Zasuwam od wczoraj znowu "Dom" i ile razy nie oglądam to mi za każdym razem tak samo żal Andrzeja kiedy Łukasz wraca to już w ogóle moment kulminacyjny. Zresztą ich wszystkich żal, a przeciez podobne historie w tym czasie działy się naprawdę
Tak,mnie tak samo:( Odc.7 to jeden z najbardziej wzruszających odcinków...
dla mnie 12 i scena pogrzebu Popiołka
Tak naprawdę Basia nie kochała Andrzeja bo gdyby kochała to by powrót Zbożnego niczego nie zmienił.
Dokładnie,ja też tak uważam. Wiążąc się z Andrzejem chciała tylko zapełnić pustkę po Łukaszu bo sądziła że ten nie żyje