PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=576962}

Dochodzenie

The Killing
2011 - 2014
8,0 37 tys. ocen
8,0 10 1 37418
7,6 16 krytyków
Dochodzenie
powrót do forum serialu Dochodzenie

Uważam, że to Jamie.
Dziękuję. Poczekam dwa tygodnie na finał

laieboy

Adrian miał wtedy 6 lat. Jesli spedził tydziien z ciałem swojej matki to zdecydowanie mógl wyrosną na psychola.
Syn linden miał też 6 gdy ona trafiła pierwszy raz do psychiatryka. Więc on i Adrian sa rówiesnikami. Maja po 13 lat.

ocenił(a) serial na 8
paulina54

psychopata nie utopiłby rosie w bagażniku. myślę, że po takiej traumie chciałby odwzorować 'zabójstwo' i jego okolicznosci. poza tym czerpałby przyjemność z patrzenia w twarz ofiary a tu ten samochód i bagażnik *nie pasuje :c*

ocenił(a) serial na 9
nancynan

wiecie, co jest najdziwniejsze??? Dmuchana lala, którą dostała Linden na pożegnanie miała takie same majtki jakie znaleziono w plecaku Rosie;) kupowały w tym samym sklepie???

ocenił(a) serial na 8
fleur_de_lies

W ogóle nie kojarzę tego momentu? co to za dmuchana lalka?
przyznam szczerze, że zmylił mnie ostatni odcinek- generalnie stawiałam na Jaimie'go- samotny, zatracony w pracy, bez życia prywatnego, bardzo ambitny. Ale skoro wszystkie podejrzenia padają na niego to zabójcą będzie kto inny. Może mimo wszystko okaże się, że był to Richmond- a kwestia próby samobójczej była tylko ściemą/dobrym alibi.
Skłaniam się ku temu, że faktycznie kto inny gonił Rosie a kto inny ją zabił. A może to Stan- nie wiem dlaczego ale kojarzy mi się, że może na tym biwaku byli gdzieś niedaleko lasu? może to co czuł do Rosie było czymś więcej niż tylko ojcowskim uczuciem?
Linden- może ma jakieś rozdwojenie jaźni? szuka mordercy którym jest ona sama? aż zbyt nieprawdopodobne jak na ten serial:)
Holder- a czy on w ogóle był już w seattle w czasie zabójstwa?
Mam nadzieję, że uda się połączyć wątki z poprzedniego morderstwa i Rosie- i da nam to jakąś logiczną całość. Szczegół który umknął Linden będący kluczem do rozwiązania obu morderstw. Myślę, że musi się to łączyć z tym obrazkiem namalowanym przez synka zamordowanej prostytutki. Właśnie prostytucja- ten element pojawia się w obu śledztwach.


cheerry

To będzie Jamie, na sto procent. Kaseta z nagraniem z windy w noc morderstwa jest jego gwoździem do trumny. Zresztą on pasuje do profilu typowego zabójcy kobiet - samotny,zakompleksiony bezgranicznie tylko i wyłącznie oddany pracy bez życia uczuciowego.

ocenił(a) serial na 7
KWallander_2

tak, Jamie na sto procent. i dlatego pokazali go nam już w dwóch przedostatnich odcinkach -_- ale będą fajerwerki w ostatnim, kiedy okaże się, że to Jamie, nie ma co.

cheerry

Albo ten murzyn ze sztabu wyborczego burmistrza, w koncu murzyni umieją rąbańcy biegac po lesie, a co to dla takiego czarnego dorwać białą słaba nastolatkę i ją utopić?

ocenił(a) serial na 8
cheerry

Jakby to był Stan, to bym się zapłakała :( To mój najulubieńszy bohater, główny powód, dla którego szkoda mi końca serialu to ten, ze się z moim Stanusiem rozstaję :> Ale tak serio, to ciężko mi sobie wyobrazić, że Stan by tak za Rosie gonił... nie dałby rady. Jemu wystarczyłoby przecież machnąć ją dwa razy i już by straciła przytomność. Co by nie mówić, to jednak jest mordercą, sprawy na pewno załatwia inaczej niż latanie po lesie.
Linden jako zabójczyni byłoby genialne! :( I wyjaśniłoby się, czemu jej tak zależało, by być przy sprawie, do tego stopnia, ze sobie życie zmarnowała - musiała kierować podejrzenia na innych, by sama być czysta :>

ocenił(a) serial na 9
forgetme

Stan to chyba najbardziej pozytywna postać i jest sprawą ewidentną, że bardzo kocha Rosie i swoją rodzinę, nie skrzywdziły ich! Jego reakcja na śmierć Rosi i zachowanie potem, są bardzo jednoznaczne - szczere do bólu. Prędzej Mitch ma coś tu na sumieniu, może wiedziała coś istotnego.

ocenił(a) serial na 9
bookojad

"nie skrzywdziłby" miało być;)

ocenił(a) serial na 8
bookojad

Naprawdę postać Stana im się udała, pewnie też zasługa aktora. Udało im się stworzyć bohatera, który nawet pomimo ciemnej przeszłości, brutalnego pobicia młodego ojca i przywalenia własnemu dziecku, zachowuje pełną sympatię widzów.

ocenił(a) serial na 8
paulina54

Jack miał wtedy 10 lat, a teraz nie ma 15? Czyli Adrian teraz miałby 11.
Mój pomysł na tamtą sprawę jest taki... będzie absurdalnie, ale co mi tam :> Mały zabił matkę. Z biegiem czasu i śledztwa Linden to zaczęła czuć/wiedzieć/domyślać się, ale to wyparła. (Regi nie mówiła czasem Holderowi o nieuczciwości z dowodami w poprzednim śledztwie?) Dlatego też sfiksowała, doszły do tego jej problemy z dzieciństwa, obojętnie czy to że sama nienawidziła swojej matki, czy wręcz przeciwnie, dlatego nie mogła przyjąć tego rozwiązania. To mogłoby oznaczać, że Linden znów wypiera, dlatego mordercą Rosie jest to a) Holder, b) Stan, Mitch, Terry, z czym też nie może się pogodzić.
A tak na serio, to chyba ja chcę, żeby było takie rozwiązanie psychologiczne, na "wypieranie", bo mnie irytuje, ze w ciągu tych 45 min. może i powiedzą nam, kto zamrodował, ale wiele kwestii pozostanie niewyjaśnionych :/

ocenił(a) serial na 9
paulina54

Jack ma 15, te słowa padają nawet w pierwszym odcinku!!! a zdaje mi się, że nie byli w tym samym wieku, kiedy Linden miała sprawę i trafiła potem do szpitala... Jack miał 5, Adrien rok więcej, więc mialby teraz 16 i mógłby chodzić z Rosie do szkoły...

ocenił(a) serial na 10
paulina54

Myślę, że poprzednia sprawa Linden to wzbogacenie psychologicznego wątku tego serialu. Sprawy łączą się o tyle, że zabójstwo Rosie wisi jako potencjalny niezałatwiony case. Wspomnienia o poprzednim śledztwie czynią aktualne śledztwo jeszcze bardziej frustrującym niż jest samo w sobie.
....i to cierpienie z powodu niedokończenia lub groźby tegoż...

ocenił(a) serial na 8
Ashua

Zgadzam się, że ostatni odcinek sugerował, że sprawców mogło być co najmniej 2. Ja się aż zaczęłam zastanawiać, czy Rosie na pewno była goniona przez mordercę, może właśnie gonił ją ktoś, kto chciał uratować... to jednak byłoby trochę oszukanie widzów, mogliby w takim razie nie dawać nam tej pierwszej sceny, skoro zamierzają tak poplątać :/ W skrócie nie podobają mi takie rozwiązania, że np. goniła ją osoba A., osoba B. ją związała, a osoba C zatopiła auto, przy czym nie ma między nimi jakichś szczególnych związków.

Ja, mimo wszystko, wciąż obstaje przy Gwen. Drugi mój typ to Holder, choć słabo mi wymyślić motyw. Trzeciego typu nie mam, ale gdybym miała wskazać kogoś z najbliższego srodowiska postawiłabym na Belko. On nie był normalny, domyślam sie, że Rosie kiedy zaczeła stawać się kobieta mogła się go bać i nie czuć się przy nim swobodnie.

ocenił(a) serial na 8
forgetme

Hmm- no ok Belko nie był do końca normalny, z uwagi na toksyczną relację łączącą go z matką, ale Belko już nie żyje- poza tym w wersji oryginalnej to on był mordercą, a tu ma być inaczej. Ponadto z tego co pamiętam Rosie nie została zgwałcona (?) a Belko ewidentnie się w niej podkochiwał więc zapewne wykorzystałby sytuację by ją "mieć". Właśnie ten element brak zgwałcenia Rosie sugerowałby że to nie był mężczyzna zafascynowany Rosie jako kobietą i że mordercą może być osoba płci żeńskiej. Może to Mitch- matka zazdrosna o to jak bardzo jej mąż Stan kocha córkę- bardziej niż ją. Może Terry obawiająca się, że Rosie zauroczy sobą Amesa. Wolałabym, żeby to nie była Terry- dla mnie nie ma ona charakteru, jest taka jakaś bylejaka.
teoria z "wyparciem Linden"- jest niezła, zwłaszcza, że Linden ma pochrzanione dzieciństwo, dwa razy była na leczeniu psychiatrycznym, ale wydaje mi się że skoro nie ma jej jako mordercy w tym konkursie to nie może być ona. W ogóle myślę, że osoby wskazane w pierwszej "linii" nie są mordercami- to ktoś ze środka listy.
Świta mi jeszcze matka Alexi'ego- Monica.
Generalnie chciałabym, żeby to było zakończenie "brutalne" dla widza- mocno zaskakujące i chyba dobrze by było gdyby morderca nie był normalny:)
jeśli ktoś oglądał film "The Flock"- podobało mi się zakończenie tego filmu i to kto okazał się być prawdziwym katem a kto ofiarą. Dla mnie wersja, że to Richmond zabił i jest niepoczytalnym zboczeńcem, a burmistrz wygra wybory i mamy brak happy endu- czyli prawdziwe życie- byłaby niezła. Chociaż bardziej podoba mi się opcja, że to któreś z rodziców zabiło.

ocenił(a) serial na 8
cheerry

Dokładnie, też mówiłam, że scenarzyści ewidentnie otworzyli się na kobiece opcje, nie czyniąc tego morderstwem na tle seksualnym. Belko jednak o tyle by pasował, że to o nim Rosie mogłaby mówić Alexiemu... on mógłby ją przerażać. Richmond też byłby IMO bardziej prawdopodobny właśnie wtedy gdyby śmierć Rosie była bardziej brutalna. Tym bardziej że i tak ma już trochę na koncie... ten Orfeusz i próba samobójcza. Brr. Ale przynajmniej zdaje się być uczciwy, nie to co ten Adams, przecież Seattle pod jego rządami to istne miasto bezprawia.
Też nie chcę, żeby to była Terry. Zdziwiona jestem w ogóle, że to tak częsty typ, osobiście nigdy nawet mi przez głowę nie przeszła. Moim zdaniem się bardzo w porządku zachowywała po śmierci Rosie, gdyby nie ona, to dzieciaki by pomarły z głodu, o wywaleniu ze szkoły nie mówiąc.

forgetme

przypomniałam sobie trochę info z pierwszej serii..i jest mowa o gwałcie i zacieraniu śladów jakimś chemikaliem..w rozmowie z patologiem linden dowiaduje się że zabójcą by ktoś profi, znał się rzeczy i przy śladach pod paznokciami majstrował.

ocenił(a) serial na 10
forgetme

Też jestem zdziwiona wskazywaniem na Terry. Ktoś tu na forum napisał, że typuje ją jako podejrzaną po tym jak zareagowała na zdjęcia martwej Rosie ( znalazła je w szufladzie biurka Stana). Ja tam zobaczyłam cały wachlarz emocji i żadna nawet przez sekundę nie zasugerowała mi, że Terry na fotografiach zobaczyła swoją ofiarę.

Diretto

Jest kilka wątków, które wg mnie złożą się na ostateczne zidentyfikowanie modercy Rosie:

1. Powiązanie w jakis sposób z poprzednią sprawą Linden. NIekoniecznie bezpośrednie, może być na poziomie mowywu czy jakiegoś szczegułu
2. Morderstwa dokonał ktoś, kogo Rosie znała. Linden kilkakrotnie podczas 2 serii wsponinała o tym, że wskazuje na to sposób morderstwa.
3. Z morderstwem powiązany jest też motyw ucieczki Rosie z domu - może zabił ją ktoś, kto chiała zapobiec ucieczce, albo miał z nią uciec.
4. Fakt, że Stan nie jest biologicznym ojcem Rosie, albo i też osoba biologicznego ojca.
5. Możliwe też, że uwaga Linden z ostatniego odcinak, że może być to kobieta.

To są wątki, które pojawiły się w serialu, lub ktoś o nich wspominał, a nie zostały wyjaśnione. Sądzę, że maja znaczenene i będą elementami ostatecznej układanki

ocenił(a) serial na 8
paulina54

Obawiam się niestety, ze 3. i 4. - rewelacje drugiego sezonu nie będą mieć znaczenia, w ogóle pojawiły się tylko jako "wypełniacze", bo czymś trzeba było zapchać 13 odcinków. Fajne chwilowe shockery i tyle po nich. + Alexi, który zniknął szybciej niż się pojawił :/

forgetme

O ile co do motywu ojca nie jestem pewna, to ucieczka na bank ma związek. Grzeczna dziewczynka, dobra uczennica z normalnego, kochajacego domu nie ucieka od tak. Zresztą ona to bardzo dobrze zaplanowała. Podieła pracę w kasynie, żeby mieć środki na realizację swojego planu. Może motyw jej ucieczki zbliży nas do odkrycia mordercy.
Albo w domu Larsenów nie była tak kolorowwo, jak nam się wydaje, albo zakochała się w kimś, kogo nie zaakceptowałaby rodzina i to z nim planowała ucieczkę.
Pamiętam taka rozmowę Stana i Mitch, podczas której wspominali ze cos sie wydarzyło pół roku przed morderstwem i od tego czasu Rosie praktycznie z nimi nie rozmawiała. Dziwili sie też ze Rosie podjeła dodatkową pracę bo pracowała czasem u Stana i on jej dużo za to płacic, żeby się jej przypodobać czy cos wynagrodzić. Może poszukam tych scen i dokładnie je przeanalizuje.

paulina54

Mam rarytas wykonany, przez jakiegoś fana serialu https://maps.google.com/maps/ms?msid=205121269411475280452.0004c09e86f8259a6c909 &msa=0

Kurcze, a ja miałam wyrzuty sumienia, że się zabardzo wkreciłam w ten serial :)

ocenił(a) serial na 8
paulina54

Ja nic nie widzę :( Tylko mapę USA.

forgetme

ten powinien byc teraz w porządku. Na mapie są zaznaczone wszystkie punkty istotne dla sprawy
goo(kropka)gl/maps/qEmF

ocenił(a) serial na 9
paulina54

kurcze, to znaleźli ją blisko domu... tak wielki kawał od kasyna, że aż niemożliwe jest, żeby to tam ją ktoś ganiał, a potem przewiózł na stały ląd... ktoś ją gonił po tym parku jedynie, więc raczej zabawa n ie zaczęła się w rezerwacie... tak niepostrzeżenie nikt by jej ot tak sobie nie wywiózł taki kawał, więc albo musiała być nieprzytomna, albo ktoś ją złapał drugi raz i to w drodze powrotnej do domu... a gdzie Larsenowie byli na tym kampingu?

ocenił(a) serial na 9
fleur_de_lies

niemożliwe, żeby to był Stan ani Mitch... musieliby działać razem...

fleur_de_lies

Szkoda, że jeszcze tej stacji benzynowej nie ma, z której Rosie uciekła. Brakuje mi tego punktu. Ale też byłam zdziwiona, że to w sumie tak daleko od kasyna.

ocenił(a) serial na 9
paulina54

coś mi tu nie pasuje... wszyscy ci, którzy są podejrzani niby mają motyw, niby nie mają... zapominam na chwilę o całej sprawie i przeglądam pokój Rosie... ze zdziwieniem stwierdzam, że policja wypytywała tylko Sterling, a np. o Joshu Welch'u nic nie wiemy, nikt go o nic nie pytał itd... Rosie ma z nim zdjęcia, które wskazują na raczej zażyłą znajomość, tak samo i dziewczyny... i jest mowa o jakimś Roberto z wymiany... a na jednym ze zdjęć ma na lewym nadgarstku litery BS... coś mi się wydaje, że ona niewinna to nie była... i co to znaczyło "zapytaj T o B"??? zapominam na chwilę o wszystkich podejrzanych i tropach i patrząc na miejsce znalezienia ciała, tak sobie myślę, że zaatakowano ją w okolicach domu lub szkoły... skoro Rosie chciałą wyjechać, wzięłaby inny plecak niż ten, który miała, nie brałaby karty ojca i wzięłaby więcej rzeczy ze sobą... musiała wiec planować powrót do domu po jakiś bagaż. wykluczyłabym Sterling, bo ta chciała się z nią umówić na lunch dzień po imprezie, a i potem ją kryła przed rodzicami, myśląc, że jest z Jasperem... może był to ktoś ze szkoły, jakiś wolontariusz przy kampanii Richmonda, albo ktoś z koszykarskiej drużyny, bo kampania miała z tym jakiś związek, mógł więc zakosić jakoś auto... z tym samochodem to czegoś nie rozumiem, bo przecież wykazano wcześniej, że zgłoszono jego kradzież,a teraz nagle okazuje się, że nie??? trochę dziwne... szczerze mówiąc, to mądry zabójca zmieniłby rejestrację...

ocenił(a) serial na 8
paulina54

Jak widzę ten szary, deszczowy krajobraz, to się wcale nie dziwię Rosie, że chciała uciec :P
Sterling też mówiła, że pół roku temu się miedzy nimi popsuło, do tej pory były szczęśliwymi, normalnymi nastolatkami. Ja to widzę tak, że wtedy właśnie Rosie dowiedziała się, że Stan nie jest jej ojcem --> to ją zbuntowało, ale też rozluźniło więzi z rodziną --> złość na rodziców --> postanawia "zobaczyć świat" --> do czego niejako namawia ją nauczyciel --> podejmuje pracę w kasynie --> 5 października wiemy (no, właściwie nie wiemy) co się dzieje. Uważam, ze wątek ojca i ucieczki były tylko po to, by wyjaśnić jej związki z kasynem, podtrzymując jej dobry wizerunek (nie była wcale dziwką, kasy nie chciała z pazerności).

forgetme

Z tego co pamiętam, to Mitch nie była dobrą matką. Była bardzo surowa i trzymała wszystkich krótko. Taka trochę sucza... Może Rosie też miała jej dosyć...

creative85

A Stan był zaborczy. Nawet miał problem z tym, żeby Rosie wyjechała na studia

paulina54

stan miał też problemy z hazardem..może mu wróciły i jego rosie widywała w kasynie. Poza tym cały czas zastanawia mnie scena kiedy belko i stan podjeżdząją pod dom, który kupił stan a ten wyjmuje ze skrzynki pokaźną żółta kopretę i chowa pod kurtką, wygląda jakby w środku była kasa!i jeszcze jedno przez wyłowieniem ciała z wody znaleźli kartę kredytową stana..

Diretto

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Czemu Rosie znalazła się tej nocy w kasynie. NIe miała wtedy zaplanowanej pracy, wypłate odebrała wczesniej. Miała wtedy szkolną impreze, zabawe z przyjaciółmi, na dodatek "wolną chate", bo rodzice na biwaku. Wiec wersja, że porzuca to wszystko i idzie sobie na widoczek popatrzec jest mocno naciągana, szczególnie, że na mapie możemy zobaczyć, że kasyno jest mocno oddalone od domu Larsenów.

Musiała mieć inny powód. Stawiam na spotkanie z kimś, szczególnie Belko słyszał jej rozmowe telefoniczną z kims przed jej wyjsciem.

A może było tak, że Rosie była uczestnikiem spotkania na 10. pietrze, a nie przypadkowym świadkiem. Tylko co 17-latka mogła robić z dorosłymi, politycznie i biznesowo uwikłanymi osobami. Może miała uwieść Richmonda, a ujawienie jego romansu z nieletnią mialo go zdyskredytować w wyborach...

Zwróciłam uwagę na jej uśmiech satysfakcji i zadowolenia gdy wychodziła z winy. Tu nie choodziło tylko o radość z możliwości oglądania miasta nocą

paulina54

I ta cała ucieczka. Już sama nie pamiętam jak to dokładnie było. Wiemy o jej planach ucieczki z domu, bo zostało to udowodnione, ktoś to potwierdził, czy tylko na podstawie przypuszczen Linden jakie wysnułła na 10. piętrze w kasynie???
Uciec miala dokładnie tego dnia? Jeśli tak, to wyjątkowo słabo się spakowała. Poza tym była ambitna, chciała dużo osiągnąc i iść na studia, czemu sięc uciekła w pierwszych miesiącach ostatniej klasy liceum?

ocenił(a) serial na 8
paulina54

Dobre!!! Rosie była umówiona na spotkanie, miała uwieść Richmonda, za co miała dostać dużo kaski. Wyjasniłby się tytuł następnego odcinka What I Know i to "I" to Rosie, a co wie? No to, że Gwen i Jamie knuli przeciw niemu. Wtedy po interesach wsiadłaby z nimi bez problemu do samochodu, ale... albo by się rozmyśliła, albo Gwen (muszę, no muszę :>) ktora ją wiozła, zmieniła zdanie i stwierdziła, że lepiej to inaczej rozwiązać, bo małej ufać nie można. Pasuje również do tego co powie dziadek ***SPOILER*** że się nasza Rosie "dała zabić".

1 w nocy to rzeczywiście nie najlpesza pora na podróż. Ale czas był dobry, rodziców nie było, mogła tak o wyjść z domu bez pytań z niecodziennym bagażem... Też o tym myślałam, że w pażdzierniku uciekać, kiedy się człowiek jeszcze uczy, to tak do bani...
To mnie chyba najbardziej irytuje. Że Linden coś stwierdza i mamy to brać za pewniak. Powinna być jakaś kontropinia. Ale coś na Holdera nie można w tym względzie liczyć :P

forgetme

Chociaż jeśli chciała zobaczyć motyle to by się moglo nawet zgadzać, bo one właśnie w Kalifornii zimują.

Była jeszcze taka rozmowa między Linden, a Holderem, o tym że Rosie chodziła wszędzie ze swoja kamerą i dużo filmowała i zastanawiali się czy czasm czegoś nie wytropiła ciekawego i nie nagrała. Może więc było tak, że pracując w kasynie dowiedziiala się o szemranych interesach i spotkaniach na 10. pietrze. Tego wieczora przyjechala nagrać to spotkanie, zeby móc ujawnić planowane prekręty, albo może ich szantarzować. I cos poszło nie tak...

paulina54

Wogóle to bardzo uważne obejrzenie wszystkich poprzednich odcinków mogłoby pewnie sporo pomóc w wyjasnieniu zagadki. Dziś szukałam czegoś i obejrzałam fragment odcinka 2 serii. Była tam scena - Gwen je obiad z ojcem, miła atmosfera, wszyscy zadowoleni. Senator mówi córce, że jest dobra w swojej pracy, bo mogła sie od niego dużo nauczyć i jego wspólpracowników. Wspomina czasy gdy Gwen miała 14 lat i spedzała czas z ludzmi, którzy z nim pracowali i podpijała im szampana z kieliszków. Gwen nagle robi się sztywna i smutna. Wczesniej mi to umkneło, a teraz wiem, że chodzilo jej o to, że właśnie wtedy Adams sie do niej dobierał.

MOżliwe, że więcej znaczących faktów moglibyśmy dziś zobaczyć.

paulina54

ja oglądam pierwszy sezon..jest taka scena po próbie aresztowania woźnego ze szkoły. Gość lezy w szpitalu na oiomie holder jest szpitalu pojawia się linden a on gada przez telefon i słychać jak mówi że teraz nie może czegoś zrobić bo on anie jest taka głupia..Może on robi undercover, albo mataczy dla kogoś? poza tym skąd ta wiedza o motylach i cenach szpilek (po znalezieniu butów walnął że pwenie kosztują ze 2 tys..co linden mocno zdziwiło)

laieboy

Pamiętam tę scenę. Przerwał rozmowę gdy Linden się pojawiła. To się chyba nadal nie wyjasniło? Może z Gilem rozmawiał.
Ale czytałam wywiad z Jooelem Kinnemanem i on powiedział, ze nie Holder jest morderca Rosie i że on zagra w 3. sezonie, wiec raczej nie jest już w nic zamieszany. I chyba są szanse na 3 sezon :), tyle ze z inną sprawą

paulina54

dzięki za wyjaśnienie bo tak mnie wciągnęło holdera podejrzewam pomimo ze to moja ulubiona postać :)

ocenił(a) serial na 8
paulina54

Hm, Twój pierwszy pomysł (umówione spotkanie) jest lepszy ;) Szantaż w sprawach politycznych moim zdaniem nie wchodzi w grę... nie 17-latka w różowej czapce i z motylkami. Nie żebym robiła z niej idiotkę, ale nawet jakby coś podsłuchała, to mogłaby nie ogarnąć, co się naprawdę dzieje. A do takiego uwodzenia Richmonda, nawet stanika nie musiałaby zdjąć, wystarczy parę dwuznacznych zdjęć i finito. To by się naprawdę wszystko pięknie łączyło! BS, odważniejsza garderoba, wszyściutko ;)

forgetme

Też mi ta druga wersja nie leży, ale wpadło mi do głowy po tej senie o kamarze wiec napisałam :) za prosta

Jesli chodzi o ten ukartowany romans, to ona mogła uderzac do niego na BS, było też takie zdjęcie gdy Richmond ściska jej reke, a ona się usmiecha. Pamietam, że Jamie chciał je ukryś, nawet przez Richmondem.

MOże więc to jednak Gwen? Odrzucałam ją. Ale potrafię chyba przyjąc, ze zabiła Rosie z miłości do Richmonda


ocenił(a) serial na 9
forgetme

ja też mówiłam, że to spakowanie się było liche... czapka i majtki... też mi zestaw... gdzieś tam wyżej pisałam, że zdaje mi się, że to nie kasyno było tym miejscem, z którego uciekała przed kimś... chociaż do Alexsiego dzwoniła z kasyna... była zdaje mis się umówiona z Mary na to spotkanie na 10 piętrze albo też z jakimś chłopakiem, tylko,że my go nie znamy... nikt nie podchwyciła moich wcześniejszych pytań o jej przyjaciół poza Sterling, którzy byli, ale Linden jakoś o nich nie myślała... nie pamiętam jakiegoś większego wypytywania w szkole o Rosie... i gdyby dziewczyna uciekała z domu w sensie planowanej podróży, to by ojca karty nie brała ze sobą, miała swoje środki... szła tam bezstresowo…
a może Rosie sama była w mafii Kovarskiego, żeby hm… no nie wiem mieć na niego haka, pozbyć się go… jedno jest zgodne, wszyscy jej znajomi mówili, że nie była taka grzeczna i że miał jakieś tajemnice; praca w kasynie, musiała często nocą znikać z domu, Alexi, odwiedzała go w jego mieszkaniu, popalała (może te zapałki, które miała w pokoju mają jakieś znaczenie…), odkryła i odwiedziła biologicznego ojca i nikt w domu o tym nie wiedział… jeśli już to chyba tylko Terry…

fleur_de_lies

Pamiętam, ze jak sprawdzali jej bilingi to miala głównie rozmowy ze Sterling i rodzicami. Założyli wtedy, że była mało towarzyska.

fleur_de_lies

Sterling mówiła na początku, że Rosie sie spotyklała z kimś starszym, jakimś tajemniczym meżczyzną. NIe znała szczegółów, bo Rosie przestała się jej zwierzać. Mogło chodzić o Alexiego, może też o to że pracowała w kasynie i poświecała temu dużo czasu, a może ktoś jednak był?
Czemu też się jej już nie zwierzała? Cos się między nimi wydarzyło, popsuła się ich relacja, czy może Rosie będąc w związku z dorosłym facetem sama postrzegała się jako dorosła i nie chiała się zadawać z dzieciakami.
Kim mógł być kochanek Rosie? Jamie, Richmond, Ames,...?

ocenił(a) serial na 9
paulina54

Dziwnie, bilingi sprawdzali, a jej stronki internetowej nie??? tam było kilka osób i jej zdjęcia z rodziną kilka jej samej i ze znajomymi, na żadnym nie ma /Sterling, niektóre z nich były na ścianie w jej pokoju...

ocenił(a) serial na 8
fleur_de_lies

Właśnie to by się pięknie łączyło, że Rosie zaproponowano że ją odwiozą do domu kampanijnym samochodem i coś sie stało podczas tej podróży, co zakończyło się gonitwą i śmiercią. Oznaczałoby to, ze spokojnie wsiadła do samochodu, a mieliśmy też z tym problem. Chociaż w sumie mogło być tak, że palneła coś podczas jazdy, czym wydała na siebie wyrok...

ocenił(a) serial na 9
forgetme

A czy ktoś pomyślał o Ricku??

tustydm

Rick może być dobrym tropem, pojawiał się w wkilku scenach, nawet ostatnio a ewidentnie jest jakiś związek poprzedniej sprawy Linden z tą.... Ale to by było jednak jakieś wydziwione - zero podejrzeń, postać w zasadzie niesitniejąca w serialu... Zawiódłbym się.
Może to jednak ten Drexler ? Widać po I sezonie że to kompletny freak, zblazowany swoją kasą. Lubi dziwki, ma kontakty z Jamiem. W tej scenie jak Jamie jest u Drexlera i są tam dziewczyny w basenie Drexler mówi coś takiego: "Tacy jak ja mogą robić co tylko chcą a tacy jak Richmond będą po nas sprzątać" Może zabił Rosie a przez konszachty z Jamiem liczy że i tak się bez problemu wywinie bo dał Richmondowi 5 mln na kampanię i ten musi mu pomóc ? Ale to też by było raczej słabe rozwiązanie, takie toporne.

Ja chciałbym, żeby to był taki kompletny szok dla widza, taki żeby człowiek siedział parę minut po finale z rozdziawioną gębą a nie sobie odkrył na zasadzie: No tak, X był zabójcą, motyw był taki i taki, ok fajnie". Dlatego mam ogromną nadzieję, że twórcy jakoś powiążą sprawę z przeszłości Linden z Rosie, będzie tu jakiś silny związek bo cały czas to jakoś sugerują (obrazek, psychiatryk). Adrian zabójcą raczej nie - za młody i w ogóle go nie widzieliśmy...Chciałbym żeby to był/a..... Linden !! Bo tylko takie rozwiązanie będzie szokujące, pokazanie jej jako psycholki, rozdwojonej, która sama zabija a potem wypiera to i szuka sprawcy, sama podkłada sobie obrazek a potem szuka związku obu spraw.....

PS. Pamiętacie jak w ogóle zaczyna się serial ? Mamy równoległe sceny : pościg w lesie za Rosie i jogging Linden po lesie, nakładają się, Linden jest jakaś niespokojna, biegnie w dzień, Rosie ucieka nocą - zlepienie tych scen jak je pierwszy raz oglądałem wyglądało mi na to jakby Linden biegnąc wyobrażała sobie (lub wspominała) sceny pościgu z Rosie. Myślicie że scenarzyści przypadkowo właśnie tak zaczęli serial ?