PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792826}

Dom z papieru

La casa de papel
2017 - 2021
8,0 241 tys. ocen
8,0 10 1 241469
6,1 16 krytyków
Dom z papieru
powrót do forum serialu Dom z papieru

Od początku ma się wrażenie, że to nieustanne przedłużanie sceny z początku batmana mrocznego rycerza, w której to banda jokera robi napad na bank. wizualnie tak ten serial wygląda muzycznie to wręcz klon mrocznego rycerza - pod względem pracy kamery również. Cały serial to niebotyczne rozciągnięcie sceny pierwszej sceny z mrocznego rycerza do wielu godzin polane melodramatem i bzdurami rozczulającymi doookoła bandy elementów, którzy jak najszybciej powinni zostać złapani przez prawo. po tym jak przedstawili mi bandę irytujących postaci motyw napadu zaczął ginąć w tonie melodramatycznego bełkotu usprawiedliwiającego przyczyny tego napadu próbując jeszcze dodać bandzie pustych egoistycznych rzezimieszków emocjonalny ton, oraz misję i wyższość, że oni robią to niby dla wielkiego przekazu politycznego co jest bzdurą, bo od początku tych złodziei i typków kieruje zwykły egoizm. To potencjalni przestępcy, a nie ludzie, którzy mają coś do przekazania. Czekałem, az pojawi się Batman, albo Bruce Wills z Szklanej Pułapki i skopie po kolei tym wszystkim typom zady, ale tak się nie stało. Mój narastający ból braku filmu i spełnienia w filmie narastał z każdą kolejną minutą i godziną. Jeśli w jakiś sposób możliwie najkrótszy można opisać ten "serial" to powiedziałbym to tak. Zrobili z "Szklanej Pułapki" albo "Mrocznego Rycerza" MELODRAMAT dla mas, który ma zbudować współczucie do bandy oszołomów, którym od początku powinno się skopać tyłki. Śmieszą mnie te dywagacje, która postać była najfajniejsza, a która najmniej. Dla mnie od początku ci wszyscy ludzie nadawali się do odpału. Tyle na temat tego "dzieła

ocenił(a) serial na 4
Movie_Crash_Man

Najbardziej irytujące rzeczy.
Profesor, który twierdzi, że ma super plan przygotowywany od lat, a do jego realizacji używa grupy kretynów, która ten plan nieustannie psuje.

Postaci, które są zwyczajnymi przestepcami i nie mają żadnego przekazu w swoim złodziejstwie i chciwości. Robienie na siłę z nich uczucziwwych i normalnych za pomocą emocjonalnych gierek - pozbawione jest celu i sensu.

Próby wmawiania mi jako widzowi, że ja mam kibicować tym postaciom, bo profesorek powiedział, że ich złodziejstwo w mennicy ma nieść przekaz.

Brak poczucia postępu w trakcie oglądania. Zaczynają pi**ć o jakiś ciążach niechcianych wpadkach i innyc durnych głupotach zamiast przejść do konkretów.