Witam. Jaką macie wizję końca Dextera w ostatnim odcinku ? Uważacie , że skończy na krześle elektrycznym ? czy Jak zawsze jak to Dexter jakoś się wywinie. Osobiście nie wiem jakie zakończenie byłoby fajne. Na pewno chciałabym żeby było zaskakujące aczkolwiek żeby Dex to przeżył itp. A jakie jest wasze zdanie w tym temacie ?
A co powiecie na to, że Dexter ginie np. w jakiejś w miarę szlachetnej scenie np. wyciągając Debrę z bagna w które w końcu on ją wciągnął, w międzyczasie prawda o nim wychodzi na jaw, piszą o tym w gazetach etc. Odbywa się pogrzeb i nagle coraz więcej ludzi się schodzi ze świeczkami takie tłumy i do tego jakaś przemowa Dexa, a ostatnie ujęcie, to jakiś dorosły "nad stołem" wiszą zdjęcia i zostaje wbity nóż. KONIEC.
:D Trochę przekombinowałam, ale byłoby to słodko-gorzkie :D
O ludzie, powinnam iść spać, bo zaczęłam się zastanawiać o co Ci chodzi z tymi bagnami i jak on ma ją wyciągać z bagna xD
Nie sądzę, żebyś przekombinował, szybciej powiedziałabym, że brak w tym czegoś zaskakującego i wbijającego w fotel. Chociaż ostatnia scena mogłaby być ładna.
Też mi się wydaje, że zginie ratując komuś życie, może to być Harrison albo Debra, a może oboje będą zagrożeni, nie wiadomo. Dexter - jak się temu dobrze przyjrzeć - to bardzo tragiczna postać, może nawet bardziej tragiczna od Debry, na miejscu której niejeden gieroj już by strzelił sobie w łeb.
Może zginie z ręki seryjnego, który będzie chciał zabić mu siostrę/syna, a Deb/Harrison ocaleje?
Taka piękna scena końcowa mi się marzy. Debra siedzi w samochodzie w bluzie z kapturem, a w tle jej monolog "Tonight's the night. And it's going to happen again. It has to happen." :)
EDIT: właśnie doczytałam do końca Twoją wizję , powiem szczerze, że wcale bym się takim zakończeniem nie zdziwiła i nie uważam, że jest jakieś wydumane, całkiem zgrabnie mogłoby to wyjść i byłoby dosyć amerykańskie : )
Takie zakończenie byłoby zbyt ckliwe..Ginący Dexter,który wcześniej ratuje życie Harrisona albo Debry.Nudne to bólu,w dodatku trąci wątkiem telenoweli,w której to zły charakter zawsze ginie na końcu.Moim zdaniem powinno być coś na kształt kontynuacji kodeksu Harryego,gdzie Harrison +ewentualny potomek Hanny i Dextera wiodą podobny żywot jak Dexter i jego brat.
Będę zadowolony jeżeli nie będzie happy endu i dadzą jakiś smaczek z Harrisonem w ostatnich minutach ( like father?)
Ja bym chciała taki koniec - Dexter się wywija, ale jakimś strasznym kosztem, życia Deb, albo syna.
Żebyśmy na koniec zobaczyli w nim mordercą, psychola i takie odczucie, że przez te 8 sezonów trochę daliśmy się zwieść, to po prostu seryjny morderca. który kocha zabijać.
Happy end, to byłaby kpina,aż tak D się nie mógłby zmienić.
A jego śmierć... Tyle ludzi na to liczy, że byłaby banalna.
Pokazanie Dexa w naprawdę złym świetle nie jest głupim pomysłem... Ale końcem końców mam swoją wizję.
Okazuje się, że Dexter był cały czas BHB i czeka go krzesło elektryczne. Chwilę przed śmiercią na krześle zamiast zgromadzonych przed nim ludzi widzi większość swoich ofiar (oczywiście tych ważniejszych jak Trinity, Doakes, Brian czy Rita(w pewnym odp. za jej śmierć). Do tego dodać jakiś wewnętrzny monolog oraz fakt, że Harrison przez czysty przypadek widział śmierć swojego ojca.
Kurde, not bad.
Dexter nie wywinąłby się w życiu kosztem Deb, a tym bardziej Harrisona, dałby się za niego pokroić żywcem, w swych marzeniach o "sad endzie" bądźmy chociaż trochę realistami :).
Tak szczerze mówiąc to on o Harrisonie dużo gada, ale w praktyce to dzieli czas między pracę a swoje hobby. Nie pasuje mi to do jego trybu życia, oprócz roboty i zabijania, często też jest związany z jakąś kobietką,nie wiem kiedy on w praktyce z dzieckiem przebywa.
Seryjny morderca i czuły ojciec, chyba nie zna czegoś takiego historia.
Co innego, jak udawał, żeby jakoś się dopasować do społeczeństwa, na początku był jasno przedstawiony jako socjopata, który nic nie czuję tylko chęć zabijania i tak były jego zbrodnie usprawiedliwione.
Nawet był motyw, że zabijał i znęcał się nad zwierzętami, Deb nie mogła mieć psa.
Ale skoro może racjonalnie myśleć i czuć, to jak usprawiedliwić, to co robi? Albo albo.
Harrison jest jego synem. Krew z krwi, kość z kości. Dexter ma natomiast bardzo pozytywny wzorzec ojca i opiekuna, ponadto ochrona własnego dziecka jest czymś naturalnym, niemalże instynktownym. Dexter może i mało czasu poświęca synowi, ale wyrodnym ojcem na pewno nie jest i na pewno troszczy się o niego. Byłoby niesamowitą niekonsekwencją pokazać go jako kogos kto poświecą dziecko.
każdemu zdarzyć się może *_* za to zestrachał się o dzieciaka dosyć mocno.
o wiele większą wpadkę zaliczył jako brat, ręce mi opadły : )
szkoda mi Deb :( ale coś w mniejszości jestem, bo zwykle ludzie jej nie lubią
ciekawe jak to dalej rozwiążą w serialu, jest wściekła na Dextera, ale wciąż go kryje...
Dokładnie.Nie ma mowy o happy endzie,gdzie Dexter zmienia się w przykładnego obywatela,wybaczają sobie z Debrą i wiodą słodkie życie z dala od Miami Metro.Kara śmierci dla Dextera-też nudne.
Jedno jest pewne, nie wszyscy będą zadowoleni z zakończenia :)
opcja happy end to chyba najgorsza, zwłaszcza, że fani polubili Dextera jakim jest z mrocznym pasażerem, nie może zamienić się w troskliwego misia
Dexter budzi się na plaży i okazuje się , że to wszystko był tylko sen (całe 7 sezonów). Jego matka z Harrym kąpią się w wodzie a brat obok Dexa popija drinka z palemką. Na końcu Dexter mówi: Muszę chyba zmienić pracę bo mam strasznie popier.... sny. THE END
gdzieś mi dzwoni ale nie wiem w którym kościele;)
czy wydaje mi się czy Dexter nie był kręcony na podstawie książki???wie ktoś może?chyba że źle kojarzę?
a jeśli dobrze to jak się historia kończy?
Tak, na podstawie książek Jeff Lindsaya, ale w zasadzie dosyć szybko odeszli od fabuły powieści, przynajmniej z tego, co czytałam (a nie przeczytałam wszystkich części). Poza tym, ta seria nie jest jeszcze zakończona, Lindsay nadal pisze.
a czyli dobrze mi dzwoniło;)dzięki
to ciekawe książka nadal się pisze a serial już tak jakby ukończony...hmm
pierwszy raz się z tym spotykam;)
Ale kolejne sezony nie są ekranizacjami kolejnych tomów, więc książka i serial mogą się kończyć inaczej.
no rozumiem.
sama nie mogę się doczekać z jednej strony jak zakończą serial a z drugiej szkoda mi że to już koniec mojego ulubionego serialu...;(
szczerze mówiąc mam cichą nadzieję że nie zakończą go śmiercią Dexa tylko jakoś tak żeby kiedyś może pociągnąć go dalej.w końcu serial cieszy się oglądalnością i ja osobiście nie czuję przesytu i każdy nowy sezon oglądam z takim samym zainteresowaniem.
moim zdaniem będzie to związane z tym gościem, który chce zdobyć złoto, z tym El Sapo, może zabije Deb i Dex w będzi etym bardziej chciał go dopaść, przez co sam wpadnie w pułapkę i 1.przez przypadek sam się ujawni lub 2.gościu i jego zabije.
Idealne zakończenie Dexter na krzesle elektrycznym i oglądający to wszystko jego byli już przyjaciele. W tle monolog Dexa epickie zakończenie oby takie było :)
Przypominam, że w stanie Floryda już od 14. lat domyślną metodą egzekucji jest zastrzyk, a nie krzesło elektryczne, więc jest raczej wątpliwe, że Dexter skończy "na krzesełku".
zastrzyk trucizny albo krzesło elektryczne; w razie braku decyzji skazanego zastrzyk
Dokładnie tak, a ostatnia egzekucja na krześle elektrycznym odbyła się w 1999 roku.
Może wyjdzie na jaw, ze doakes nie byl rzeźnikiem i dexter wrobi w to wszystko debre i debra wyląduje na krześle, albo debra sam powie, że to ona jest rzeźnikiem by chronić dextera.