PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199691}

Doktor Who

Doctor Who
2005 - 2022
8,1 33 tys. ocen
8,1 10 1 32947
8,5 12 krytyków
Doktor Who
powrót do forum serialu Doktor Who

Pierwszy i drugi sezon były genialne, trzeci moim zdaniem jest trochę nudniejszy. Nie chodzi o przygody Doctora i kosmitów - tym nie mam nic do zarzucenia. Po prostu wątek Marthy strasznie mnie nudzi. Nie ma w niej nic ciekawego. Błagam, powiedzcie mi, że będzie lepiej (jestem na szóstym odcinku)

Lellandra

Ha ha ha. Ja też nie mogę uwierzyć że staję w obronie Amy :) A uwagę o nieomylności zwracała nawet Rose 9 kiedy zabrali Adama w podróż, że najwidoczniej nie zna tak dobrze historii jakby mu się wydawało :)

Belief

Hah, wczoraj oglądałam ten odcinek. :)

Belief

Clara właśnie nie ma wad, ale nie ma też żadnych charakterystycznych cech osobowości tak jak poprzednie towarzyszki. Nie wiem może to dlatego, że mieliśmy tak mało z nią czasu. Mam nadzieję, że Moffat coś pokombinuje w 8 sezonie bo będzie takie pole do popisu jak nowy Doktor. Mimo wszystko lubię Clarę, bo nie ma w niej nic bo by mnie denerwowało i w sumie tworzy bardzo dobry duet z Doktorkiem.

Lellandra

Tak Clara zaczyna być przezroczysta i robić za drugie tło. Ja też ją lubię i na razie zwalam to na krótki okres bytowania na ekranie ale liczę w przyszłości na uwypuklenie w niej jakichś cech. Bo bycie słodziutką i dobrą dziewczynką zacznie w końcu być jedną wielką wadą.

latte

piąteczka, bo już naprawdę strach mi zajrzał w oczy, że Marty nikt oprócz mnie nie lubi. Pełna zgoda z tym zachowaniem doktora, niekiedy ładny cham z niego wyłaził, Tennant jest świetny, ale to Roseczulanie się(hłe, hłe nieśmieszne) mnie wybitnie drażniło.

Phantomia

Martha w końcu odejdzie i nadejdzie nowa towarzyszka Doctora, według mnie całkiem fajna :)
A jeśli chodzi o sezony, to według mnie 1 i 2 najlepszy, 3 i 4 bardzo dobre a od 5 myślę, że serial się powoli zaczął staczać... Ale takie jest tylko moje zdanie.

Phantomia

Ja Marthy na początku też nie lubiłam. Denerwowało mnie to jej zauroczenie Doctorem, mimo iż on wyraźnie mówił, że tęskni za Rose. Ale z drugiej strony on sam się oto prosił. Dopiero w połowie sezonu zaczęłam ją lubić, (A doceniłam ją jeszcze bardziej gdy pojawiła się Clara) gdy odchodziła było mi naprawdę smutno. Ale odeszła z własnej woli, co było nawet fajne, bo zrozumiała, że popełniła błąd zakochując się w Doctorze. Gdy pojawia się w czwartym sezonie jest już świetnie rozpisaną postacią.

Phantomia

Ja nawet w miarę ją lubiłam, ale i tak jest u mnie na ostatnim miejscu towarzyszy z ery RTD. Nie było mi przykro, kiedy odchodziła i nie cieszyłam się szczególnie jak wróciła w 4 sezonie.