawy, jakiego finału doczeka się ten serial. Mam nadzieję, że twórcy nas czymś zaskoczą, bo tak naprawdę łatwo się domyśleć, jak to się wszystko zakończy. Przykładowo; nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że Dextera spotka krzesło elektryczne, bo było ono motywem, które towarzyszyło mu od początku, ale jeśli twórcy wybiorą taką wersję, to tym samym niczego by nie odkryli, gdyż każdy prawdopodobnie wziął pod uwagę takie zakończenie.

ocenił(a) serial na 10
EminemSlimShady

wlasnie na tym polega fenomen oryginalnych seriali- trudno sie je konczy

ocenił(a) serial na 10
dawid10809

masz bardzo nienaturalnie rozbudowaną wyobraźnie ja stwierdzam

ocenił(a) serial na 10
linkin14

dobra moze przegialem z tym ostatnim :)

ocenił(a) serial na 10
dawid10809

może Dexa Hannah otruje...to by było fajne

ocenił(a) serial na 10
linkin14

tez fajna opcja :)

dawid10809

Mi by sie to nie podobało

ocenił(a) serial na 10
Price123321

trudno jest zadowolic kazdego :) gdy ktos podejmuje decyzje nie ma opcji ze to spodoba sie wszystkim

ocenił(a) serial na 10
linkin14

Mi się nie podoba, Dexter miałby ginąć z rąk kogoś tak pospolitego jak Hanka? Najfajniejszą opcją, o jakiej czytałam i która zdecydowanie mi się spodobała jest 'powtórzona histroria', ktoś założył niedawno temat z tym pomysłem i o ile większość forumowych spekulacji jest stosunkowo (sorry) banalna, albo kompletnie oderwana od rzeczywistości (nie będę pokazywać palcem, co mam na myśli xD), to tamten pomysł kupiłabym - chodzi o Harrisona i potencjalnego potomka Haneczki i Dexa. Ta sama historia od nowa.

Szkoda, że nie będzie Lumen.

ocenił(a) serial na 10
latte

czyli Harrison i potencjalne dziecko Hanny i Dexa przezyja to samo co Dexter i Brian ? nie glupie

ocenił(a) serial na 10
dawid10809

bez kitu, to by mrozilo krew w żyłach. Dexter (+Debra albo Hanna ) zabici w podobny sposób jak matka Dextera na oczach Harrisona. Czyli kończy życie jeden psychopata a w tym momencie rozpoczyna się życie drugiego :)

ocenił(a) serial na 10
radoslawrb

trzeba jeszcze znalezc kogos kto zabije Dexa bo Hanna raczej pily nie podniesie

ocenił(a) serial na 10
radoslawrb

jesli hanna,dex i deb zgina to adoptowac harrisona moglaby Lumen

dawid10809

Nie sądzę. Dlaczego? Dlatego, że oglądaliście nieuważnie. Coś takiego już w serialu było! Harrison przecież pławił się we krwi własnej matki.

ocenił(a) serial na 10
surfen21

na koncu 4 sezonu byl we krwi matki. ale pani psycholog stwierdzila ze to nie bedzie mialo wplywu na Harrisona(chyba ze sie myli)

dawid10809

Ja nie mówię, czy to ma mieć wpływ czy nie. Rzecz w tym, że taki element w fabule JUŻ BYŁ. Więc nie spodziewałbym się aby ponownie Harrison miał być świadkiem morderstwa.

ocenił(a) serial na 10
surfen21

to nie mam pojecia jak to pociagnac zeby Harrison tez zabijal ,no chyba ze Dexter zostawi jakies wskazówki do kasety na której opowie jak zabijal....tylko nie wiem czy to dobry pomysl

ocenił(a) serial na 10
latte

Pospolitego?To wg ciebie otruwająca Hanka jest pospolita?

też ona wydaje mi się dobrym pomysłem,ale czy ja wiem czy scenarzyści na to pójdą?Jeden szczegół podany przez założyciela tamtego tematu mi nie pasuje,mianowicie że Debra miałaby uczyć kodeksu Harrisona-bez sensu.

Lumen nie była zła,szkoda że Dex na dłużej z nią nie zabajerzył,bo pasowali do siebie

ocenił(a) serial na 10
linkin14

Nie lubię jej i tyle, a Dextera lubię i wolałabym, żeby jak już miał ginąć, to z rąk kogoś fajnego, a nie morderczyni. Okej, ładnej morderczyni, ale nic poza tym.

Debra już kiedyś była blisko zaakceptowania istnienia kogoś, kto sprząta to, czego policja sprzątnąć nie zdołała. Piąty sezon. Tylko wtedy nie wiedziała, że ta ręka sprawiedliwości (a raczej nóż) to jej ukochany braciszek. Gdyby odkryła, że Harrison ma Pasażera, co innego miałaby zrobić? Psycholog? Wszakże...
SPOILER Z TRAILERA
... takowy uczestniczył w tworzeniu kodeksu Dextera, więc psycholog małemu nie pomoże. Wydałaby go? Synka ukochanego braciszka? Nie wierzę. Ja nie widzę innych opcji, jak ukierunkowanie małego. Zresztą, a co jeśli Harrison sam odkryłby prawdę o ojcu, a Deb starając się 'usprawiedliwić' Dextera w oczach małego, opowiedziała o kodeksie, o tym, że przeciez Dex nie był aż taki zły - nawet nie wiedząc, że w Harrisonie drzemią te same instynkty. Młody mógłby podłapać i tyle, rola Debry może być naprawdę marginalna.

ocenił(a) serial na 9
latte

Dajcie spokój, nie było nigdy przypadku żeby syn seryjnego mordercy odziedziczył skłonności po ojcu. To byłoby zbyt naciągane, nawet jak na serial.

ocenił(a) serial na 10
delh

Ale nikt nie mówi o dziedziczeniu w sensie genetycznym! Rita została zamordowana na oczach Harrisona przez Trójkowego, zanim wrócł Dexter, mały taplał się w jej krwi.

ocenił(a) serial na 9
latte

Przecież Harrison miał wtedy kilka miesięcy. Ty pamiętasz cokolwiek z tak wczesnego dzieciństwa?

ocenił(a) serial na 10
delh

A ile lat miał Dexter? 3? Pamiętasz coś z tak wczesnego dzieciństwa?

ocenił(a) serial na 9
latte

Porównujesz 3 latka z niemowlęciem?

Oczywiście, że 3 latek może mieć jakieś mgliste wspomnienia. Przecież Dexter po pewnym czasie przypomniał sobie nie tylko śmierć matki, ale i np. niektóre chwile ze swoim ojcem (np. jak jechali razem samochodem). W przypadku Harrisona nie ma opcji żeby cokolwiek zapamiętał.

Ja też coś niecoś pamiętam z wieku 3-4 lat, wielu ludzi tak ma, ale NIGDY nie słyszałem, żeby ktoś pamiętał jakiekolwiek wydarzenie z okresu niemowlęcia.

3 lata w rozwoju dziecka to OGROMNA różnica.

ocenił(a) serial na 10
delh

Wspomnienia Dextera były akurat wyjątkowo dokładne jak na 3 latka - kolor paznokci matki, serio? Być może jesteś ewenementem, ale generalnie ludzie nie mają normalnych wspomnień z tego okresu, najwyżej mgliste przebłyski (nie mówię o traumatycznych przeżyciach).

Poza tym kto powiedział, że on musi pamiętać? Przecież na rozwój psychiczny dziecka ma wpływ nie tylko to, co pamięta. Czyta się niemowlakom, kobiety w ciąży słuchają muzyki klasycznej (zabawne, tych przykładów nie da się ani jednoznacznie obalić, ani jednoznacznie udowodnić). Skoro coś takiego ma mieć wpływ na przyszłe życie człowieka, to dlaczego doświadczenia Harrisona nie? Nie zapominaj też, że mały dowie się, że jego tatuś mordował ludzi, też może trochę zryć psychikę.

Poza tym, Dexter bał się, że Harrison będzie taki jak on, prawda? Zupełnie, zupełnie bezpodstawnie?

ocenił(a) serial na 9
latte

Przecież właśnie z dzieciństwa zapamiętuje się pojedyncze rzeczy. Jeden zapamięta samochód wujaszka, drugi grillowanie z rodzinką na działce, a trzeci specyficzny kolor paznokci własnej matki.

Co do kobiet w ciąży słuchających muzyki klasycznej to po prostu jest tak, że muzyka klasyczna generalnie ludzi uspokaja, a spokojna matka lepiej znosi ciążę co pośrednio przyczynia się do lepszego rozwoju płodu. Jest to zupełnie inna sytuacja niż gdy niemowlę patrzy się jak ktoś kogoś zabija, bo zwyczajnie taki dzieciak nic z tego nie rozumie, nie odczuwa bólu czy żalu.

Dexter się bał, bo miał lekką paranoję, ale lekarz badający Harrisona zapewnił go przecież, że dzieciak był zbyt mały żeby to miało na niego jakikolwiek wpływ.

ocenił(a) serial na 10
delh

Tylko to nie były przebłyki, a kilkuminutowe wstawki. Dosyć szczegółowe i wcale nie związane z przeżyciami traumatycznymi.

Pisząc o muzyce klasycznej, nie miałam na myśli relaksacji matki! Chciałam tylko zaznaczyć, że dosyć szybko rozwój dziecka zależy od bodźców, jakie się mu dostarczy. Poza tym uparcie się trzymasz tej pamięci i pełnej świadomości, a się przecież na samym początku z Tobą zgodziłam, że pamiętał nie będzie. Różnica polega na tym, że ja twierdzę, że to nadal może mieć wpływ na jego życie, że zamordowanie Rity może odcisnąć piętno na jego psychice, a Ty - że nie ma takiej opcji. I chyba mamy impas, bo nie jesteśmy sobie w stanie niczego udowodnić, bo raz - żadne z nas nie jest specjalistą w dziedzinie psychiatrii, dwa - nie wszystkie tajemnice mózgu zostały wyjaśnione (co biorąc pod uwagę punkt pierwszy nie ma aż takiego znaczenia).

Jasne, a znając życie, Dexter przed pracą w policji przeszedł jakieś testy psychologiczne/ psychiatryczne. I też mu lekarz pewnie powiedział, że jest zupełnie zdrowy psychicznie :P

ocenił(a) serial na 9
latte

To były właśnie przebłyski - pojedyncza zabawa z bratem, pojedyncze przytulenie matki, przejażdżka z ojcem. Dexter przecież nie zapamiętał wszystkiego.

Gdy matka słucha w ciąży muzyki klasycznej to dziecko jest w jej ciele, dlatego każdy bodziec oddziałujący na matkę oddziałuje też na dziecko. Gdy dziecko jest niemowlakiem to mamy zupełnie inną sytuację. Gdy np. matka pije w ciąży to alkohol zaszkodzi dziecku, ale gdy matka pije przy niemowlaku to widok pijącej matki na pewno tego niemowlaka nie zepsuje. ;) I tak samo z Harrisonem - dla niego zobaczenie morderstwa matki to coś w stylu niemowlęcego koszmaru, kolki, albo obsranej pieluchy - trochę popłakał i żył sobie dalej, śmiał się i bawił. 3-letni Dexter to co innego, bo on kilka dni spędził w kontenerze całym we krwi, tuż obok rozczłonkowanej matki.

Dexter to inteligentny socjopata, dla niego oszukanie testów czy nawet wariografu to żaden problem.

ocenił(a) serial na 10
delh

Dexter chyba nie bardzo pasuje do definicji socjopaty, zresztą ja zupełnie też rozumiem słowo "przebłyski" - jakoś kilkuminutowe full HD mi pod to nie podchodzi.

W głównej kwestii zdania nie zmienię (trochę się powtórzyłeś z poprzednią własną wypowiedzią :p), według mnie ten "niemowlęcy koszmar" może mieć wpływ na Harrisona i jego umysł, tak jak milion innych rzeczy ma wpływ na jego rozwój. Może - ale nie musi. Zresztą, jeśli tak bardzo nie podoba ci się ta teoria, to mogłoby być inaczej, załóżmy, że Harrison dostaje się do akt o śmierci Rity (wszystko jedno, Deb przynosi do domu, czy sam w przyszłości ma do nich dostęp). Czyta. Wydaje mu się, że pamięta. Reszty się domyślasz.

ocenił(a) serial na 10
delh

Zresztą, podkreślę jeszcze raz - TO NIE MÓJ POMYSŁ, mi się on tylko podoba :p

ocenił(a) serial na 10
latte

To czy Debra miałaby wydać Harrisona gdyby ten rzeczyScie przejąłby schedę po ojcu,zależy od tego jak się skończy wątek jej z Dexterem,Po spojlerach można stwierdzić że Debra albo wyda Dexa albo go zabije,tak więc jakby miała to zrobić to nawet by się nie brała za wychowywanie Harrisona z czystego poczucia winy

ocenił(a) serial na 10
linkin14

Albo z tegoż samego poczucia winy wzięłaby się za wychowanie Harrisona, skoro to ona odebrała mu ojca. W ramach pokuty. Zresztą, jest jego najbliższą rodziną, kto niby miałby się nim zająć? Dziadkowie? Mają już dwójkę na utrzymaniu. I tu nawet pasowałoby, że nie wyda małego - bo będzie mieć wyrzuty sumienia w związku z Dexterem i nie będzie chciała powtórzyć błędu.

Ciekawe, co nam zaserwują jednak scenarzyści. Mam nadzieję, że coś jeszcze lepszego, dużo lepszego, na co nie wpadł nikt, a okaże się cudownie oczywiste :D

ocenił(a) serial na 10
latte

Też to tak można odebrać w sumie.

Mi się wydaję jednak,że zakończenie przynajmniej w większym stopniu już tu ktoś odgadł.Myślę jednak,że scenarzyści pójdą po łatwizne i nie będzie już tak kolorowo

ocenił(a) serial na 9
latte

Debra nie dałaby sobie zmarnować życia wychowując seryjnego mordercę, już jeden jej częściowo życie zniszczył. Zresztą jak napisałem wyżej - nie ma opcji by Harrison miał podobne popędy co Dexter. Dex przeżył to co przeżył, Harrison to normalny dzieciak. Zrobienie z niego następcy ojca to science fiction.

ocenił(a) serial na 9
delh

A co takiego Dexter przeżył, bo nie kumam? Znasz jakiegoś seryjnego mordercę ze świata rzeczywistego, któremu zamordowano na jego oczach matkę, gdy miał kilka lat? Słyszałeś o takim? bo ja nie. A słyszałeś o kimś, komu zamordowano rodzica na jego oczach we wczesnym wieku? Nie musiałeś nawet słyszeć, bo to, że takie przypadki się zdarzają, BA! jest to codziennością w niektórych krajach, jest oczywiste. Jakim więc to cudem spośród takiej rzeszy znanych seryjnych morderców nie ma ani jednego takiego jak w/w? A no może takim, że jest to strasznie naciągany motyw serialu, bo zakładanie, że takie wydarzenie aż tak wstrząśnie dzieckiem pociąga za sobą założenie, że musiało ono przez te swoje pierwsze 3 lata życia niebywale zżyć się z matką i być nad wyraz spostrzegawcze i dobrze interpretujące zdarzenia, jak na taki wiek.
Bo przecież zaraz po tym wydarzeniu podobno w Dexterze "coś się zmieniło". Może się teraz pomylę, ale mi się wydaję, że tak małe 3-letnie dziecko niekoniecznie może być w stanie już tak głęboko przeżywać to, że ktoś rani jego rodzica.
Z drugiej strony jednak widzimy, że Dexter od początku miał taki a nie inny mózg- więc sam już nie wiem, skąd bierze się u niego ta chęć mordowania, może jest to połączenie- wczesne przeżycia oraz taki a nie inny mózg.

Z drugiej jednak strony faktem niezaprzeczalnym jest, że nigdy nie wykryto rzeczywistego, a nie czysto statystycznego związku pomiędzy budową mózgu, a byciem seryjnym mordercą. Niedawno czytałem, że w przypadku mężczyzn, ich psychopatyczne skłonności już od dzieciństwa, mogą brać się z braku kontaktu wzrokowego z ojcem, który jest w pobliżu, patrzy się, ale nie patrzy się wprost w oczy dziecka- chodzi tu o dziecko w wieku niemowlęcym. Tak ponoć wykazały jakieś badania

ocenił(a) serial na 8
psyychopata

Generalnie uważam, że on musiał jak gdyby od urodzenia mieć pewne problemy natury psychicznej i od początku wykazywać jakieś oznaki trudności w kontaktach z innymi itp (przecież jest wiele przypadków dzieci, które mając kilka-kilkanaście lat zabiły, niejednokrotnie bliskie osoby, a ich sytuacje w domu rzadko kiedy znacznie różniły się od sytuacji ich rówieśników, więc były pod wpływem podobnych bodźców, obrazów czy nawet ideałów. Skąd więc u nich takie skłonności? No właśnie, dla mnie to na razie pozostaje pytaniem.. ) a trauma, którą przeżył dodatkowo wzmogła nie tylko jego aspołeczność, ale i.. że tak powiem cechy socjopaty i psychopaty. Może nawet gdzieś tam na jego rozwój miały wpływ narkotyki, bo o ile dobrze pamiętam to jego matka była narkomanką, prawdopodobnie brała nawet w czasie ciąży, a to z pewnością mogło dokonać niemałego spustoszenia w rozwijającym się jeszcze organizmie. Cóż... możemy sobie tylko pogdybać szczególnie, że wydaje mi się, że Dextera ciężko zakwalifikować jako człowieka z jakimś konkretnym zaburzeniem. Nawet ciężko o nim powiedzieć socjopata, bo (troszeczkę generalizując, ale ciężko tutaj się aż tak rozwijać ;p) powinien być w takim razie niezdolny do miłości czy troski o drugiego człowieka, a jest (najprostszy przykład Debra) chociaż faktycznie takie pojęcia jak empatia, współczucie itd albo w ogóle w jego słowniku nie występują albo występują w bardzo ograniczonej formie. Tutaj odnoszę się bardziej do ostatniego sezonu, czy tam kilku ostatnich, bo nie da się zaprzeczyć, że Dexter w ciągu tych siedmiu sezonów znacznie się zmienił. Generalnie co do wyżej wspomnianej teorii o Harrisonie to moim zdaniem (mogę się mylić, nie mam wykształcenia w tym kierunku ;p) istnieje małe prawdopodobieństwo obrania przez niego drogi ojca. Chodzi mi o to, że był dużo młodszy od Dextera, kiedy był świadkiem zabójstwa matki, nie miał do czynienia z narkotykami, Rita z pewnością bardzo o siebie dbała w ciąży (piszę to, bo moim zdaniem styl życia matki Dextera mógł wpłynąć na to kim się stał, nikt się nie musi ze mną zgadzać :) ) a Harrison dotychczas rozwija się prawidłowo, nawet Dex nie zauważył "odstęp od normy" (a umówmy sie, on raczej by pierwszy to dostrzegł), więc wydaje mi się, że byłoby to bardzo naciągane.. aczkolwiek jeżeli byłby w wieku podobnym do Dexa świadkiem jego brutalnego zabójstwa to różnie mogłoby się to wszystko potoczyć. Ja prawdę mówiąc sama nie wiem jakie zakończenie byłoby dobre i by mnie satysfakcjonowało...

To z kontaktem wzrokowym bardzo interesujące.. człowiek to jednak bardzo skomplikowana istota ;)

linkin14

Owszem, pospolita.
Dex, król morderców który wyeliminował dziesiątki psychopatów, owinął sobie wokół palca wydział zabójstw miałby zginąć z ręki blondi która tylko dzięki urodzie i znajomości botaniki "coś" osiągnęła?
Dex rozpracował ją w parę minut i gdyby nie to że myślenie przejął mózg umieszczony między nogami to Hannah skończyłaby jak należy - na przygotowanym dla niej stole który został niestety sprofanowany...

To byłoby doprawdy żałosne gdyby po załatwieniu między innymi prokuratora, porucznika, najgenialniejszych seryjnych morderców wykitował po wypiciu doprawionej herbatki.

Moim zdaniem Dex musi zginąć, pytanie tylko czy z ręki siostry czy po prostu nieunikniona pętla w końcu się zaciśnie, z obecnej sytuacji po prostu nie ma możliwości żeby wyszedł cały (Na 99% znajdzie się na celowniku Matthewsa, La Guerta oficjalnie go oskarżyła, ziarno zostało zasiane i to tylko kwestia czasu zanim Dexa ktoś rozpracuje).

ocenił(a) serial na 9
Grajcz

Dexter nie zginie z rąk Hannah, bo wiadomo już, że sezon ma mieć 12 odcinków a Hannah ostatni raz pojawi się w 9. Tak więc ta cała teoria nie ma racji bytu.

ocenił(a) serial na 10
Grajcz

A może właśnie wykitowanie z powoduj zielarki byłoby taką puentą,którą można porównać z tym,że Dexter z sezonu na sezon staje się coraz bardziej ludzki,popełniającym błędy w życiu człowiekiem.

To,że Dexter zginie to jest dla mnie opcja z dwóch,druga to to że wyląduję w psychiatryku.Happy Endu nie przyjmuję

ocenił(a) serial na 10
Grajcz

osobiście uważam, że Dexter upadł ma mózg - bo chyba tak należy opisać to co zrobił z Hannah, zamiast ja zabić. ten upadek poskutkował faktem, że tak ciężko było mu uwierzyć, że Hannah - Montana próbowała otruć Debrę ( od tego momentu nie tylko za tą postacią nie przepadam, ale skrajnie jej nienawidzę - psychopatyczna manipulatora, niezdolna do prawdziwej konfrontacji z ofiarą) i ocipiał na tyle, że dał się wyrolować LaGuercie.

Gwoli sprawiedliwości, Debra też się nie popisała inteligencją, kupując benzynę i pozując do kamery.

ocenił(a) serial na 9
Sylwiaczek666

A Dexter jest zdolny do prawdziwej konfrontacji z ofiarą? W jakim sensie? gdy ta już leży związana na stole?:D. Rzeczywiście, pełna psychofizyczna konfrontacja. Chodzi Ci o to, że Hannah powinna "powiedzieć ofierze to prosto w twarz"? Czyli wnioskujesz, że opinia Hanny o danej osobie (opinia która przyczyniła się do chęci zamordowania tej osoby) jest zależna od tego, czy Hannah "konfrontuje się prosto w twarz" z tą osobą?:D. Rozumiem, że gdyby Hannah bała się danej osoby i bała się konfrontacji twarzą w twarz z tą osobą, to jednocześnie jej zdanie o tej osobie było zależne od tego strachu, tak? Eh ta inteligencja niektórych widzów mojego ulubionego serialu... Oglądają, a nie wiedzą co oglądają.

ocenił(a) serial na 10
psyychopata

doskonale wiem co oglądam, chociaż zapewne znalałoby siuę wielu takich, któzy faktycznie nie rozumieją wielu wątków :)

i co ma moja inteligencja do tego, że zwyczajnie nie cierpię trucicieli i uważam ten rodzaj morderstwa za wyjątkowo perfidny i tchórzliwy?

ocenił(a) serial na 8
Sylwiaczek666

Zgadzam się połowicznie. To znaczy po przemyśleniu także uważam, że jest to forma zabójstwa dla kogoś jak sam napisałeś perfidnego i tchórzliwego. Nie wyobrażam sobie pani Cray Cray McKay zabijającej, że tak to ujmę bezpośrednio - jak Dexter. Zresztą.. no cóż, łatwiej jest wrzucić jakąś truciznę do kubka niż przygotować wszystko tak jak robi to Dex i zabić z zimną krwią patrząc ofierze w oczy. Tylko, że Hanna i Dexter to moim zdaniem dwa zupełnie inne przypadki i zabijają z innych pobudek także nawet dalej nie porównuję ;)

ocenił(a) serial na 10
rose_fw

ja się z Tobą zgadzam nie tylko połowicznie, ale w stu procentach - dwa zupełnie różne przypadki :)