... uważam za właściwy serial. Ma klimat, choć nawet na tym etapie zmienili się aktorzy
odgrywający tę samą rolę. Dorobione odcinki od 13 do 25 wydają mi się sztuczne i na siłę.
Wartość historyczna też mało przekonująca, bardziej propagandowa. Dziwi mnie też to, że
mimo upływu lat postacie wyglądają niemal tak samo. Czasem rzeczywiście lepiej nagrać
coś nowego, niż kombinować z dalszymi odcinkami.
Mam takie same odczucia. Pierwsze 12 odcinków nakręconych jeszcze w PRL'u bardzo obiektywne i krytyczne zarazem, podeszły krytycznie co do niektórych wydarzeń, szczególnie do czasów stalinowskich.
Tak zwana druga seria kręcona w latach 90'tych jest już bardzo przeciętna, panuje stronniczość na zasadzie "wszystko co za komuny jest błe!". W dodatku charakteryzacja postaci jest śmieszna, bohaterowie chodzą ubrani i uczesani jak w lata 90'tych chociaż fabuła serialu toczy się od lat 1968-1980. I jeszcze a propo fabuły: są ciekawe momenty i wątki w tej serii ale niektóre są przedłużane i powodują znużenie (Bizanc i Stroynowska).
Przez długi czas miałem podobną opinię. Ale im więcej czasu mija od nakręcenia ostatniej serii, tym większą mam dla niej akceptację.
Cóż. Ostatnie sezony powstały już w "wolnej i demokratycznej" III RP, a zwycięzcy zawsze piszą historię. Mimo wszystko jednak bardzo lubię ten serial, bo ma klimat i stoi na dużo wyższym poziomie niż współczesne komercyjne gnioty.
Kiedys widziałem wywiad z reżyserem który stwierdził że serial jest tylko do 1980 roku bo on dalej niechce zagłębiac się w politykę
Mi najbardziej podobała się 1 seria bo niemal zawsze reżyser puszczał oko do widza
2 to już nie to samo ale pokazuje się Towarzysz Jasiński -magia kina:)
Wstawili to co wczesniej wycieli
Według mnie nawet wcześniej, bo do odcinka 7 - Zażalenie do Pana Boga - jest to serial kompletny, spójny. Aczkolwiek przeraźliwie smutny. Następne odcinki nie mają już tego "czegoś" : )
tym też musiał się sugerować wydawca serialu DVD bo zamieścił na niej właśnie 12 odcinków. Pozostałych kupić się nie da - w ten sposób walczy się w PL z piractwem
właśnie podano zapowiedź na stronie empik.com, że ukażą się wszystkie pozostałe odcinki w jednym zestawie DVD za jakieś 80 PLN. chyba mimo wszystko kupię ;)
Im więcej upływa lat tym bardziej doceniam te "nowe" odcinki, czyli nakręcone w latach 1996-2000. Uważam, że wprowadzone nowe postaci (Prokop, szwagier, Bizanc, Martyna, Klara, "nowy" Mietek, Szczepan, Danusia, "Cielęcina" Lodzia, itd.) są tak samo charakterystyczne jak te grane w latach 80-tych. Cieszę się też, że Tomasz Borkowy zagrał znów Andrzeja, bo bardzo mi go brakowało w tym ostatnim 12 odcinku ze starej serii.
Niedawno przypomniałam sobie cały serial i co mnie drażniło to muzyka w odcinkach z lat 1996-97. To elektroniczne brzmienie "gryzło" mi się z wcześniejszą (z lat 80-tych) graną przez orkiestrę muzyką nieżyjącego już wtedy W.Kazaneckiego. Niestety nowy kompozytor serii przedobrzył. Na szczęście chyba sami twórcy widzieli ten zgrzyt, bo w ostatnich odcinkach powrócono do brzmienia "starego" i np. ostatni odcinek z 2000 roku ma rewelacyjną oprawę muzyczną i czuć w nim klimat serialu z pierwszej serii.
Niektóre ubrania w nowszych odcinkach też mi trochę nie pasowały do lat 1968-80, no ale nie można mieć wszystkiego.
Jeśli ktoś czytał scenariusz drukowany w gazetach jeszcze przed nakręceniem ostatnich serii to wie, że nowe serie niewiele odbiegają od tego co scenarzyści wymyślili sobie jeszcze na początku lat 80-tych.
Jedynym odcinkiem, który jest "doklejany", niepasujący nieco do reszty i nakręconym trochę na siłę to właśnie odcinek 12. Ale i tak się broni świetnym aktorstwem, aczkolwiek zabrakło w nim Andrzeja Talara (nie liczę tych kilku mini dokrętek z dublerem i jednej sceyn z pijanym Andrzejem, gdzie nawet głos podłożył kto inny).