PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792826}

Dom z papieru

La casa de papel
2017 - 2021
8,0 240 tys. ocen
8,0 10 1 239760
5,8 14 krytyków
Dom z papieru
powrót do forum serialu Dom z papieru

Dziś skończyłem drugi sezon "Domu z papieru". Serial zasługuje na uwagę i na pewno warto obejrzeć, choć w pewnych momentach nie dało się nie widzieć błędów scenarzystów. Z drugiej strony to tylko film i nie ma co się nad pewnymi wątkami zatrzymywać. Mimo to raziło mnie najbardziej to że napastnicy nie raz spotykali się w grupie 7-8-osobowej, a nikt nie pilnował zakładników, nie mówiąc o tym że oprócz ochrony mennicy i konwoju nikt nie był związany. Najlepsze w tym wszystkim było to że największe plany do buntu mieli zawsze wtedy jak byli pilnowani :)
Tak samo raziło mnie kopanie tunelu, gdzie w dzisiejszych czasach i dzisiejszej technologii wykrycie tunelu problemem nie jest. No ale jakoś uciec musieli.
Zawiodłem się także na koniec kiedy wszyscy uciekali z hangaru. Oczywiście antyterroryści wchodząc do hangaru i nikogo nie zastając nic dalej nie robią. Żadnych blokad, wstrzymanej komunikacji, kontroli samochodów wyjeżdzających z miasta kompletnie nic. Tu trochę polecieli bo mogli poświęcić jeden odcinek na to jakim cudem udało im się uciec z kraju z takim załadunkiem.
Motyw z blondyną postrzeloną w udo to też strzał w kolano :) Po 4 dniach rana się goi i blondyna hasa jak młoda gazela po łące, pomagając rabusią w ucieczce.
Akcja Tokyo z motocyklem to też piękny motyw. Setka uzbrojonych policjantów w koło i żaden nie potrafi chociaż raz celnie strzelić w motor czy samą Tokyo.

Tak jak pisałem wyżej, nie da się zrobić motywu filmu bez surrealistycznych akcji, bo było by nudno i po drugie nie dało by się stworzyć filmu, bo tak naprawdę taka akcja jest po prostu nie możliwa do zrealizowania. Mimo to daje 8 bo wciągnął mnie ten serial. Jeszcze kilka słów o Berlinie. Po prostu majstersztyk. Najlepsza postać z całego serialu. Gościa nie da się nie lubić, ma coś w sobie co powoduje że od początku się mu kibicuje i po prostu się go lubi :)

Pozdrawiam